Po drugiej stronie siatki - schr. łódź III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 08, 2008 21:29

myślimy, by poprosić CoolCaty jak wróci, by pobrała mocz z pęcherza do badania.


Zastanawiam się, jak jest z karmą w schronie. Czy puszki trzymane są gdzie indziej? Dzis były tylko dwie smętne puszki w schowku, plus suche, zdaje się ze immunity od nas.
Nie wiem, mogłabym choc dla malców kupić jakieś puszeczki, mleko klarę, z funduszu lekowego. Zawiozłabym wtorek/sroda.
Najbiedniejsze są te maluszki, którym dostawiłam dzis Tucię.
Malcy od jednej mamy zaczynają mieć katar, to też martwi. :(

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie cze 08, 2008 22:04

W piątek przywiozę worek 15 kg Puriny dla maluchów. Super karma to nie jest ale zawsze

andorka

 
Posty: 13705
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie cze 08, 2008 22:15

ech, ale lepsze niebo od tych kolorowych chrupków :)
dziękujemy :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon cze 09, 2008 8:10

jolabuk5 pisze:Chyba Pinokio nie miał wątku. Mam tylko ogłoszenie, które mu zrobiłam na allegro:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=377153751
Załozyłam mu też watek na dogo:
http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... st10200952

Pinokio zapadł mi w serce :| :cry:
Bardzo, bardzo proszę o założenie mu wątku, ja o nim niewiele wiem, tylko tyle, że piekny i że łapę do mnie przez kraty wyciągał ... jak Ruru zrobi banerki to może ktoś go zauważy ... i Klemensa ... :roll: :oops: :oops: :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon cze 09, 2008 10:35

Czy Pinokio to ten milusiński kot z dwójki? Siedzący na stojaku, wystawiający łapki przez kraty czekając na choćby przelotny dotyk człowieka?

Kolorystycznie zblizony do Colina (zawsze mam problem z określeniem koloru kota, no chyba że jest czarny :oops: )

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 09, 2008 10:49

gosiaa pisze:Czy Pinokio to ten milusiński kot z dwójki? Siedzący na stojaku, wystawiający łapki przez kraty czekając na choćby przelotny dotyk człowieka?

Tak, to ten .... :?
Jest niby bialo-bury, ale te bure plamy to raczej szarawe są ... i te oczy :)

Po przelotnej wizycie na kociarni jestem jeszcze bardziej pełna podziwu dla łódzkich wolontariuszek. Ja bym nie umiała. Odprowadzające do drzwi smutne oczy kotów są nie do wytrzymania. Słaba baba ze mnie.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon cze 09, 2008 10:50

gosiaa pisze:Czy Pinokio to ten milusiński kot z dwójki? Siedzący na stojaku, wystawiający łapki przez kraty czekając na choćby przelotny dotyk człowieka?

Kolorystycznie zblizony do Colina (zawsze mam problem z określeniem koloru kota, no chyba że jest czarny :oops: )


Ten sam :D
Jaśniejszy niż Colinek, bardziej biały.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 09, 2008 12:29

Myszeńk@ pisze:
jolabuk5 pisze:Chyba Pinokio nie miał wątku. Mam tylko ogłoszenie, które mu zrobiłam na allegro:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=377153751
Załozyłam mu też watek na dogo:
http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... st10200952

Pinokio zapadł mi w serce :| :cry:
Bardzo, bardzo proszę o założenie mu wątku, ja o nim niewiele wiem, tylko tyle, że piekny i że łapę do mnie przez kraty wyciągał ... jak Ruru zrobi banerki to może ktoś go zauważy ... i Klemensa ... :roll: :oops: :oops: :)

Pinokio, jako kot lubiący psy jest ogłaszany na dogomanii, ale jak narazie bezskutecznie. Taki kochany kocio, powinien znaleźć dom!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69552
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 09, 2008 14:46

jolabuk5 pisze:Pinokio, jako kot lubiący psy jest ogłaszany na dogomanii, ale jak narazie bezskutecznie. Taki kochany kocio, powinien znaleźć dom!

Wiem, widziałam :)
Ale wątek na Miau też się przyda.

Jakby co ... jakby jakiś DT ... to ja mogę się dołożyć do żarełka, żwirku czy też leków - tfu, tfu - tak jak kiedyś u Susełków do Kacpra ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon cze 09, 2008 16:41

Magicmada zwróciła za Majorka - chciała to cóż.. ;)
Kupiłam dzis mleko klarę dla kociąt i puszki - różne, feliksy, animondę brocconis, simbę. Rachunek u mnie do wglądu - za 43,71 zł.
Część dowiozę jutro maluszkom. Drugą zawieziemy w weekend.

Myślałyśmy z Magiją o szafce, takiej zwykłej, byle zamykanej na klucz - by zamykać tam lepsze puszki, karmę, by sie nie rozeszła, bo dla wszystkich kotów nie starczy, a żeby było cos - głownie dla maluszków.
Czy ma ktoś może niepotrzebną szafkę, zamykaną na klucz, i mógłby ją przekazać na potrzeby kociarni?

Postawiłybysmy ją w szpitaliku może?

Aktualne rozliczenie funduszu lekowego:
http://upload.miau.pl/3/99556.xls

Przydałyby się jakieś zabawki dla kociąt - piłeczki, małe maskotki, myszki, może ktos umie zrobic własnoręcznie? poprosimy...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon cze 09, 2008 17:08

Sis pisze:Przydałyby się jakieś zabawki dla kociąt - piłeczki, małe maskotki, myszki, może ktos umie zrobic własnoręcznie? poprosimy...


Jutro zawiozę ok 45 poduszek, a w piątek troszkę zabawek i worek puriny dla kociaków i resztę poduszek, które uda mi się wyprodukować.

Z tego materiału, który wzięłam wczoraj ze schronu wyjdzie w sumie ok 100 poduś.
Dostałam też trochę kurtek z ciuchlandu, to też postaram się je zaadoptować na poddupniki.

Jak na razie to "widzę niebiesko" bo taki kolor materii na poduchy mam :D

andorka

 
Posty: 13705
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon cze 09, 2008 17:16

andorka pisze:
Sis pisze:Przydałyby się jakieś zabawki dla kociąt - piłeczki, małe maskotki, myszki, może ktos umie zrobic własnoręcznie? poprosimy...


Jutro zawiozę ok 45 poduszek, a w piątek troszkę zabawek i worek puriny dla kociaków i resztę poduszek, które uda mi się wyprodukować.

Z tego materiału, który wzięłam wczoraj ze schronu wyjdzie w sumie ok 100 poduś.
Dostałam też trochę kurtek z ciuchlandu, to też postaram się je zaadoptować na poddupniki.

Jak na razie to "widzę niebiesko" bo taki kolor materii na poduchy mam :D


Aniu, super :D
Pani Asia była wniebowzięta jak jej powiedziałm, że jutro podjedzie transport pięknych poduś. Ucieszyła się, że wymości maluszkom i ich mamusiom, bo o nie najbardziej się martwi, a ostatnio nie miała już za bardzo co dawać. Czeka na Ciebie jutro :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 09, 2008 17:20

Andorko, super :) niebieski to taki optymistyczny kolor :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon cze 09, 2008 17:26

Sis pisze:Myślałyśmy z Magiją o szafce, takiej zwykłej, byle zamykanej na klucz - by zamykać tam lepsze puszki, karmę, by sie nie rozeszła, bo dla wszystkich kotów nie starczy, a żeby było cos - głownie dla maluszków.
Czy ma ktoś może niepotrzebną szafkę, zamykaną na klucz, i mógłby ją przekazać na potrzeby kociarni?

Postawiłybysmy ją w szpitaliku może?


Sis, my sie przeprowadzamy teraz, znaczy firma moja. Myślę, że coś się znajdzie wśród "odrzutów", a jak nie, to pogrzebię na ranczu. Szczyt design'u to to raczej nie będzie, ale zawsze coś, nie?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 09, 2008 17:32

Georg-inia - o tak, niesmiało po cichu myślałam sobie.... super :)
nie musi to być ora acciao coś tam ;)
byle zamykane :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 71 gości