Pysia&Haker story 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 04, 2008 4:41

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro cze 04, 2008 6:54

Gattarko, głaski i całuski przekazane. Pysiunia bardzo dziękuje.
Kalair, zdjęcie b. ładne,ale czy Ty masz wiselczy nastrój dzisaj (sznur), bo ja tak.
Cóż moje zabiegi stomatologiczne nie należą do najprzyjemniejszych, ale ja się zdecydowałam, to teraz nie mam wyjścia i musze kontynuować. A miało byc tak szybko i łatwo.
Idę do pracy pomęczyć się wtem kolejny upalny dzień.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro cze 04, 2008 7:07

Dobry dzień! :)

ja też idę się pomęczyć w pracy.. :) najgorzej będzie w autobusie.. :evil:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Śro cze 04, 2008 7:08

Hannah12 pisze:Gattarko, głaski i całuski przekazane. Pysiunia bardzo dziękuje.
Kalair, zdjęcie b. ładne,ale czy Ty masz wiselczy nastrój dzisaj (sznur), bo ja tak.
Cóż moje zabiegi stomatologiczne nie należą do najprzyjemniejszych, ale ja się zdecydowałam, to teraz nie mam wyjścia i musze kontynuować. A miało byc tak szybko i łatwo.
Idę do pracy pomęczyć się wtem kolejny upalny dzień.


Eeeee..ten sznur tak jakoś się wplątał..Z tego cowiem,tam oponka wisi..Wycięłam, bo psuła zdjęcie.Wisielczego nastroju nie mam..raczej wcale nie mam.. :twisted:
Mimo wszystko przyjemnej pracy życzę! I chłodku! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro cze 04, 2008 7:15

Dobry! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro cze 04, 2008 8:11

Cześć Haniu i koteczki :D

Ja też zbieram się do dentysty, na razie myślę jak by tu uzbuerać tyle kasy, żeby te ząbki zrobić i to mnie przeraża, a potem jeszcze wizyty :roll:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 04, 2008 8:18

Bry!
Nic nie mówcie o dentyście, powinnam już dawno iść :strach:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30865
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro cze 04, 2008 9:46

Mereth pisze:Cześć Haniu i koteczki :D

Ja też zbieram się do dentysty, na razie myślę jak by tu uzbierać tyle kasy, żeby te ząbki zrobić i to mnie przeraża, a potem jeszcze wizyty :roll:

Mnie też to przerażało, ale uzbierałam i teraz muszę być konsekwentna.
Źle nie jest, tylko ten dźwięk nieprzyjemny i po uczucie po.

Haker dzisiaj w nocya właściwe nad ranem szalał, ale sie mu nie dziwię, jakiś ptak tak głośno skrzeczał, a widać go nie było. Co sie biedny koteczek ułożył na podusi to ptak od nowa zaczynał.
Pysia wyskoków Hakera miała dosyć, nafuczała i z godnością sie oddaliła... poszła spać do Agi. Tak sie do niej przytuliła, że biedne dziecię z gorąca ni emogło wytrzymać.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro cze 04, 2008 10:09

Hannah12 pisze:
Mereth pisze:Cześć Haniu i koteczki :D

Ja też zbieram się do dentysty, na razie myślę jak by tu uzbierać tyle kasy, żeby te ząbki zrobić i to mnie przeraża, a potem jeszcze wizyty :roll:

Mnie też to przerażało, ale uzbierałam i teraz muszę być konsekwentna.
Źle nie jest, tylko ten dźwięk nieprzyjemny i po uczucie po.

Haker dzisiaj w nocya właściwe nad ranem szalał, ale sie mu nie dziwię, jakiś ptak tak głośno skrzeczał, a widać go nie było. Co sie biedny koteczek ułożył na podusi to ptak od nowa zaczynał.
Pysia wyskoków Hakera miała dosyć, nafuczała i z godnością sie oddaliła... poszła spać do Agi. Tak sie do niej przytuliła, że biedne dziecię z gorąca ni emogło wytrzymać.


Dźwięk, zapach, fartuch, w ogóle wszystko :strach: I to nie tylko dentysta, ale każdy lekarz :strach: Niech się kobieta przyzwyczaja do temperatur, przed letnim stażem :twisted:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 04, 2008 10:19

Hannah12 pisze:Haker dzisiaj w nocya właściwe nad ranem szalał, ale sie mu nie dziwię, jakiś ptak tak głośno skrzeczał, a widać go nie było. Co sie biedny koteczek ułożył na podusi to ptak od nowa zaczynał.
Pysia wyskoków Hakera miała dosyć, nafuczała i z godnością sie oddaliła... poszła spać do Agi. Tak sie do niej przytuliła, że biedne dziecię z gorąca ni emogło wytrzymać.


A u nas po każdej stronie jakieś ptaszki (po jednej - sójki i kawki, po drugiej - jeszcze nie wiem) też założyły gniazda i mają pisklaki. Kawkę to już ostatnio rodzice chyba uczyli latać :D Więc moje futra obszczekują okna, a w nocy też się czasem budzą, jak coś za oknem kwili...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro cze 04, 2008 10:31

Ceść, Pysiu i Hakelku :) Co nablojkamy?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 04, 2008 10:41

MaryLux pisze:Ceść, Pysiu i Hakelku :) Co nablojkamy?
Inka

Cześć Inuś, jedna Duża w pracy, druga na uczelni, gorąco, to co tu robić...najlepiej spać. Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro cze 04, 2008 10:51

A mi się jus nawet śpisianie znudziło...
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 04, 2008 15:21

Duża wróciła do domu i przyniosła moje ukochane myszki. Pysia szalejąca

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro cze 04, 2008 15:47

Pysiu, a co to za myszaki ?

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 795 gości