Lion. SIB/MCO/NFO? dojechał do Gina S. :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 02, 2008 8:29

Gina S. pisze:ja nie śpię już od 2 godzin... a moje koty dzisiejszej nocy nie przyszły do łóżka!!! Coś się święci i... wyczuły? 8)

Swoją drogą ciekawe, jaki ten biedak/szczęściarz ma ukryty "defekt", że wszyscy go porzucali... :(
ale... to dla mnie nie jest ważne... Poradzimy sobie! Nie wyrzucę kota, nie oddam...


Gina, może lepiej się zdrzemnij trochę, co? zanim CoolCaty pokona drogę z Łodzi do Słupska to trochę minie - nie leci helikopterem :mrgreen:

defekt? dlaczego musiał odejść z nowego domu - to już wiesz - nie lubi dzieci i podobno się na dziecko rzucał. Jak było naprawdę, tego nie wie nikt. A czemu znalazł się w schronisku, to nie wiem. Wiem, że łapała go sama pani dyrektor, podobno przyszedł do niej do domu na taras, zauważyła, że kot jest skołtuniony, więc go zgarnęła.
Może po prostu się zgubił?...? Renata mówiła, że gdyby nie miała już dwóch kotów na 20 metrach kwadratowych, to wcale by Lionowi domu nie szukała. Defektów nie stwierdziła :P
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 02, 2008 8:49

toż wiem, że nie ma jeszcze helikoptera, ale ja mam dzisiaj bardzo przeładowany dzień, więc pospać nie mogę a jeszcze ta radość z jazdy po kota :)
Co do "defektu" to tylko taka refleksja i oczywiście nie dotycząca Renaty, itd., bo jak może się taki piękny kot znaleźć na ulicy, czy w schronisku... W końcu gdzieś spędził te 4-5 lat swego życia... bardziej chodziło mi o tego kociego pecha...
aj... może nie powinnam filozofować za wiele... 8)
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 02, 2008 10:43

Nie filozofuj Ginuś. Lionek juz jedzie do Ciebie. Ciocia CC przyjechala po niego do mnie do domku juz o 9 a ja niestety dzisiaj musialam ( na urlopie) biec do pracy. Ale szybko przyjechalam, kota oddałam :( i do pracy wrocilam i po cichutku Wam powiem, ze łezkę uroniłam....

Arczi i Malutek :)

 
Posty: 27
Od: Pon paź 02, 2006 11:34

Post » Pon cze 02, 2008 10:53

Lionku szerokiej drogi i wszystkiego najlepszego w nowyn domku :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 02, 2008 11:03

Qrcze Gina sama nie mogę się doczekać, a przeciez on nie do mnie jedzie :twisted: napisz w chwili wolnej( jak taką dzisiaj znajdziesz) cos o nowo przybyłym :D

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon cze 02, 2008 11:03

aaa... to juz mnie więcej moge sobie grafik ułożyć, licząc, że wcześniej, jak op 15-tej kota w Słupsku nie będzie...
Ufff... w sumie zdążę pozałatwiać swoje sprawy i nieszczęsną skarbówkę a potem na umówione miejsce :D

Eee.. nawet później będzie, bo to mój chłop w 6 godzinach do Łodzi się mieści... a wolno nie śmiga...
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 02, 2008 11:26

Arczi i Malutek :) pisze:... i po cichutku Wam powiem, ze łezkę uroniłam....

Nie becz, Renia, dobrze będzie :ok: w końcu forumowy domek mu się trafił ;)

tak gadam, ale sama się poryczałam, jak oddawałam wczoraj Anastazję :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 02, 2008 11:43

Georg-inia oddałaś malutką i nic nie mówisz....a Ty brzydka :P

Arczi i Malutek :)

 
Posty: 27
Od: Pon paź 02, 2006 11:34

Post » Pon cze 02, 2008 11:46

Arczi i Malutek :) pisze:Georg-inia oddałaś malutką i nic nie mówisz....a Ty brzydka :P


trza se było doczytać :regulamin: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76 ... c&start=15
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 02, 2008 15:13

i nieszczęsną skarbówkę

no tak, nikt nie lubi tego co ja mam na co dzień ciekawe jak by wyglądało życie bez podatków :twisted:
już po szesnastej- ciekawe jak tam kotuch znosi podróż

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pon cze 02, 2008 16:22

kotucha trzymam na kolanach, bo go troche wyprałam a moje bandyty jeszcze sie do niego nie zblizyly... tak stukam jednym palcem - potem relacje
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 02, 2008 16:30

Gina S. pisze:kotucha trzymam na kolanach, bo go troche wyprałam a moje bandyty jeszcze sie do niego nie zblizyly... tak stukam jednym palcem - potem relacje


aaaaaaaaaaaa, czyli dojechał :D ciekawe, po co był prany... :? czekamy na relacje, Gina :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 02, 2008 17:07

żeby bylo śmieszniej/tragiczniej - 70m od celu, gdzie czekała Anka z kotem, auto mi sie rozkraczyło na środku skrzyżowania!!! Wyskoczył mi drążek zmiany biegów i doopa... musiałam wzywać syna na pomoc, ale był blisko... Byłam tak zdenerwowana, że nawet pogadać nie było jak.
Kotek był prany, bo miał mały "wypadek" po drodze i wprawdzie wyglądał już na czystego (chyba :)), to go troszkę przepłukałam. Teraz leży sobie nieco zestresowany. moje koty nieśmiało się zbliżają... Iwan syczy i próbował nawet zdzielić Liona łapą, ale wrzasnęłam i se poszedł :D Niech kocisko odpocznie a potem niech dopiero stają na ringu ;)
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 02, 2008 18:58

Gina :D
Gratuluję dokocenia :D
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon cze 02, 2008 19:01

:lol: ciagle czekam na przebieg wypadków... Na razie nie ma czego gratulować :D Lion lezy a moje koty poszły sobie... na balkon. Iwan czasem przychodzi i syyyyyczy... Niebawem pewnie się zacznie :roll: :)
Gina,
Ariel & AKSAmitka a Iwan & Lion... [*]

wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=50579

Gina S.

 
Posty: 1103
Od: Śro lis 09, 2005 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 84 gości