Najgłupszy tekst do kota...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 30, 2003 7:06

warkot pisze:- hhhhhhhhhhhh, grrrrrrrr, hhhhhhhhhhhhh wrrrrrrr
- co Ty myślisz że Lord Vader jesteś...

Uch, spłakałam się, usmarkałam i mało nie udławiłam żółtym serkiem, jako że właśnie śniadanie spożywam...

Snopowiązałka jeszcze mi dołożyła...

:smiech3: :smiech3: :smiech3:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 7:08

No kurczę-flak, nie mogę przestać! :smiech3:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 8:06

eve69 pisze:do Coli

"czy ty myslisz ze jak bedziesz niewidzialny to ja sie nie zastrzele? :twisted:

protestuję :!: :!: :!:
Strzelać do "mego" kota :?: :wink: :)
Cola ty się lepiej schowaj :lol:

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto wrz 30, 2003 9:37

Anja pisze:Wlasnie przed chwila... 8)

TZ wyspiewywal do Brucka: Bruuuuuucku, snopowiazalke kupie Ciiiiiiii
Brucek zachwycony w odpowiedzi: mri, mriiiiiiii


Uahahahahahaha!!!!!!!! :lol: kawe se na biurko wylałam :lol: hyhyhyhy

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto wrz 30, 2003 9:46

Mysza, ja SIE chcialam zastrzelic gdy z braku instynktu samozachowawczego policzylam koty w domu :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto wrz 30, 2003 9:54

Co prawda nie do kota, ale do mnie. I śmieszne.
Wczoraj po odebraniu Elizabeth z lecznicy włożyłam ją do klatki wystawowej i zamknełam drzwi od pokoju. W kuchni siedział TŻ i jenny. Wchodze do nich i pytam: mam jej zostawić zapalone światło czy zgasić? Na to jenny: to zależy czy dasz jej coś do czytania czy nie :twisted:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto wrz 30, 2003 9:54

Katy pisze:Co prawda nie do kota, ale do mnie. I śmieszne.
Wczoraj po odebraniu Elizabeth z lecznicy włożyłam ją do klatki wystawowej i zamknełam drzwi od pokoju. W kuchni siedział TŻ i jenny. Wchodze do nich i pytam: mam jej zostawić zapalone światło czy zgasić? Na to jenny: to zależy czy dasz jej coś do czytania czy nie :twisted:
:ryk:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto wrz 30, 2003 10:02

eve69 pisze:Mysza, ja SIE chcialam zastrzelic gdy z braku instynktu samozachowawczego policzylam koty w domu :twisted:

Nie doczytałam :oops: Ale wstyd.
Nie zabijaj się. Wmów sobie, że liczyć umiesz tylko do pięciu i po kłopocie :D

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto wrz 30, 2003 10:04

Mysza pisze:
eve69 pisze:Mysza, ja SIE chcialam zastrzelic gdy z braku instynktu samozachowawczego policzylam koty w domu :twisted:

Nie doczytałam :oops: Ale wstyd.
Nie zabijaj się. Wmów sobie, że liczyć umiesz tylko do pięciu i po kłopocie :D


Pawel umie dalej :twisted: :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto wrz 30, 2003 10:23

Mysza pisze:Nie zabijaj się. Wmów sobie, że liczyć umiesz tylko do pięciu i po kłopocie :D

Bo to trzeba liczyć tak: raz, dwa, trzy, pięć, duuużooo...
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 10:27

PumaIM pisze:
Mysza pisze:Nie zabijaj się. Wmów sobie, że liczyć umiesz tylko do pięciu i po kłopocie :D

Bo to trzeba liczyć tak: raz, dwa, trzy, pięć, duuużooo...
:ryk:

to od piatego jest duzo ?? Le, o ja nawet nie mam podwojnie duzo :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto wrz 30, 2003 10:42

eve69 pisze:to od piatego jest duzo ?? Le, o ja nawet nie mam podwojnie duzo :twisted:

Dużo jest niemierzalne. Mnóstwo. Kupa duża (nie mylić z kaktusem). Zaczyna się tam, gdzie się nie umie lub nie chce liczyć dalej. :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2003 10:44

niezla teoria. od dzis na pytanie ile mam kotow odpowiadam- duzo :wink:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto wrz 30, 2003 13:04

Katy pisze:to zależy czy dasz jej coś do czytania czy nie
:ryk: smiejemy się :ryk: całą rodziną :ryk:
Od-vetowy Szarż Snus
Za vetem veto - liberum veto :evil:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 58199
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto wrz 30, 2003 14:05

Na pytanie ile mam kotów odpowiadam : "bez zmian" (o ile jest bez zmian).
Jak się ostatnio zmieniło odpowiadam : w sam raz.
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jaga_17 i 384 gości