Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Jana pisze:Dobrze. Niech więc ktoś obiektywny - może Marcelibu? pojedzie do lecznicy i wyjaśni sprawę osobiscie.
aniaposz pisze:espana pisze:Aniu doszukujesz się moich złych intencji, których nie mam.
Cieszę się, że ich nie masz. Niemniej nie doszukuję się. Sugerowanie, że celowo zniekształcam Twoje słowa jest nie fair. Wystarczy zapytać, np. nie zrozumiałaś? To wyjaśnię.
Marcelibu pisze:Jana pisze:Dobrze. Niech więc ktoś obiektywny - może Marcelibu? pojedzie do lecznicy i wyjaśni sprawę osobiscie.
NieTo Tobie na tym zależy. Przez o tym wątek to piszesz.
Jana pisze:Dobrze. Niech więc ktoś obiektywny - może Marcelibu? pojedzie do lecznicy i wyjaśni sprawę osobiscie.
Marcelibu pisze: Ja patrzę na Ciebie inaczej, właściwie patrzyłam. Bo byłaś dla mnie kimś Specjalnym. To już przeszłość. I dlatego, przez Twoje zachowanie koty mogą ucierpieć. Ale to tylko moje zdanie ... choć obawiam się, że z sygnałow, które mam - nieodosobnione.
jola.goc pisze:Jano, jesteś na forum autorytetem. A ja jestem na forum już tak długo, że widziałam już kilka spektakularnych upadków nawet większych od Ciebie autorytetów. Zanadto uwierzyli w swą wielkość i za dużo sobie pozwalali. Więc nie popełniaj ich błędu. Bo pewne rzeczy mogą do Ciebie wrócić rykoszetem, jeśli nie teraz, to kiedyś. .
Jana pisze:Dobrze. Niech więc ktoś obiektywny - może Marcelibu? pojedzie do lecznicy i wyjaśni sprawę osobiscie.
Jana pisze:Przecież ja nie jestem obiektywna tudzież nie jestem wiarygodna ani szanowana - prawda? Przynajmniej według sygnałów, które do Ciebie dochodzą.
Jana pisze:Nie wiedziałam, że tylko mnie zależy na zweryfikowaniu bardzo poważnych zarzutów, zagrożenia zdrowia i życia wielu kotów przewijających sie przez lecznicę.
Beata pisze:wiecie, nie wierze![]()
![]()
Jana pisze:
Przecież ja nie jestem obiektywna tudzież nie jestem wiarygodna ani szanowana - prawda? Przynajmniej według sygnałów, które do Ciebie dochodzą.
Marcelibu pisze:Jana pisze:Nie wiedziałam, że tylko mnie zależy na zweryfikowaniu bardzo poważnych zarzutów, zagrożenia zdrowia i życia wielu kotów przewijających sie przez lecznicę.
Powtarzam raz jeszcze: Ty je chciałaś zweryfikować. Never ma inne zdanie. Stąd mój pomysł. Tylko wspólne pojechanie, porozmawianie, wyjaśnienie da cały obraz sytuacji. Każda z Was jest subiektywna. Podałam własny przykład i się pokajałam, że nie jestem obiektywna, a moja wiara, to rzecz inna.
Marcelibu pisze:Beata pisze:wiecie, nie wierze![]()
![]()
Obawiam się, że masz rację...Jeśli myślimy o tym samym.
Magomi pisze:Czytając niektóre wypowiedzi nie można nie mieć wrażenia, że o tej lecznicy wypada wypowiadać się dobrze albo wcale![]()
Beata pisze:Marcelibu pisze:Beata pisze:wiecie, nie wierze![]()
![]()
Obawiam się, że masz rację...Jeśli myślimy o tym samym.
obawiam sie, ze zupelnie o czym innym myslimy...
i inaczej...
sadzac po Twoich postach w odpowiedzi na moje w tym watku ostatnio
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości