Pysia&Haker story 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto cze 03, 2008 6:45

WItajcie Haniu i kotki! :)

kolejny upalny dzień się zapowiada... i to bez wiatru u nas :roll:
ale koty jakby tego nie zauważyły.. :wink:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Wto cze 03, 2008 7:03

Doberek!! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Wto cze 03, 2008 8:20

Dzień dobry :)

Obrazek

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto cze 03, 2008 8:56

...bry... :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 03, 2008 9:02

Miiiiiiiiiaaaaaauuuuuudobry :) Zapowiadają mi na popołudnie burze - ja nie chcę :!: Ogłaszam strajk przeciwburzowy :!:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 03, 2008 9:52

Witam,
upał, upał.
A ja ma na zajęciach dodatkowa grupę, czyli w sali 20 osobowej 30 paru chłopa ... duszno
Hakerek jest bardzo grzeczny w nocy, śpi ładnie, nie budzi minie nad ranem. Tak ładnie śpi na miejscu Dużego. Zawsze mówię mojemu, że jak on wstaje o tej 4.30 - 5.00 to Haker traktuje to jako sygnał dla reszty domowników do pobudki.
A jak Pańcia nie ma to koteczek śpi do budzika :lol:.
A jak ślicznie sie układa i przytula do mnie 8O
Tak jest zawsze jak mój wyjeżdża.
Z tych upałów to żółw bardzo zadowolony cały czas rozkłada się w pełnym słońcu na balkonie.
Pysia chodzi i sama nie wie co chce, a to pogłaszcz po brzuchu, a ty wsadź mnie do szafy, a to daj coś innego do miski, A może woda by świeża była, bo ta co w misce godzinę temu zmieniona.
Ale ogólnie jest dobrze.
Aga dzisiaj kolejne cało semestralne zaliczenia, które do nie ma znaczenia do wyniku egzaminu, ale mimo, że ma zaliczone bardzo ładnie wszystkie cząstkowe kolokwia musi je napisać, bo inaczej nie jest dopuszczona do egzaminu. Cóż to jest uniwersytet medyczny.
PS. Powiadomienia z własnego wątku mi nie przychodzą.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto cze 03, 2008 9:56

Hannah12 pisze:Pysia chodzi i sama nie wie co chce,
a to pogłaszcz po brzuchu,
a ty wsadź mnie do szafy,
a to daj coś innego do miski,
A może woda by świeża była, bo ta co w misce godzinę temu zmieniona.
Ale ogólnie jest dobrze.


:lol: :lol: :lol:
Ostatnio edytowano Wto cze 03, 2008 10:28 przez Dorota, łącznie edytowano 1 raz
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 03, 2008 10:23

Pysia jakie ma wymagania :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30865
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto cze 03, 2008 11:58

Kicorek pisze:Pysia jakie ma wymagania :lol:

Pysiuna ma wymagania- jak to kotek niepełnosprawny, ale my bardzo często staramy się spełnić jej wymagania szczególnie te odnośnie oglądania świata z blatu stołu, czy schowania sie w szafie. Należy jej sie trochę radości, ona tak czuje ta swoja ułomność. Nawet nie próbuje polować na muchy, tylko siedzi i patrzy jak lata.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto cze 03, 2008 12:17

Hannah12 pisze:Witam,
upał, upał.
A ja ma na zajęciach dodatkowa grupę, czyli w sali 20 osobowej 30 paru chłopa ... duszno
Hakerek jest bardzo grzeczny w nocy, śpi ładnie, nie budzi minie nad ranem. Tak ładnie śpi na miejscu Dużego. Zawsze mówię mojemu, że jak on wstaje o tej 4.30 - 5.00 to Haker traktuje to jako sygnał dla reszty domowników do pobudki.
A jak Pańcia nie ma to koteczek śpi do budzika :lol:.
A jak ślicznie sie układa i przytula do mnie 8O
Tak jest zawsze jak mój wyjeżdża.
Z tych upałów to żółw bardzo zadowolony cały czas rozkłada się w pełnym słońcu na balkonie.
Pysia chodzi i sama nie wie co chce, a to pogłaszcz po brzuchu, a ty wsadź mnie do szafy, a to daj coś innego do miski, A może woda by świeża była, bo ta co w misce godzinę temu zmieniona.
Ale ogólnie jest dobrze.
Aga dzisiaj kolejne cało semestralne zaliczenia, które do nie ma znaczenia do wyniku egzaminu, ale mimo, że ma zaliczone bardzo ładnie wszystkie cząstkowe kolokwia musi je napisać, bo inaczej nie jest dopuszczona do egzaminu. Cóż to jest uniwersytet medyczny.
PS. Powiadomienia z własnego wątku mi nie przychodzą.


Mela też zajmuje miejsce mojego TŻ w łóżku jak go nie ma :D

A ja jeszcze nie wiem, dlaczego Pysia jest kotkiem niepełnosprawnym :(?

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto cze 03, 2008 15:17

Tego nikt oprócz Pysi nie wie. Została znaleziona w wieku około 5-6 tygodni z zabliźniająca się raną w boku na wysokości podudzia. Kształt dziury sugerował, że mogła mieć wpity pręt.
Niestety mimo długiego i bolesnego leczenia nie odzyskała pełnej sprawności w tylnych łapkach, bardzo często odmawiają one posłuszeństwa i Pysia się wywraca, nie wskakuje też na meble, oprócz kanapy i fotela. Potrafi natomiast sama zejść - zeskoczyć z parapetu, blatu kuchennego, stołu. Na drapaku boi sie nie chce być tam wsadzana.
U Agi w pokoju ma pod parapetem podstawiony fotel na który wskakuje i po oparciu wspina sie na parapet.
Przy drapaku ma schodek z którego potrafi sie wdrapać do drapakowej budki.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto cze 03, 2008 21:37

dobrze Pysiunia trafiła :king:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Wto cze 03, 2008 21:42

Hannah12 pisze:Tego nikt oprócz Pysi nie wie. Została znaleziona w wieku około 5-6 tygodni z zabliźniająca się raną w boku na wysokości podudzia. Kształt dziury sugerował, że mogła mieć wpity pręt.
Niestety mimo długiego i bolesnego leczenia nie odzyskała pełnej sprawności w tylnych łapkach, bardzo często odmawiają one posłuszeństwa i Pysia się wywraca, nie wskakuje też na meble, oprócz kanapy i fotela. Potrafi natomiast sama zejść - zeskoczyć z parapetu, blatu kuchennego, stołu. Na drapaku boi sie nie chce być tam wsadzana.
U Agi w pokoju ma pod parapetem podstawiony fotel na który wskakuje i po oparciu wspina sie na parapet.
Przy drapaku ma schodek z którego potrafi sie wdrapać do drapakowej budki.


Ojej, słoneczko biedne.. Najważniejsze, że ma ciepły dom :)

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto cze 03, 2008 21:45

..a to włóż do szafy" mnie najbardziej rozbawilo- witam wieczornie :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro cze 04, 2008 4:34

Bry poranne 8), masa głasków i całusów dla mojej marudnej Pysiuni :love:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 516 gości