Bobki 3-3=po Bobkowie. Wszyscy w domkach :)))

[Magija]

A dziś nad ranem... Monisia jadła chrupeczki i do tego nie namoczone

no telepatycznie wyczuła znaczy o czym żeśmy rozmawiały

[Georg-inia]

miałam wstawić dziś fotki jeszcze z rancza, takie, co to "bardzo się starałam, żeby byłu ładne" ale nic z tego. Wróciłam z pracy i padłam, spałam chyba z półtorej godziny, Bobki były wypuszczone i TŻ ganiał z aparatem

biedne kotecki, nie mają jedzonka, muszą kraść dorosłym kotom... kradzież się udała, za to maluchy mają śmierdzące bąki


tak wygląda małpi gaj, czyli stojak na wino z boku ucho Klemensa


ta fotka jest tylko wycinkiem z oryginału, nie jest najlepsza i w ogóle, ale za to widać jakie małe są Bobki Klemens z Bondkiem

[gosiaa]

No nie mogę, Klemens z Bondkiem

[Georg-inia]

No nie mogę, Klemens z Bondkiem

nooo a Bondek przecież największy z Bobków

[ruru]

FAjne:


nie wiadomo czy
duży takiiiiii wielki
czy maluch
takiiiii maluuuuutki

[Georg-inia]

normalnie Was zasypie zdjęciami

Anastazja w więzieniu...


i na gigancie


Bondek czający się...


i odpoczywający po polowaniu


Monisia się zagubiła...


i się odnalazła


Bobeczki były dziś znów u weta. Dostały po kujce i po kawalątku tabletki. Choć nie obyło się bez "atrakcji" w postaci dwóch śmierdzących kupek po drodze, moim szaleńczym biegu po tesco w poszukiwaniu chusteczek dla niemowląt i czyszczenia transportera na środku parkingu - maluchy mogą powoli szukać domów

[Georg-inia]

nikt nie zagląda do bobków trudno, sami się podniesiemy, a co tam

[Magija]

zaglada tylko ciocia magija od wczoraj tłucze foty do schroniskowego

[Sis]

zaglądają, tylko zalatane ciocie są....

fotka z Klemciem powalająca

[Georg-inia]

pierwsze próby "kupienia" wujka Klemensa


Monia widocznie uznała, że wujek już kupiony i niegroźny... Biedny Klemciowy ogonek


inni w tym czasie spali... Bondek


w końcu padła i Anastazja

[Magija]

inni w tym czasie spali... Bondek

ło jezuniu

[Georg-inia]

Pół godziny temu Anastazja pojechała do swojego domu Przyszli bardzo mili Państwo, a krówka natychmiast przyleciała, wspięła się Panu po spodniach na kolana i Pan został kupiony Obejrzeli oczywiście resztę towarzystwa, ale serce nie sługa i Astka się wyprowadziła...

Natomiast trafiła dziś do nas mała Krysia Krysia jest biało-bura, tak jak Monia i Bondek, mieszkała u CoolCaty, ale Ciocia jedzie jutro na zasłużony urlop, więc Krysia będzie u nas na koloniach Jest chyba trochę starsza od Bobków, bo ciut jej więcej.
Na razie jest odrobinę wystraszona i siedzi pod łóżkiem. Mam wrażenie, że boi się naszych chłopaków, bo jak Georg i Klemens zniknęli jej z oczu (spali na parapetach) to Krysia łazikowała, przyszła nawet do mnie do salonu. Ale pojadła ładnie kurczaczka, więc mam nadzieję, że będzie ok. Niech trochę dziewczynka odsapnie, to zrobimy jej foteczki i pokażemy Ciociom. W końcu dołączyła do Bobków, nawet jeśli tylko na trochę

Aniu, zabawka Krysi - ta kulka z kwiatkiem zrobiła furorę. Nawet Georga przyłapałam jak się nią bawił Białe futerko niestety poszło do prania, bo Krysia się zsiusiała po drodze. Ale już się suszy


tak więc były trzy Bobki i dalej są trzy. Perpetuum mobile?

[pisiokot]

ech, przedszkolaki słodziaki
Anastazjo bądź zdrowa i szczęsliwa w swoim domku

[CoolCaty]

Krysia! Weź się dziecino nie wygłupiaj i wyłaź na salony!
Inguś, dzięki ogromne za przygarnięcie Kryśki na kolonie.

[Magija]

... krówka natychmiast przyleciała, wspięła się Panu po spodniach na kolana i Pan został kupiony

...

czy ja Ci niegdyś nie mówiłam, ze mućki to najmądrzejsze koty som?



mu mu mu, Anastazjo - z tego co wiem, to będziesz teraz rozpieszczana do bólu