Edward-rudy gaduła-nowe fotki str.3i4.EDZIO W DOMU!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 09, 2008 13:00

Ewar, robisz Rudzielcowi super reklamę :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 09, 2008 17:35

Naprawdę?Bardzo trudno mi zachwalać swojego kota,jakoś tak niezręcznie.O wiele lepiej mi idzie pisanie o zaletach obcych kotów.Wracając do Edzia,to brak zainteresowania w dalszym ciągu,poza kilkoma osobami z forum,za co dziękuję.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 09, 2008 17:48

ewar pisze:Mam już chyba ponad setkę jego zdjęć,ale nie umiem wstawiać ich do komputera.Muszę poprosić kogoś,bo szkoda,żeby takie fotki się marnowały

No pewnie, że szkoda! Wstaw je koniecznie :!: :D

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto cze 10, 2008 7:43

To nieprawda,że moje umiejętności techniczne ograniczają się do obsługi budzika,ale z elektroniką trochę kiepsko.Po prostu muszę poprosić kogoś ze znajomych o pomoc w wstawieniu zdjęć.U nas dzień,jak zwykle-jedzonko,kuwetka,balkon.Edzio już mnie rano nie budzi,kochane kocisko/a taki głodny!/.On nie jest tłusty,tylko ogromny i ma takie cudne,grube łapy.Chyba BarbAnn miała rację,że on jest trochę w typie brytyjczyka.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 10, 2008 10:26

Bardzo jestem ciekawa tych fotek 8)

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto cze 10, 2008 13:09

Wiem,że fotki zawsze są chętnie oglądane.Wstawię je nawet ,kiedy Edzio znajdzie nowy dom,bo możliwe,że...Nie zapeszajmy. Ja tak lubię tego kota,tak bardzo bym chciała,żeby miał cudowny dom.Edzio potrafi się odwdzięczyć za dobre traktowanie,łasi się,przytula-to takie miłe,prawda?A tak w ogóle to u nas na Podkarpaciu są świetne koty,albo takie stają mi na drodze.Moje dwie,Edek,jego mama i siostra a także biała kotka wyrzucona z domu,bo była ciężarna.Ta ostatnia to najcudowniejszy kot,jakiego w życiu spotkałam i bardzo się cieszę,że ma dobry domek,podobnie jak pozostałe kotki.Teraz kolej na Edzia.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 10, 2008 13:30

ewar pisze:Wiem,że fotki zawsze są chętnie oglądane.Wstawię je nawet ,kiedy Edzio znajdzie nowy dom,bo możliwe,że...Nie zapeszajmy. .


ewar?? co to za tajemnice 8O

trzymam kciukiiiiiiii!!

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 10, 2008 16:28

No bo może coś będzie.Na razie Edzio musi pojechać do Gosiar do W-wy,potencjalne domki chciałyby go obejrzeć.Będą zachwycone.Jego mama/mam swieżutkie wiadomości o niej/ jest ponoć przemądrą kotką,ukochaną przez swój nowy domek i chcą mieć drugiego kotka.Nie Edzia,bo tam jest mała dziewczynka,a Edek jest zbyt duży i silny,nie chciałabym ryzykować.Powtarzam się,ale wciąż jestem pod wrażeniem jego inteligencji,on mnie rozumie i słucha.Nawet listka z żadnego kwiatka nie zerwał,w kuchni na stole jest obrus i szklany wazonik z kwiatkami i jest,na półkach są bibeloty.Moim kotom wolno wszystko i może dlatego nie łobuzują.Edzio w dodatku ma swój rytm-o tej samej porze je,śpi i bawi się.Nigdy nie muszę niczego sprzątać po powrocie do domu,jedynie szybciutko dać jeść.Usłyszałam kiedyś,że u mnie nie widać,że są jakiekolwiek koty w domu.Nie koloryzuję,mam chyba ogromny fart.Ale takiego kota jak Edek nie miałam i mieć nie będę.On jest absolutnie wyjątkowy i bardzo zdrowy.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 10, 2008 21:27

trzymam kciuki za Edzia :) :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 11, 2008 13:44

Dziękuję w imieniu Edwarda.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 11, 2008 13:57

ewar pisze:No bo może coś będzie.Na razie Edzio musi pojechać do Gosiar do W-wy,potencjalne domki chciałyby go obejrzeć.Będą zachwycone.Jego mama/mam swieżutkie wiadomości o niej/ jest ponoć przemądrą kotką,ukochaną przez swój nowy domek i chcą mieć drugiego kotka.Nie Edzia,bo tam jest mała dziewczynka,a Edek jest zbyt duży i silny,nie chciałabym ryzykować.Powtarzam się,ale wciąż jestem pod wrażeniem jego inteligencji,on mnie rozumie i słucha.Nawet listka z żadnego kwiatka nie zerwał,w kuchni na stole jest obrus i szklany wazonik z kwiatkami i jest,na półkach są bibeloty.Moim kotom wolno wszystko i może dlatego nie łobuzują.Edzio w dodatku ma swój rytm-o tej samej porze je,śpi i bawi się.Nigdy nie muszę niczego sprzątać po powrocie do domu,jedynie szybciutko dać jeść.Usłyszałam kiedyś,że u mnie nie widać,że są jakiekolwiek koty w domu.Nie koloryzuję,mam chyba ogromny fart.Ale takiego kota jak Edek nie miałam i mieć nie będę.On jest absolutnie wyjątkowy i bardzo zdrowy.


Jakbys mojego wacusia opisywala
no to kciuki za ten nowy domek
aby wypalilo
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 11, 2008 16:39

Tak się cieszę,że ktoś odwiedza ten wątek-dziękuję.To mój pierwszy,prawdziwy tymczas,do którego bardzo się przywiązałam i zależy mi na DOBRYM domku, takim jakie mają jego mama i siostra.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 12, 2008 8:20

ewar pisze:No bo może coś będzie.Na razie Edzio musi pojechać do Gosiar do W-wy,potencjalne domki chciałyby go obejrzeć.Będą zachwycone.


Nie wątpię! :D

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 12, 2008 12:22

No po dzisiejszym dniu to nie wiem.Edward zaczął trochę rozrabiać.Moje kotki przyłączają się do zabawy i biegają po całym mieszkaniu.Zaraz się to skończy,bo muszę włączyć odkurzacz,a Edek się go boi.Idzie wtedy poleżeć na balkonie.Samochody i wyjące karetki /szpital niedaleko/ nic mu nie przeszkadzają.

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 12, 2008 16:24

ewar pisze:No po dzisiejszym dniu to nie wiem.Edward zaczął trochę rozrabiać.Moje kotki przyłączają się do zabawy i biegają po całym mieszkaniu.Zaraz się to skończy,bo muszę włączyć odkurzacz,a Edek się go boi.Idzie wtedy poleżeć na balkonie.Samochody i wyjące karetki /szpital niedaleko/ nic mu nie przeszkadzają.


odkurzacz straszny potwór :lol: ! moje też się boją, ale teraz reklamują taki cichy model odkurzacza :lol:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości