Najgłupszy tekst do kota...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 30, 2003 14:11

Maryla pisze:Na pytanie ile mam kotów odpowiadam : "bez zmian" (o ile jest bez zmian).
Jak się ostatnio zmieniło odpowiadam : w sam raz.

:ryk:
eve69 to wymarzona ilość dla ciebie - w sam raz :ryk:

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto wrz 30, 2003 14:35

Moja ukochana starsza latorośl (4 lata) do Aprilki rozwlekającej resztkę kociej trawki: Aprilku, bądź grzecznym kotkiem, a nie łosiem... :lol: :roll:
Łoś, a zwłaszcza głupi łoś, to u nas synonim kogoś nieodpowiednio się zachowującego...
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto wrz 30, 2003 14:49

lakshmi pisze:Łoś, a zwłaszcza głupi łoś, to u nas synonim kogoś nieodpowiednio się zachowującego...

lakshmi, co Wam łosie zawiniły!? BTW: mam kolegę o takim nazwisku... Głupi to on nie jest, chociaż może tak wygląda.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 15:02

U mnie też się mówi "Ty łosiu" jak ktoś coś zrobi takiego troszeczkę glupiego. Ale to takie pieszczotliwe określenie. Typu Ty ciamajdko :D

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto wrz 30, 2003 15:15

Majorka pisze:lakshmi, co Wam łosie zawiniły!?

Ależ my bardzo lubimy łosie, nawet gdzieś nam się po życiorysach plącze członkostwo w Klubie Miłośników Łosi (czy jakoś tak, nie pamiętam :oops: )
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto wrz 30, 2003 15:19

No dobrze, zostawmy łosie w spokoju i do rzeczy.
Ja tego co prawda nie powiedziałam, tylko pomyślałam. Znacie te sytuacje, kiedy telefonujecie np. do domu bardzo pilnie, przestępujęcie z nogi na nogę i zaklinacie "odbierz, odbierz..."? No to ja tak miałam, tylko wiedząc, że same koty są w domu, złapałam się na myśli "niech któreś ruszy zadek i podniesie słuchawkę..."
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 15:23

Majorka pisze:No dobrze, zostawmy łosie w spokoju i do rzeczy.
Ja tego co prawda nie powiedziałam, tylko pomyślałam. Znacie te sytuacje, kiedy telefonujecie np. do domu bardzo pilnie, przestępujęcie z nogi na nogę i zaklinacie "odbierz, odbierz..."? No to ja tak miałam, tylko wiedząc, że same koty są w domu, złapałam się na myśli "niech któreś ruszy zadek i podniesie słuchawkę..."

:ryk:

ara

 
Posty: 3709
Od: Czw sie 14, 2003 14:58
Lokalizacja: Londyn

Post » Wto wrz 30, 2003 15:27

Majorka pisze:Ja tego co prawda nie powiedziałam, tylko pomyślałam. Znacie te sytuacje, kiedy telefonujecie np. do domu bardzo pilnie, przestępujęcie z nogi na nogę i zaklinacie "odbierz, odbierz..."? No to ja tak miałam, tylko wiedząc, że same koty są w domu, złapałam się na myśli "niech któreś ruszy zadek i podniesie słuchawkę..."

Nie raz i nie dwa razy... :oops:
I nawet kilka razy któreś odebrało (stawiam na Pięknego, bo on dźwięku telefonu nie lubi).
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto wrz 30, 2003 15:30

lakshmi pisze:I nawet kilka razy któreś odebrało (stawiam na Pięknego, bo on dźwięku telefonu nie lubi).

lakshmi, jak to - nie poznałaś po głosie? :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 15:43

Majorka pisze:lakshmi, jak to - nie poznałaś po głosie? :lol:

Bez szans :( Bydlę paskudne nie raczyło głosu wydać, zdjęło tylko słuchawkę z widełek... :roll: :D
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto wrz 30, 2003 15:50

Majorka pisze:"niech któreś ruszy zadek i podniesie słuchawkę..."
Znam dom, w którym telefon, pod nieobecność domowników, jest przykrywany miską, bo kotka ZAWSZE :D reaguje na dzwonek i "podnosi" słuchawkę. Zdarzało się nawet, że gdzieś udawało sie jej dodzwonić. Mówiliśmy wtedy, że sie nudzi i dzwoni do party line :wink:
Od-vetowy Szarż Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 58199
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto wrz 30, 2003 15:52

No właśnie, linie na 800... Nie dziwili się znajomi, że rachunki telefoniczne cóś za duże? :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 15:57

Majorka pisze:No właśnie, linie na 800... Nie dziwili się znajomi, że rachunki telefoniczne cóś za duże? :lol:
Najpierw posądzono dziecko o nadużywanie. Dopiero, jak delikwentka została złapana na gorącym, to się okazało, kto przestępczył 8O
Od-vetowy Szarż Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 58199
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto wrz 30, 2003 16:00

Ale spryciula, no! A co użyła, to jej! A jak jeszcze wydała z siebie kilka namiętnych miauknięć, to pożar po drugiej stronie słuchawki! :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 17:16

Mysza pisze:
Maryla pisze:Na pytanie ile mam kotów odpowiadam : "bez zmian" (o ile jest bez zmian).
Jak się ostatnio zmieniło odpowiadam : w sam raz.

:ryk:
eve69 to wymarzona ilość dla ciebie - w sam raz :ryk:


Mysza przylac Ci czy przyznac racje?

u nas czesto jest linia czasowo uszkodzona. KOcio lubi pasjami kabelki :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jaga_17 i 372 gości