tak się zastanawiam jak poźniej rozdzielać jedzenie dla Kubulka i Blusiaczka. Bo Blu bedzie tuczona m.in. presiankiem a nie chciałabym aby Kubuchna to jadł bo on dostaje teraz z suchego groszki RC. A do tego Salunia od dwóch dni już chyba 5 razy dostała się do miseczek Kubusia i mu wrąbała wszystko. Niby nic wielkiego się nie stało bo gotuję dla Kubulka ryż,pierś z kurczaczka,wrzucam tuńczyka i marchewkę z groszkiem i to wszytko wymieszane z kocim jedzeniem Almo Nature-tuńczyk z jakimś dodatkiem. Dla kota ok ale dla psa CHOREGO to nie jest za fajne i się martwię jak to zrobić by Salma tam się nie pasła.

Na szafę nie wstawię misek bo Kubus tłusty i leniwy i nie da rady hopsa zrobić. Położyłam na komodę to musiałam go podsadzić

No a Salma jest duża to wszędzie ten swój dłuugaśny pyszczek wsadzi. Ech....
Dziś znów byliśmy na działce razem. Kubulek lata bez smyczy. Jest taki grzeczny. Chodzi blisko domku, smaży się na grillu, albo zasypia na chuśtawce-bo tam takie miękkie podusie. A Salunia obok niego-tyle że na trawce. Czasem się dotykają noskami, normalnie przechodzą obok siebie ale czasem Salma musi go pogonić.

Ale każdy dzień to duży krok do przodu. Za tydzień to na bank powinna być sielanka. Kocham moje stworki ogromnie i nie mogę się doczekać niebieskiego puchatka
