Kocia Koalicja - Trykot zdrowszy

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 09, 2008 20:05

redaf pisze:
varia pisze:
redaf pisze:Z tego częśc z varią :strach:

Obrazek

A Ty co się po wszystkich wątkach telepiesz? :twisted:

Chłe chle!
Tym razem byłam szybsza niż variowa edycja :mrgreen:

Mogę się nie telepać.
Wakacji też mogę Tobie nie psuć. ;)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon cze 09, 2008 20:30

varia pisze:Wakacji też mogę Tobie nie psuć. ;)

Tylko spróbuj mi nie psuć! :twisted:

Z kim mi będzie tak źle jak z Tobą? :1luvu:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 10, 2008 7:55

...bry...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 10, 2008 16:35

Ubiję ten chodzący beret! Rano schowałam jedzenie, sprawdziłam, czy gdzieś nie zamelinował chrupek i właśnie mieliśmy jechać do labu.
Zastałam go, jak kończył się posilać śmietanką z mleka. MOJEGO mleka (przywiozłam sobie porządne na kwaśne). Nigdy wcześniej nie chciał ruszyć żadnego nabiału, a przynoszone śmietanki dla kotów miał głęboko w poważaniu. Do głowy mi nie przyszło, że się tego chwyci - a teraz śmietanę ma nawet na wąsach, właśnie się zachwycony szoruje :evil: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 10, 2008 18:01

cfffaniak :mrgreen: może być i śmietana, byle pokłuć się nie dać :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 10, 2008 20:34

Nie mógł wiedzieć, że jedzie :) - nic nie było jeszcze przygotowywane, o jedzenie nie wołał, bo gdy jest upał jedzą dopiero wieczorem.
To chyba ma raczej związek z prawdziwym mlekiem. Zdjęłam (a raczej odkroiłam) wierzchnią warstwę i stwierdziłam, że kwaśne mogę dać im do miski. Zjadły wszystkie 8O .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 10, 2008 20:57

Monostra pisze:Nie mógł wiedzieć, że jedzie :)


pewna jesteś? ;) wiem z własnego doświadczenia: idę sobie po schodach do domu, myślę: żeby tylko Georg dał się złapać, bo do weta trzeba...
i co? :twisted: jak zawsze pierwszy przy drzwiach i witający się, ósemki, te rzeczy, tak w tym momencie otwieram drzwi i co widzę? łepek Georga wystaje zza drzwi od salonu na zasadzie "akuku", postępuję krok naprzód, a on już jest za segmentem...

skąd wie? odczytał moje myśli? :strach: :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 11, 2008 10:52

Zwierzęta myślące, czyli między innymi koty, odbierają nasze myśli jako energię o konkretnym znaczeniu. Musimy "tylko" nadać na odpowiedniej częstotliwości. Czasem udaje się się to spontanicznie, można też sobie to wyćwiczyć. Można to nazwać telepatią. Ćwiczę to na Julce i wiem, że działa :D

Pozdrowienia dla absolwentów kursu Silvy
ObrazekObrazek

olaxiss

 
Posty: 762
Od: Pt lip 06, 2007 17:15
Lokalizacja: kielce

Post » Śro cze 11, 2008 18:52

Moher skłuty. Z telepatii dostałby dziś dwóję (jedynkę? - nie jestem na bieżąco). Mimo mówienia o jeździe oraz ostentacyjnego wyciągania transportera i książeczki dał się zapakować jak baran :twisted: .

Wszystkie wyniki OK, tylko kreatynina 2,0 przy normie 1,8. Ale mało pił dziś, a biegał jak głupi. Dopytamy jutro wetkę, a na wszelki wypadek powtórzymy to badanie za jakieś dwa tygodnie.

olaxiss, doczytałam o Silvie. Ja się do tego na pewno nie nadaję, ale Moher gdzieś potajemnie ten kurs chyba
skończył - wystarczy, że się na mnie gapi wymownie, a zwykle wiem o co mu chodzi :twisted: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 12, 2008 9:26

Monostra pisze:Moher skłuty. Z telepatii dostałby dziś dwóję (jedynkę? - nie jestem na bieżąco). Mimo mówienia o jeździe oraz ostentacyjnego wyciągania transportera i książeczki dał się zapakować jak baran :twisted: .


A fe! Co za okropne określenie użyte w przypadku tak niezwykle królewskiego kota! :evil: :roll:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Nie cze 15, 2008 22:52

Retrospekcja - 2 tygodnie temu:
Sybir na gruszce - znajdź sobie kotka :) :
Obrazek

Jak stąd zejść?!
Obrazek

Tył kota ciągnie w dół :evil:
Obrazek

Jabłonka to luzik:
Obrazek

Tydzień temu sosenka i złażenie głową w dół, w tym tygodniu już zdobył sprawność drzewołaza - złazi tyłem łapa za łapą z dużych wysokości.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 15, 2008 23:15

Moherowy jest kotem statecznym i woli łazić niżej. W barwinku mi do twarzy:
Obrazek

Odczep się kobieto, nigdzie nie idę - tu jest CIEŃ!
Obrazek

Moher tradycyjnie wybywa jakąś drogą za działkę, ale szybko na wołanie melduje się przy furtce, żeby wrócić.

W sobotę w końcu zaorali, zglebozgryźli i zbronowali kawał działki - pod wieczór zleciało się mnóstwo ptaków, Sybirek i Moherek. Potem ptaki znikły, a pojawiły się "latające robaczki". Koty usiłowały gonić, złapać, ale się nie udało. Siłą zaniosłam do domu ok. 23, co spowodowało prawie godzinne wycie pod drzwiami :evil: . Zaczęli znów o 4 rano - wypuściłam towarzystwo i poszłam spać. Gdy wstałam o 7, spali na krzesełkach na tarasie, łupu żadnego nie było :) .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 16, 2008 10:01

Monostra pisze:Siłą zaniosłam do domu ok. 23, co spowodowało prawie godzinne wycie pod drzwiami :evil: . Zaczęli znów o 4 rano - wypuściłam towarzystwo i poszłam spać.

No właśnie! :lol: . To już rozumiesz, dlaczego na działce nawet nie zadaję sobie trudu, żeby koty nocą utrzymać w zamknięciu. W weekendy mam prawo się wyspać jak normalny człowiek :wink:

Rozkraczony Sybir na gruszce - absolutnie fenomenalny :ryk: :ryk: :ryk:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon cze 16, 2008 10:32

Monostra, piękne drzewo- i barwinkołazy! 8)

JoasiaS pisze:na działce nawet nie zadaję sobie trudu, żeby koty nocą utrzymać w zamknięciu.

Łojezu!
Ja bym chyba na zawał zeszła, wyobrażając sobie co i ile razy może im łeb urwać. :oops:
O zmroku jest zawsze wydawany rozkaz "Koty, do domu!" i towarzystwo mniej lub bardziej grzecznie melduje się na kolację i do łózka :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 16, 2008 10:46

redaf pisze:
JoasiaS pisze:na działce nawet nie zadaję sobie trudu, żeby koty nocą utrzymać w zamknięciu.

Łojezu!
Ja bym chyba na zawał zeszła, wyobrażając sobie co i ile razy może im łeb urwać. :oops:
O zmroku jest zawsze wydawany rozkaz "Koty, do domu!" i towarzystwo mniej lub bardziej grzecznie melduje się na kolację i do łózka :twisted:


Redaf, "moja" wieś jest naprawdę bezpieczna, bo totalnie zabita dechami. Wieś liczy ze trzy gospodarstwa na krzyż, biegnie przez nią piaszczysta droga, wokoło las, a do "normalnej" jezdni mamy ze trzy kilometry. Powyższe warunki uznaję za bezpieczne i nocą zostawiam kotom uchylone drzwi (co nie znaczy, że one i tak nie przesypiają ze mną w łóżku znacznej części tej nocy ;-) ). Hasło "Koty do domu" moje koty tam na wsi mają w głębokim poważaniu ;-)

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 283 gości