Różne wyzwania - koci zakątek, okolice Stare Bielany W-wa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 05, 2008 14:38

-Anula- pisze:
dellfin612 pisze:
-Anula- pisze:
dellfin612 pisze:... występuje do jednocześnie do jak największej ilości gminnych woś i jednostki nadrzędnej z wnioskiem o organizowanie spotkań/szkoleń/wykładów ect dla karmicieli z danego terenu...

Jak ja nie cierpię szkoleń.... :evil:
A ile taka osoba prowadząca by zarobiła... 8O
Szkolenia są w cenie.... :twisted:


Oczywiście nie zakładałam 100% frekwencji.
W końcu nie wszyscy lubią się dokształcać, i m.in. stąd zróżnicowany poziom i wykształcenia i wiedzy w społeczeństwie.

Ile zarobiłaby osoba prowadząca szkolenia?
Hmm
pytanie po pierwsze przed wczesne
po drugie nie wyobrażam sobie, aby przedstawiciel organizacji prozwierzęcej w ogóle żądał wynagrodzenia
po trzecie leżałoby to w gestii gmin.

Z drugiej strony to ciekawe, taka narodowa cecha, zanim ktokolwiek cokolwiek zrobi, to inni już zaniepokojeni pytają: "a co on z tego będzie miał?" A jak mówi, że nic, to znaczy, że kłamie. Przy okazji oskarżyciele nic nie robią, ale z góry zakładają fiasko i zacierają rączki.


Wiadomo mi, że organizacje prozwierzęce same mają problem ze znalezieniem osób, które poprowadzą takie szkolenia czy pogadanki np. w szkołach. Więc na nie raczej trudno liczyć. :(

A szkolenia rzeczywiście są w cenie, wiem coś na ten temat... :wink:

I ja nie pytałam, czy Ty coś z tego będziesz miała.
Ale skoro już o tym napisałaś, to nasuwa mi się na myśl powiedzenie:
Uderz w stół, a nożyce się odezwą.

I przy okazji.
Dotarła do mnie jakiś czas temu wieść, że za doręczenie kota na sterylkę/kastrację lecznice "odpalają" procent masowym dostarczycielom.
Pewnie to plotka, ale ponoć w każdej plotce jest ziarnko prawdy...... :wink:


:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw cze 05, 2008 14:38

-Anula- pisze:I przy okazji.
Dotarła do mnie jakiś czas temu wieść, że za doręczenie kota na sterylkę/kastrację lecznice "odpalają" procent masowym dostarczycielom.
Pewnie to plotka, ale ponoć w każdej plotce jest ziarnko prawdy...... :wink:


nic podobnego

jedyne na co moge np. ja liczyc to wyjatkowe ceny na zabiegi ktore robie za wlasne pieniadze
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw cze 05, 2008 14:46

Henia pisze:... występuje do jednocześnie do jak największej ilości gminnych woś i jednostki nadrzędnej z wnioskiem o organizowanie spotkań/szkoleń/wykładów ect dla karmicieli z danego terenu...


W ubiegły poniedziałek było seminarium w urzędzie na Bemowie. Była behawiorystka, był też wykład nt. chorób.
Przyszło niewiele osób. W 95% karmicielki były te dokształcone, sterylizujące, leczące. Po wakacjach ma się odbyć kolejne seminarium.
Seminarium zostało przygotowane wspólnie przez dzielnicę i Fundację Kocialandia.
Wykład przygotowali młodzi lekarze i niestety tylko jeden chłopak się do niego przyłożył /mówił nt. chorób nerek/, a reszta przedstawiała poziom jak dla mnie żenujący, tzn. poziom wiedzy nt. chorób, leczenia i zapobiegania był niewystarczający
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw cze 05, 2008 14:52

-Anula- pisze:
dellfin612 pisze:
-Anula- pisze:
dellfin612 pisze:... występuje do jednocześnie do jak największej ilości gminnych woś i jednostki nadrzędnej z wnioskiem o organizowanie spotkań/szkoleń/wykładów ect dla karmicieli z danego terenu...

Jak ja nie cierpię szkoleń.... :evil:
A ile taka osoba prowadząca by zarobiła... 8O
Szkolenia są w cenie.... :twisted:


Oczywiście nie zakładałam 100% frekwencji.
W końcu nie wszyscy lubią się dokształcać, i m.in. stąd zróżnicowany poziom i wykształcenia i wiedzy w społeczeństwie.

Ile zarobiłaby osoba prowadząca szkolenia?
Hmm
pytanie po pierwsze przed wczesne
po drugie nie wyobrażam sobie, aby przedstawiciel organizacji prozwierzęcej w ogóle żądał wynagrodzenia
po trzecie leżałoby to w gestii gmin.

Z drugiej strony to ciekawe, taka narodowa cecha, zanim ktokolwiek cokolwiek zrobi, to inni już zaniepokojeni pytają: "a co on z tego będzie miał?" A jak mówi, że nic, to znaczy, że kłamie. Przy okazji oskarżyciele nic nie robią, ale z góry zakładają fiasko i zacierają rączki.


Wiadomo mi, że organizacje prozwierzęce same mają problem ze znalezieniem osób, które poprowadzą takie szkolenia czy pogadanki np. w szkołach. Więc na nie raczej trudno liczyć. :(

A szkolenia rzeczywiście są w cenie, wiem coś na ten temat... :wink:

I ja nie pytałam, czy Ty coś z tego będziesz miała.
Ale skoro już o tym napisałaś, to nasuwa mi się na myśl powiedzenie:
Uderz w stół, a nożyce się odezwą.

I przy okazji.
Dotarła do mnie jakiś czas temu wieść, że za doręczenie kota na sterylkę/kastrację lecznice "odpalają" procent masowym dostarczycielom.
Pewnie to plotka, ale ponoć w każdej plotce jest ziarnko prawdy...... :wink:
8O
Nigdy nie słyszłam większej bzdury

Wczoraj jedna z karmicielek zapytała ile dostaje wynagrodzenia za odlawianie kotów.Była mocno zdziwiona ,kiedy powiedziałam,że robię to spolecznie i za benzynę też płacę sama
Od lat dokarmiam koty z własnej kieszeni .Wiem ,że karmicielki dostają za mało karmy z urzędu ,ale to nie upoważnia je nie sterylizować koty

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw cze 05, 2008 14:54

ariel pisze:
Henia pisze:... występuje do jednocześnie do jak największej ilości gminnych woś i jednostki nadrzędnej z wnioskiem o organizowanie spotkań/szkoleń/wykładów ect dla karmicieli z danego terenu...


W ubiegły poniedziałek było seminarium w urzędzie na Bemowie. Była behawiorystka, był też wykład nt. chorób.
Przyszło niewiele osób. W 95% karmicielki były te dokształcone, sterylizujące, leczące. Po wakacjach ma się odbyć kolejne seminarium.
Seminarium zostało przygotowane wspólnie przez dzielnicę i Fundację Kocialandia.
Wykład przygotowali młodzi lekarze i niestety tylko jeden chłopak się do niego przyłożył /mówił nt. chorób nerek/, a reszta przedstawiała poziom jak dla mnie żenujący, tzn. poziom wiedzy nt. chorób, leczenia i zapobiegania był niewystarczający


Również dwa tygodnie temu takie seminarium było na Żoliborzu.Niestety ,nie mogłam pójść bo było na 11 rano

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw cze 05, 2008 14:55

olga nik pisze:Również dwa tygodnie temu takie seminarium było na Żoliborzu.Niestety ,nie mogłam pójść bo było na 11 rano

Wzięłam urlop :roll:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw cze 05, 2008 14:57

ariel pisze:
olga nik pisze:Również dwa tygodnie temu takie seminarium było na Żoliborzu.Niestety ,nie mogłam pójść bo było na 11 rano

Wzięłam urlop :roll:

We własnej firmie urłopów nie dają :(

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw cze 05, 2008 14:59

o kurcze ,to centrum najgorsze ,ja też chce iśc :)
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw cze 05, 2008 15:06

-Anula- pisze:
dellfin612 pisze:
-Anula- pisze:
dellfin612 pisze:... występuje do jednocześnie do jak największej ilości gminnych woś i jednostki nadrzędnej z wnioskiem o organizowanie spotkań/szkoleń/wykładów ect dla karmicieli z danego terenu...

Jak ja nie cierpię szkoleń.... :evil:
A ile taka osoba prowadząca by zarobiła... 8O
Szkolenia są w cenie.... :twisted:


Oczywiście nie zakładałam 100% frekwencji.
W końcu nie wszyscy lubią się dokształcać, i m.in. stąd zróżnicowany poziom i wykształcenia i wiedzy w społeczeństwie.

Ile zarobiłaby osoba prowadząca szkolenia?
Hmm
pytanie po pierwsze przed wczesne
po drugie nie wyobrażam sobie, aby przedstawiciel organizacji prozwierzęcej w ogóle żądał wynagrodzenia
po trzecie leżałoby to w gestii gmin.

Z drugiej strony to ciekawe, taka narodowa cecha, zanim ktokolwiek cokolwiek zrobi, to inni już zaniepokojeni pytają: "a co on z tego będzie miał?" A jak mówi, że nic, to znaczy, że kłamie. Przy okazji oskarżyciele nic nie robią, ale z góry zakładają fiasko i zacierają rączki.


A szkolenia rzeczywiście są w cenie, wiem coś na ten temat... :wink:




Mam wrażenie, że mylisz pojęcia: ja mówię o spotkaniach społecznych, a ty prawdopodobnie zawodowych, które faktycznie są bardzo drogie.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw cze 05, 2008 15:11

olga nik pisze:Wczoraj jedna z karmicielek zapytała ile dostaje wynagrodzenia za odlawianie kotów.Była mocno zdziwiona ,kiedy powiedziałam,że robię to spolecznie i za benzynę też płacę sama

Sama widzisz, że jakaś plotka krąży.
olga nik pisze:Od lat dokarmiam koty z własnej kieszeni .Wiem ,że karmicielki dostają za mało karmy z urzędu ,ale to nie upoważnia je nie sterylizować koty

Ale nie upoważnia też do lekceważących wypowiedzi typu:
olga nik pisze:To,że ktoś karmi kota ,do niczego nie upoważnia .Bo jednak te karmicielki biorą jedzenie z gminy ...

dellfin612 pisze:Mam wrażenie, że mylisz pojęcia: ja mówię o spotkaniach społecznych, a ty prawdopodobnie zawodowych, które faktycznie są bardzo drogie.

Jak zwał, tak zwał. Ważne, by było na sensownym poziomie.

Ale wątek skacze po pierwszej stronie. :wink: :wink: :wink:
I kciuki za Czarną :ok:
Zaraz kończę pracę, więc do zobaczenia jutro..... :wink:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 05, 2008 15:20

-Anula- pisze:
I przy okazji.
Dotarła do mnie jakiś czas temu wieść, że za doręczenie kota na sterylkę/kastrację lecznice "odpalają" procent masowym dostarczycielom.
Pewnie to plotka, ale ponoć w każdej plotce jest ziarnko prawdy...... :wink:


Jeśli masz z życia takie przykłady, to je tu i teraz ujawnij.
W przeciwnym razie będziesz uznana albo za plotkarę albo za osobę o niezdrowej bujnej wyobraźni.
Wiesz, mam spostrzeżenie: jakoś tak dziwnie się składa, że cały czas krążysz wokół kasy.

Masz jakiś problem!
Oczywiście, drogie dziecko, większość ludzi ma jakieś problem;
w końcu podobno tylko :cowsleep: ich nie ma.

W mojej pracy społecznej kilkakrotnie spotkałam się z pytaniem czy gmina mi płaci za łapanie kotów.
Moja odpowiedź jest jedna: gmina to mi nawet nie płaci za moje własne paliwo, amortyzację samochodów, przynęty ani płyny do dezyfekcji sprzętu.
Nie płaci również za karmę dla moich kilkunastu podopiecznych.
Ostatnio edytowano Czw cze 05, 2008 15:22 przez delfinka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw cze 05, 2008 15:22

-Anula- pisze:
olga nik pisze:Wczoraj jedna z karmicielek zapytała ile dostaje wynagrodzenia za odlawianie kotów.Była mocno zdziwiona ,kiedy powiedziałam,że robię to spolecznie i za benzynę też płacę sama

Sama widzisz, że jakaś plotka krąży.

Wcześniej napisałaś o zupełnie czym innym. Nie krąży żadna plotka .Po prostu ta Pani nie ma pojęcia na jakich zasadach działają fundacje .
To u nas powszechne poszukiwać sie kto co z tego będzie miał. Widocznie bardzo ciężko uwierzyć ,że komuś nie jest obojętny los bezdomnych zwierząt
A takie pytania co z tego masz słyszę mało nie codziennie
Ostatnio edytowano Czw cze 05, 2008 15:26 przez olga nik, łącznie edytowano 1 raz

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw cze 05, 2008 15:25

-Anula- pisze:Jak zwał, tak zwał. Ważne, by było na sensownym poziomie.



Masz na myśli poziom swoich wypowiedzi czy spotkań, bo nie rozumiem? 8O

W pierwszym wypadku to zależy od ciebie, zaś w drugim od organizatorów.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw cze 05, 2008 16:09

dellfin612 pisze:Jeśli masz z życia takie przykłady, to je tu i teraz ujawnij.W przeciwnym razie będziesz uznana albo za plotkarę albo za osobę o niezdrowej bujnej wyobraźni..

Nie strasz mnie. Napisałam tyle, ile uznałam za stosowne.
dellfin612 pisze:Wiesz, mam spostrzeżenie: jakoś tak dziwnie się składa, że cały czas krążysz wokół kasy.

Jestem przewrażliwiona na punkcie bezmyślnego wydawania gminnej kasy.
dellfin612 pisze:Masz jakiś problem! Oczywiście, drogie dziecko, większość ludzi ma jakieś problem; w końcu podobno tylko :cowsleep: ich nie ma...

Drogie dziecko, nie dopatruj się problemów tam, gdzie ich nie ma.
No cóż, to Ty Basiu chyba masz problemy z kasą, o czym świadczy np. cytat z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66110&highlight=
dellfin612 pisze:Witajcie

przepraszam, że żebrzę. Ale potrzebuję unidox, a koszty leczenia całego mojego zwierzyńca w ciągu ostatniego miesiąca pochłonęły astronomiczną wręcz sumę i nie daję sobie rady. :oops: ...

8) 8) 8) 8) 8)

dellfin612 pisze:
-Anula- pisze:Jak zwał, tak zwał. Ważne, by było na sensownym poziomie.
Masz na myśli poziom swoich wypowiedzi czy spotkań, bo nie rozumiem? 8O

Przeczytaj uważnie wątek, to zrozumiesz. Może.

olga nik pisze:Wczoraj jedna z karmicielek zapytała ile dostaje wynagrodzenia za odlawianie kotów.Była mocno zdziwiona ,kiedy powiedziałam,że robię to spolecznie i za benzynę też płacę sama. Po prostu ta Pani nie ma pojęcia na jakich zasadach działają fundacje .

Nie bierz mojego każdego słowa do siebie. Ja piszę uwagi i przemyślenia ogólne. Z jakiej fundacji jesteś?

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 05, 2008 18:37

Ale cisza. 8O

-Anula- pisze:
olga nik pisze:ta Pani nie ma pojęcia na jakich zasadach działają fundacje .

Z jakiej fundacji jesteś?

Ponieważ nie doczekałam się odpowiedzi, sama sobie coś znalazłam w innym wątku:
olga nik pisze:Bardzo potrzebujemy pomocy.
...
Prosimy o pomoc!!!!!
...
Potrzebne jest jednak również wsparcie finansowe - na zakup leków dla kotów, leczenie, specjalistyczną karmę, wsparcie DT. W zbiórce finansowej jak zwykle pomaga nam:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8, 00-367 Warszawa

I ponawiam pytanie.
Z jakiej jesteś fundacji? Viva?
Delfin, ty też?
Dostaliście dotację w tym roku?
Fundacja finansuje karmę dla Waszych podopiecznych?

Muszę przyznać, że wątek zaczyna mnie coraz bardziej frapować. :roll:
Nie wiem, do jakich jeszcze wniosków dojdę po jego lekturze. :?:

Agent 007

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 75 gości