Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Bazyliszkowa pisze:dellfin612 pisze:Czy jutro też będzie padać?
Na deszcz nie wywiozę żadnego zwierzaka, bo jak.
Jeśli nawet dziś nie wywieziesz go na deszcz, to i tak zmoknie kiedy indziej... Przecież kiedyś będzie padać, prawda?
![]()
![]()
Monika pisze:Teren jest ogrodzony - 4,5 ha. Duzo domkow - czesc zameszkala jest ogrzewana w zimie i dostepna dla kotow. Pier "zimuje" z jednym z rezydentow, ktory ma za mikkie serce i go przermia. Latem mozna spac wzedzie, ale zawsze jak tam jestem Pier przychodzi do kanciapy gdzie mama biuro i zajmuje nawygodniejszy fotel.
Doczytalam, ze Skrzat nie przepada za doroslymi kotami, ale teren jest na tyle duzy, ze nie powino byc problemow z Pierem. On zrezta bardzo zodny jest. Szef rezydemtow mial na starenka kotke na emeryturze i nie bylo problemow. Kocina juz nie zyje, miala kilkanascie lat.
Nie mam samochodu, ale jak nie macie transportu to cos zorganizuje.
meggi 2 pisze:Basiu, witaj Skrzacik widac ze nie chce opuscic Twoich pieleszy domowych.
ewar pisze:A nie mówiłam,że cuda się zdarzają?Przecież to dom wymarzony dla kota.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości