Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

» Śro cze 04, 2008 20:33

Aguś, mnóstwo kciuków.
Gdybym mogła jakoś pomóc, jakkolwiek, daj znać.

» Śro cze 04, 2008 23:23

Fumcia przesyla zyczenia dla Totenka !
i cala reszta tez, trzymamy !
zo

» Czw cze 05, 2008 5:36

Agn, z całej siły :ok:

» Czw cze 05, 2008 7:16

Nocka minela nam calkiem przytulnie.

Rano obudzilam sie z ToTym przycupnietym na moim zgietym ramieniu.
Byl taki glodny, ze wlazl do miseczki z RC recovery i warczal, gdy go probowalam przestawic. Odwiedzil kuwetke; ale zostawil tam tylko duze siku.

Probuje sie bawic, ale jest jakis taki niezborny. Mam nadzieje, ze to tylko efekt opoznienia w rozwoju.

» Czw cze 05, 2008 18:09

Patrzę na ToTego i nie mogę się zdecydować...

Jak na kota z wyrokiem ma on zbyt dobry humor. Ale może to efekt tego, że on nie ma świadomości tego wyroku i póki ma siły zachowuje się, jak normalny kociak.
Ale też męczy się szybko i według mnie za mało je. To tak, jakby miał tułów [a co za tym idzie - brzuszek] trzytygodniowego kociaka, a ja mając świadomość tego, że ma pięć tygodni staram się wtłoczyć w niego porcję odpowiednią dla jego wieku.

Wczorajsze ważenie wykazało 300g. :!:

To zdecydowanie za mało. Powinno być [przynajmniej :!:

] o 100g więcej.

Kupy ciągle nie ma.

I generalnie ToTen jest bardzo proludzkim kotem. Reaguje na mój głos. Gdy mnie nie widzi - nawołuje rozpaczliwie. Śpi na mnie, jeśli tylko może. Teraz też - na moich kolanach.

» Czw cze 05, 2008 18:22

Agn... no nie wiem co napisać. Tym razem musi udać!!

» Czw cze 05, 2008 18:28

Tak bardzo bym chciała, żeby do maluszka uśmiechnął się los...

» Czw cze 05, 2008 19:13

Pierwsza kupa była.
Na razie jest oki.

ToTen chodzi do kuwetki sam. Ledwie bidok daje rade pokonać rant - wszystkie kuwety mam za wysokie dla niego. Ale gramoli się dzielnie.

Nie chce pić mleka. Rozwadniam mu nieco RC Recovery. Nie chce nic pić, ani z butli, ani z miski. Musiałam dodać mu też Espumisan - zaczynają się wzdęcia...