3 tygodniowe kociaki- na tymczasie u Corse (Wawa)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 08, 2008 3:09

Agneska - dzięki!!!!
Aniu, to może byś przejęła dziś kociaki od Agneski, bo jutro poniedziałek i maluchy będą cały dzień bez karmienia. I będziemy dalej kombinować. Może się transport znajdzie do Torunia. Podaję swój tel, odezwij się (jak się nie da rozmawiać to proszę o smsa), to skontaktuję Cię z Agneską: 602-18-45-73
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 7:48

Jak się zrobi pora ludzka to do niej zadzwonię, bo numer już mam.

Może jakiś bazarek dla kotek72 żeby mogła przyjechać? Nie pamiętam tylko kurcze ile kosztuje bilet...

Bo one naprawdę nie moge u mnie zostać na dłużej (TŻ do potęgi n-tej plus moje małpy).

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 8:06

Małe piją z butli, wrzeszczą, tratują się wzajemnie w walce o smoka, a gamonie nie chcą pić z miseczki. Wszystko rozdeptują, całe są upaprane, ale nie wiedzą jeszcze, że to jedzonko...

W sobotę ja mogę zawieźć maluchy Ewie do Torunia, jesli tylko Ania je wykarmi do tego czasu. :wink:

Dzięki, dziewczyny!!!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie cze 08, 2008 10:50

Dobry dzień dzisiaj mamy. :D
Maluchy pojadą dziś do Corse na odchowanie. :lol: Jak będą samodzielne, będziemy myśleć, co dalej...
(przeprowadzka do Torunia, dodatkowa zmiana domu - moze zostawmy jako plan awaryjny :?: )

Morisowa, może warto już im dawać ogłoszenia, szybko powinni się znaleźć chętni na takie słodziaki.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie cze 08, 2008 11:03

Tak zgadza się...potwierdzam wersję Agneski :)
Tylko BARDZO Was proszę - nie zapominajcie o malcach. Ja chętnie się nimi zajmę, ale chcę żeby możliwie szybko znalazły nowe domy.
Obiecuję dostarczyć dobre fotki, ale proszę Was o pomoc w szukaniu domków, bo czwórka rozbójników może mnie przerosnąć (wiem jak takie towarzystwo potrafi pokazać różki :twisted: ).
Będę wdzięczna za ogloszenia i pomoc wszelaką ;)
Obrazek za TM [*]

Corse

 
Posty: 247
Od: Śro sie 06, 2003 15:18
Lokalizacja: Warszawa/Ursynów

Post » Nie cze 08, 2008 14:11

się bardzo ale to bardzo ciesze :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 14:15

Agneska pisze:Dobry dzień dzisiaj mamy. :D
Maluchy pojadą dziś do Corse na odchowanie...


Faktycznie bardzo dobry dzień i dobra decyzja. :D
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 08, 2008 14:18

Bardzo się cieszę. Powodzenia! :)

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 15:16

cudownie!
Corse - dzięki :king:
czekam na fotki i daję ogłoszenia. Domy będą, miałam raz 13cie sztuk na raz takich gnojków i wszystkie się rozeszły jak świeże bułeczki :D Myślę, że jakieś dwa tygodnie i można (rozsądnym/z doświadczeniem) ludziom już je oddawać na stałe. Matki przecież i tak nie mają.
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 16:04

Dzięki morisowa, dzięki dziewczyny :)

Jesteśmy z Agneską umówione na 19 na przerzut glutków do mnie ;)
Aparat szykuję, fotki pierwsze pewnie jakieś jutro rano.
Obrazek za TM [*]

Corse

 
Posty: 247
Od: Śro sie 06, 2003 15:18
Lokalizacja: Warszawa/Ursynów

Post » Nie cze 08, 2008 16:30

Ja się wtrącam natrętnie wszędzie tam gdzie jest maleńka szylkretka. Jeśli ona jest ciemna z rudym na pyszczku to takiej koteczki jako rezydentki poszukuje lecznica Multiwet w Warszawie, tel 022 841 44 40.
Chcieliby jak najmniejszą , mają wszelkie udogodnienia: inkubatory, sprzęt ,karmy, wiedzę i doświadczenie w odchowywaniu maleństw. Nie namawiam, bo uważam że o niebo lepszy jest własny, prywatny domek, ale jeśli jest kłopot to uważam że można rozważyć tę możliwość.

guga13

 
Posty: 130
Od: Czw maja 18, 2006 21:01
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie cze 08, 2008 20:04

Corse, fotki proszę na: magdalena61@poczta.onet.pl bo mam problem, żeby zapisywać zdjęcia z tego (i tylko tego :? ) forum
Obrazek

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 08, 2008 23:02

ja ledwie żywa, więc krótko.
Maluchy przesłodkie, są już u mnie, nakarmione, wyciumkane, obecnie śpią ;)
Są naprawdę maleńkie, ale radzą sobie dzielnie...rezydują w kojcu 80x80, po którym (fakt, że jeszcze nieporadnie) dzielnie wędrują ;)
Fotki i więcej info jutro, bo dziś padam na pysk.

dobranoc :)
Obrazek za TM [*]

Corse

 
Posty: 247
Od: Śro sie 06, 2003 15:18
Lokalizacja: Warszawa/Ursynów

Post » Pon cze 09, 2008 12:36

Ja znów przelotem i bez zdjęć jeszcze (nie bijcie :roll: ).
Maluchy mają się świetnie, nocka minęła nam spokojnie, chociaż rano piranie były głodne jak wilki i koniecznie chciał zjeść mi palce :twisted: .

Ale okazuje się, że dzieciarnia ma maniery niczego sobie, bo (prawie ;)) wszystkie kupy i sioo w kuwecie!!!! no w szoku byłam....wstawiłam im kuwetę tak, żeby się przyzwyczajały, ale nie spodziewałam się że to takie grzeczne szczyle i wiedzą jak ją wykorzystać :) Kochane Słodziaki :D :D

Ale mamy też drugi sukces....całkiem ogromny bym powiedziała ;)
Maluchy dzisiaj same, z miseczek, wciągnęły (bo inaczej się nie da tego nazwać :P) kurczakowego Gerbera. Walka była między rodzeństwem straszna, towarzystwo upaprało się po ogony, ale tak oblizujących się kotów jeszcze nie widziałam :) TAAAAAKIE było pycha :D
Także stały pokarm, odpowiednio pachnący, wciągamy już uszami!!!!
Niestety nieco przerażające są ilości, bo 1 słoiczek poszedł na raz i było mało....chyba muszę kupić zgrzewkę ;)
Zobaczymy czy równie chętnie będzie wchodzić kaszka ryżowa na mixolu...
Obecnie towarzycho poległo na kupie i śpi....
ja wreszcie mogę chwilę popracować ;)
Fotki niebawem, aczkolwiek robienie zdjęć takim glizdom to nie lada wyzwanie ;)
Obrazek za TM [*]

Corse

 
Posty: 247
Od: Śro sie 06, 2003 15:18
Lokalizacja: Warszawa/Ursynów

Post » Pon cze 09, 2008 19:52

Nie można się nie zakochać, prawda? :lol:
Wydaje mi się, że krówek jest najgrzeczniejszy i najsprytniejszy z towarzystwa, chyba będzie moim faworytem. :wink:
A swoją drogą, to pora je jakoś nazwać...
Corse, matko karmiąca, masz już pomysły?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 157 gości