Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 02, 2008 16:58

Moje koty są cudowne jednak, no.
Były we własnym towarzystwie ponad pół roku, odkąd lulla pojechała do ogrodniczki.
Teraz mamy maluchy w lazience a one, poza lekkim zainteresowaniem i warkotem Konia właściwie to olały. Nawet nie wyjadają maluchom ich jedzenia.
Małe wystraszone i dziczą, ale jadły. Czekamy na dostawę puszek, więc będą miały pyszności, martwię się tylko, że nie kuwetują, siedzą cały czas w namiocie.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon cze 02, 2008 17:50

Kurna, juz nie siedza w namiocie.
Chcialam wyciagnac klona zza sedesu i wystraszylam go tak, ze teraz siedzi za pralką.

Kolacja zbojkotowana. Grrrr.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon cze 02, 2008 17:55

:)
ale sykają, czy jakby mniej?
w sumie to one takie zdziwione oczka miały jak nas zobaczyły
na zasadzie
"a co to za duuuużeeeee kotocosie???"
;)

dziś łapankę ostatniego malucha i ich mamy odkładamy
Bo w miocie jest jeszcze jedno szarutkie coś...

ale zupełnie nie wiemy co również z nim zrobić
a sam bez mamy zostać nie może....


ehhhh :(
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon cze 02, 2008 18:01

One sykają, ale ogólnie to są do głaskania, ja już nie wymemłałam dokładnie.
Tylko teraz przesadziłam i zła jestem okropnie, bo się krów wystraszył.

Zaraz pójdę sprawdzić, czy ruszyły kolację.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon cze 02, 2008 18:17

sibia pisze:One sykają, ale ogólnie to są do głaskania, ja już nie wymemłałam dokładnie.
Tylko teraz przesadziłam i zła jestem okropnie, bo się krów wystraszył.

Zaraz pójdę sprawdzić, czy ruszyły kolację.


No to super!!!

A Rysio jest piękny, prawda? :)
Choć moje słowa zostaną nieco podważone zdjęciami zrobionymi wczoraj wieczorem,,,,
;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon cze 02, 2008 19:19

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
dziś łapankę odkładamy bo z Dudkiem musze na cito do weta jechać i się nie rozdwoję :(
Jutro możemy łapać, ale co dalej?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon cze 02, 2008 20:23

Musze powiedziec, ze Rysiek wygląda teraz duzo lepiej, niz na ostatnim zdjeciu ;).
A Krowa nie wiem jak, bo się wbił w najdalszy kącik za pralką.

Ja się właśnie dowiedzialam, ze umarlo 8 miesieczne dziecko mojej kolezanki z dawnych stajennych czasow. Na sepse. mamy dwudziesty, kurna, pierwszy wiek.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon cze 02, 2008 20:24

Sibia, ile czasu te maluchy mogą u Ciebie siedziec?
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 02, 2008 20:25

W przyszly poniedzialek jade na calutenki dzien do Torunia.
Wczoraj byla mowa o tygodniu.

Duzo tez zalezy od spraw remontowych.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon cze 02, 2008 20:25

okazuje się, że sepsa to bardzo częsta przyczyna zgonów
niestety
niewiem, czy to zaniedbania lekarzy, czy stan nasz - ludzi - nie powoduje samowyniszczenia...


Bardzo mi przykro Sib. ściskam mocno.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon cze 02, 2008 21:37

sibia pisze:Musze powiedziec, ze Rysiek wygląda teraz duzo lepiej, niz na ostatnim zdjeciu ;).
A Krowa nie wiem jak, bo się wbił w najdalszy kącik za pralką.

Ja się właśnie dowiedzialam, ze umarlo 8 miesieczne dziecko mojej kolezanki z dawnych stajennych czasow. Na sepse. mamy dwudziesty, kurna, pierwszy wiek.


o panie boże :(
sibia, ogromnie mi przykro :(
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Wto cze 03, 2008 10:06

O rany, to okropne... :(

Mysza pisze:Remont i Majster :ryk:
na śmietniku został trzeci kociak, złośliwością losu zapewne dziewczynka, to moze być Awaria :twisted:
Choć ja bym sugerowała jakieś pozytywne imiona ;)
Awaria to bardzo pozytywne imię :twisted:
Kotka, którą nazwałam Awaria, była u mnie najkrócej - w środę się wprowadziła, a w piątek została porwana do domu. Hathor się teraz nazywa 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto cze 03, 2008 11:54

Awarię to my mamy bez łapanki.
Same awarie.

umowiona bylam z majstrem na 7. Wstalam o 6. Zaspał, był o 8.30.

Drzwiczki szafek zle wymierzone, musialam jechac do stolarni przyciąć.

Jak wrocilam ze stolarni to się zrobiła awaria prądu. Jeden elektryk już był, ale się poddał.

Wezwany hydraulik nie ma wyżynarki i nie wiem jak zainstaluje baterię stojącą.

HELP.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto cze 03, 2008 18:39

Obrazek
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Wto cze 03, 2008 18:44

Dzięki, Meg.
Jest o tyle lepiej, że właśnie mnie opuścili elektrycy. Za jedyne 80 złotych mam ulepszenie mojej nowej, wymarzonej i wyczekanej instalacji elektrycznej - przez tę wyremontowaną część mieszkania zwisa piękny, nowy, mocny i jędrny kabel. Od puszki do puszki.
Dzięki niemu mam znou prąd w lodówce i parzę kawę. Kto wymyślił, żeby się kuchenka gazowa elektrycznie zapalała?

Bonusem było wysłuchanie maksymalnej liczby świńskich dowcipów w najkrótszym możliwym czasie.

Wyzynarkę mam obiecaną na czwartek.

Majster spozniony tez sie na czwartek zapowiedzial, beda sie mijac z hydraulikiem.

Chce nie miec remontu, aaaa.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości