W-wa Ochota. Kociaki wyłapane! Jedna kotka ciachnięta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 04, 2008 22:51

No to do jutra w takim razie, mykam spać....
Kociaki, trzymać się!
Obrazek

mayah

 
Posty: 94
Od: Czw kwi 21, 2005 8:50
Lokalizacja: Warszawa (jeszcze) Ochota

Post » Śro cze 04, 2008 22:52

do jutra.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw cze 05, 2008 6:24

:!:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw cze 05, 2008 8:19

:!:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw cze 05, 2008 8:20

:!:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw cze 05, 2008 9:15

APEL DO GRUPY

Jeśli macie wolne kontenerki, to przynieście ze sobą.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw cze 05, 2008 9:28

Ni mam niestety - wypożyczony :(
Będziemy kombinować...
Chyba, że ktoś jeszcze mógłby podejść i użyczyć transporterek???
Obrazek

mayah

 
Posty: 94
Od: Czw kwi 21, 2005 8:50
Lokalizacja: Warszawa (jeszcze) Ochota

Post » Czw cze 05, 2008 10:56

Byłam dziś w lecznica z Diabełkami, które złapałyśmy z gallą w GUSie.

Nie nastawiajcie się, że kociaki uda się zostawić w szpitaliku :( To mało prawdopodobne, kierownictwo raczej się nie zgodzi. Zagrożenie epdiemiologiczne + niefajna atmosfera (znane im jest forum i wątki... te niefajne też) :(

Nie wiem co robić :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 05, 2008 12:26

Kociak, który nie żyje, miał robioną sekcję.
W środku miazga, obrzęk płuc, ropa... Koszmar po prostu. Jeżeli jego rodzeństwo ma to samo :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 05, 2008 12:29

:(

Przeraziłam się...
Obrazek

mayah

 
Posty: 94
Od: Czw kwi 21, 2005 8:50
Lokalizacja: Warszawa (jeszcze) Ochota

Post » Czw cze 05, 2008 12:50

Straszne :(.

:ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw cze 05, 2008 12:53

nosidelko to ja mam, z tym ze.. jak kociakow sie nie uda zostawic.. to ja nie wiem co.. a może jakaś inna lecznica by przyjęła kociaki?? jestem co prawda bez samochodu (ani prawa jazdy) ale są autobusy, moze ktos zna niezlą lecznice, gdzie mozna bedzie zostawic kociaki?

jak to miazga w plucach? o matko.. co mu bylo?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw cze 05, 2008 13:02

Satoru pisze: moze ktos zna niezlą lecznice, gdzie mozna bedzie zostawic kociaki?



ja znam, ale nie przyjmują - tam zaraza.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw cze 05, 2008 13:05

szczerze mowiac jesli u kociakow zdiagnozuje sie to co u tamtego uszatego gacunia, to czy jest sens meczyc te kociaki..? :(( serce mi sie kraje, ale trzeba sie liczyc z tym, ze moze wieksza pomoca dla nich bedzie ulzenie im..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw cze 05, 2008 13:06

Takie decyzje podejmuje się dopiero po próbie leczenia.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 102 gości