Minou Rudzielec Pers I-Z Gdańska do Belgii. Świat mały jest.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 04, 2008 22:20

Amika6 pisze:Jaki pieszczoch :lol: ale traktorka nie słyszałam :wink:


Bo ja chyba jeszcze nie umiem dobrze obsługiwać aparatu.
W traktorek musicie uwierzyć na słowo. :lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw cze 05, 2008 16:44

Zapraszam na bazarek dla Minou.. :D

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76444
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw cze 05, 2008 19:30

Dziś rano pomyliło mi się komu mam dać jeść
i niepotrzebnie nakarmiłam Minou.Tak więc krew na badania pobierzemy dopiero w niedzielę lub poniedziałek.
Wetka wysyła krew na badania do Warszawy i następny dzień musi być
dniem roboczym.
Minou teraz mnie paca jak nie chcę go głaskać. :lol: A to przekora.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 07, 2008 3:34

Nikt już chyba nie zagląda do mojego rudzielca.
Dziś była u mnie Dzidzia.Oczywiście pokazałam jej chłopaka.
A chłopak się zdenerwował, fuczał, machał łapą.
To żle, bo oznacza, że trudno się przyzwyczaja do innych ludzi.
Gdy jesteśmy sami, Minou robi ze mną noski-noski, pozwala się miziać,
jest kochany, każdy chciałby takiego miziaczka.
Teraz nie wychodzi z łazienki mimo otwartych drzwi, boi się moich kotów,
chociaż one go nie atakują, widać delikatny taki.
Ale każde moje wejście do łazienki, autmatycznie włącza motorek w tym
kocie, pomarańczowe oczy nabierają blasku, ciałko pręży się i wygina. :1luvu:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 07, 2008 4:51

Cudownie!!!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob cze 07, 2008 8:44

kotika pisze:Nikt już chyba nie zagląda do mojego rudzielca.
Dziś była u mnie Dzidzia.Oczywiście pokazałam jej chłopaka.
A chłopak się zdenerwował, fuczał, machał łapą.
To żle, bo oznacza, że trudno się przyzwyczaja do innych ludzi.
Gdy jesteśmy sami, Minou robi ze mną noski-noski, pozwala się miziać,
jest kochany, każdy chciałby takiego miziaczka.
Teraz nie wychodzi z łazienki mimo otwartych drzwi, boi się moich kotów,
chociaż one go nie atakują, widać delikatny taki.
Ale każde moje wejście do łazienki, autmatycznie włącza motorek w tym
kocie, pomarańczowe oczy nabierają blasku, ciałko pręży się i wygina. :1luvu:


Kotika na mnie wszystkie koty fuczą :lol: więc nie nadaję sie na testera :wink: po drugie był mój synek i możliwe, że kocio nie lubi dzieci.
A kocisko przepiękne :D troche podobny do mojego Miśka. Tylko pycho bardziej płaskie.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob cze 07, 2008 17:48

Siedziałam przed komputerem, wtem rudy wyszedł z łazienki, pofuczał
jak to on i bach mi na kolana.
Na to nadleciał Pufcio, ale że świętokradztwo było tak wielkie, tak
niewyobrażalne 8O , stać go było tylko na to aby stać i patrzeć oczyma
wielkimi jak spodki.

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob cze 07, 2008 19:53

Na kolana przyszedl :D , slonko kochane.
Gorzej, ze sie boi obcych bo troche tych przeprowadzek bedzie mial :?
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Sob cze 07, 2008 20:20

kiwi pisze:Na kolana przyszedl :D , slonko kochane.
Gorzej, ze sie boi obcych bo troche tych przeprowadzek bedzie mial :?


Też mnie to trochę martwi, ale w końcu MariaD poradzi sobie zs stresem rudzielca. :D
Tymi kolanami też mnie zaskoczył. No i jestem pewna, że on musiał być w domu z psem.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie cze 08, 2008 22:19

kotika pisze:
kiwi pisze:Na kolana przyszedl :D , slonko kochane.
Gorzej, ze sie boi obcych bo troche tych przeprowadzek bedzie mial :?


Też mnie to trochę martwi, ale w końcu MariaD poradzi sobie zs stresem rudzielca. :D
Tymi kolanami też mnie zaskoczył. No i jestem pewna, że on musiał być w domu z psem.

Maria zagląda, rzadko pisze, bo wszystko idzie bardzo dobrze. :)

Czy poradzę sobie z jego stresem? Nie wiem, będę się starać. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro cze 11, 2008 10:54

Poszliśmy dzis, żeby oddać krew. :D
U weta Minou wszedł pod szafę, nie wiem jakim cudem.
Wszedł zresztą to zbyt duże słowo, wczołgał, bo tam jest miejsce co
najwyżej dla kociaczka. Pewnie myślał, że go zostawię, jak w schronisku.
Żyłki ma ładne, niestety pewnie z powodu stresu wstrzymywał krew,
do probówki wcale nie chciała lecieć, musieliśmy kłuć kilka razy.
Kołtuny ma okropne. Może uda się go ogolić bez uśpienia, ale lepiej
zaczekamy na wyniki, bo gdyby trzeba było...
Wyniki będą najwcześniej w piątek, albo po niedzieli.
Oby wszystko było dobrze, kiciuś w miarę dobrze je, chociaż nie za dużo.
Acha, waży 3,70, to może nie jest zbyt dużo, ale tez chyba nie jest za mało.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro cze 11, 2008 11:05

Wiek Minou wetka oceniła na około 2 lata, bo jednak trochę kamienia na ząbkach jest.
Kot w domu przeszczęśliwy, tuli sie do mnie i mruczy jak szalony.
Dodam jeszcze, że u weta omal mi go nie porwano, tak się spodobał. :D
Aleśmy się nie daliśmy. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro cze 11, 2008 11:59

No to fajnie, ze się nie daliście :D
A jak czują się panny posterylkowo?
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 11, 2008 18:12

Super, ze sie nie daliscie i kota dalej jest u Ciebie :wink: .
Wyslij mi prosze na pw numer konta to cos za badania wysle :)
Glaski dla Minou.
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Czw cze 12, 2008 9:43

Głaski przekazane, nawet z nadwyżką. :lol:
A kot niekoniecznie taki przyziemny.
Ostatnio zajął strategiczne miejsce na szafie. :lol:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 223 gości