Bungo i Lusia. Uffff.....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 03, 2008 22:10

Bungo pisze:Iiii tam, nie mam o czym pisać :?
Gady zdrowe i wredne, podbalkonowce żywe i całe - nuuuda...
I oby tak zostało :wink:

O tej wredności chętnie poczytamy. Podobno nic tak nie pociesza, świadomość, że inni mają gorzej :roll: :twisted: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 03, 2008 22:22

Ależ proszę uprzejmie :twisted:
Bungo wytłukł mi połowę naczyń - z tych tłukących się. Ma miły zwyczaj wskakiwania na blaty w kuchni, ale że dupsko mu się ciężkie zrobiło, to zahacza tylko pazurami - i spada. Zahacza zaś przeważnie o stojący na blacie talerz, miseczkę lub kubek :evil:
Luśka bez przerwy usiłuje spaść z balkonu. Nie, żeby chciała iść na spacer - boi się wychodzenia. Ale jak zobaczy kotkę z parteru (wychodząca, straszna zołza) to się zaczyna wychylać, wyyychyyylaaać, coraz bardziej wyyyychyyyyylaaaaać - i wtedy łapię ją za tylne łapy, bo reszta już na zewnątrz :strach: Balkon nieosiatkowany (ostre weto TŻ), więc siedzę z gadami, kiedy chcą się przewietrzyć. Nie chcem, ale muszem :crying:
Poza tym od dwóch dni - czyli do podania tabletek na odrobaczenie - prawie nic nie żrą i zaczynam się martwić :?
Zrobiło Ci się lepiej :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 03, 2008 22:38

Bungo pisze:Poza tym od dwóch dni - czyli do podania tabletek na odrobaczenie - prawie nic nie żrą i zaczynam się martwić :?
Zrobiło Ci się lepiej :roll:

Tu raczej nie :evil: . Może to z powodu upału i akurat się zeszło? Jeśli wypróżniają się bez problemu, to chyba OK.

A naczynia? Mam blaty z listwą wywiniętą do góry. Zgadnij dlaczego? :twisted:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 03, 2008 22:40

Meblowałam mieszkanie przed nastaniem Bunga :roll:
Poza tym przy jego posturze urwałby te wywinięcia :?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 03, 2008 22:42

Bungo pisze:Ależ proszę uprzejmie :twisted:
Bungo wytłukł mi połowę naczyń - z tych tłukących się. Ma miły zwyczaj wskakiwania na blaty w kuchni, ale że dupsko mu się ciężkie zrobiło, to zahacza tylko pazurami - i spada. Zahacza zaś przeważnie o stojący na blacie talerz, miseczkę lub kubek :evil:
Luśka bez przerwy usiłuje spaść z balkonu. Nie, żeby chciała iść na spacer - boi się wychodzenia. Ale jak zobaczy kotkę z parteru (wychodząca, straszna zołza) to się zaczyna wychylać, wyyychyyylaaać, coraz bardziej wyyyychyyyyylaaaaać - i wtedy łapię ją za tylne łapy, bo reszta już na zewnątrz :strach: Balkon nieosiatkowany (ostre weto TŻ), więc siedzę z gadami, kiedy chcą się przewietrzyć. Nie chcem, ale muszem :crying:
Poza tym od dwóch dni - czyli do podania tabletek na odrobaczenie - prawie nic nie żrą i zaczynam się martwić :?
Zrobiło Ci się lepiej :roll:


:ryk: :ryk: :ryk:
Marcelibu
 

Post » Wto cze 03, 2008 22:47

Bungo, moze chcesz komplet menazek aluminiowych ??
(hint: nie tluka sie .... )
:roll: :ryk: :mrgreen: :smokin:
Misia, w szelkach ...

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 03, 2008 22:57

Bungo pisze:Meblowałam mieszkanie przed nastaniem Bunga :roll:
Poza tym przy jego posturze urwałby te wywinięcia :?

Moje ciężkopupy nie wyrwały przez 3 lata, więc są raczej solidne. A ja przestałam w końcu ścierać rozbryzgane na kafelkach surowe jajka i tropić mikronowe okruchy szkła, żeby przypadkiem nie wbiły się w delikatne łapeczki. No i jak coś się wyleje, to nie ścieka. Same plusy! Koty jednak zmuszają do kombinowania :twisted: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 03, 2008 22:58

Zowisia pisze:Bungo, moze chcesz komplet menazek aluminiowych ??
(hint: nie tluka sie .... )
:roll: :ryk: :mrgreen: :smokin:
Misia, w szelkach ...


Zosiu - Ty palisz 8O
Nie chcę menażek :evil:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 03, 2008 23:10

A kto sie podpisal pod wiadomoscia ?? Misia ...
no to moze ona popala, jak nie patrze ... :)

a zielony ludek w tej sytuacji mial oznaczac spiskowca
albo cus.
:))
spiskowcy zawsze pala ...
z

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 03, 2008 23:12

Ufff - uspokoiłaś mnie :roll:
Bo już myślałam, że właśnie mamy koniec świata...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 04, 2008 19:34

Witajcie Lusiu Bungo i Bungusiu :D
Tęsknię za Wami Dzieciaki a Madzia nie może sie nadziwic jakie jesteście Kochaniutkie :1luvu:
Bunguś sniłes mi sie ,siedziałes mi na kolanach w autobusie 8O
Może na wakacje przyjedziesz co?
Lusiu Kochanie nie wychylaj sie z balkonu pliiiissss
bo ciotka na zawalec zejdzie z tego świata
Bungo gdzie z tym wiiilkim dopskiem wlazłeś :roll:
Z czego Duża teraz bedzie jedła?z puszki po sardynkach?
Było trzaskac te gary? :roll:
Biedna ta Dużą tylko stresy przezywa
Bungo trzymaj sie Kochana :D
Całusy dla Was i dla podbalkonowych :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro cze 04, 2008 21:17

Dzięki Iwonko :D
Gady od dwóch ino śpią :? Mało jedzą, kuweta też jakby puściejsza, ożywiają się tylko wtedy, gdy je na balkon wypuszczam. W zasadzie się im nie dziwię, bo też bym chętnie legła w wyrku i nie wstawała :wink: Ale ktoś musi na karmę i żwirek zarobić - i to nie są koty :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 13, 2008 20:20

Co u gzecnych koteczków słychać? Jak tam Mamba? Dalej ją śledzisz? :D
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt cze 13, 2008 20:43

Mamba zniknęła :( Co prawda ma zwyczaj znikać, ale tym razem trwa to już prawie dwa tygodnie... Ksero pojawia się nadal, a Mamby nie widać.
Ona często urzędowała w ogródku sasiedniej willi, gdzie wcześniej widywałam jej mamę i wujka - Ciszka. Oboje też zniknęli z dnia na dzień...
Jestem wściekła na siebie :?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 13, 2008 22:01

Bungo pisze:Mamba zniknęła :( Co prawda ma zwyczaj znikać, ale tym razem trwa to już prawie dwa tygodnie... Ksero pojawia się nadal, a Mamby nie widać.
Ona często urzędowała w ogródku sasiedniej willi, gdzie wcześniej widywałam jej mamę i wujka - Ciszka. Oboje też zniknęli z dnia na dzień...
Jestem wściekła na siebie :?


Może wrócą?
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], MB&Ofelia, zuza i 53 gości