LUSIA wróciła z adopcji, teraz bedzie juz szczesliwa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 28, 2008 11:24

jestem rzeczywiście znów problem z logowaniem ale teraz udało sie w Explorerze i stwierdzam że coś jest nie tak z przeglądarką Mozilla

Lusia jest dzielna, od rana dziś chodziła po łazience, miała już dość leżenia ale zatacza się j jeszcze biedulka i obija o wszystko
teraz leży na kocyku, moze zaśnie
ledwo umie wydobyć głosik a jak ją tule to już mruczy :)
z rany już nie leci
piła wode ale jeść nie chciała, kurczak stoi zaraz spróbujemy z wątróbką

dziś dostanie kolejną dawkę leków

dziekujemy wszystkim za pomoc, bazarki i super banerek :wink:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro maja 28, 2008 11:50

banerek dla Lusi:
Obrazek
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro maja 28, 2008 12:04

zjadła wątróbki troche :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro maja 28, 2008 12:13

Jaka ona biedniutenka :(

Trzymaj sie dzielnie Lusiu :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro maja 28, 2008 13:19

Lola pojechała z Lusia na kroplówke wzmacniajaca, chcemy ja futrowac czym sie da
Mam nadzije, że Lusia jest silna kotka i da rade.

dziekujemy bardzo za banerek i bazarki :1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 28, 2008 13:35

bardzo dobrze że kroplówka , jakby dali do domu butle i aparat do wlewów to ja wieczorem podjade i podam albo naucze jak , trzymam za Ciebie wszystkie kciuki Lusinko kochana :ok: musi być dobrze
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro maja 28, 2008 14:03

Lola, pamiętaj,że jak by co, to zastrzyki przyjdzie dawać Lusi moja Aśka
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro maja 28, 2008 14:38

no juz jesteśmy
dostała antybiotyk i przeciwbólowy i jakiś płyn odżywczy z solami i witaminami do krwi, taki duży obiad :wink:
kupiłam jej saszetki convalescence zamiat tych intensial bo tak pan doctor doradzil
jutro tylko antybiotyk mamy podac podskornie i przeciwbolowy


weterynarz powiedział że Lusia jest w dobrej formie patrząc na to jak jest pocięta i że trzyma kciuki że powinno być dobrze
ze zdjeć stwierdził ze nie ma nic na płucach wiec nie powinno już być przrzutów :lol:
a i jeszcze kubraczek założylismy i bandaż nałapke z wenflonem

najlpiej bo gdy czekalysmy na wizyte Lusia walnęła tak śmierdzące kupsko, że szybko doczekałyśmy się naszej kolejki :lol:
ale wspólnie stwierdziliśmy, że to powód do radości
jak wychodziłam to jeszcze się cała przychodnia wietrzyła z drzwiami szeroko otwartymi na powietrze
Ostatnio edytowano Śro maja 28, 2008 14:41 przez Lola_, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Śro maja 28, 2008 14:41

Lola_ pisze:no juz jesteśmy
dostała antybiotyk i przeciwbólowy i jakiś płyn odżywczy z solami i witaminami do krwi, taki duży obiad :wink:
kupiłam jej saszetki convalescence zamiat tych intensial bo tak pan doctor doradzil
jutro tylko antybiotyk mamy podac podskornie i przeciwbolowy

weterynarz powiedział że Lusia jest w dobrej formie patrząc na to jak jest pocięta i że trzyma kciuki że powinno być dobrze
ze zdjeć stwierdził ze nie ma nic na płucach wiec nie powinno już być przrzutów :lol:

najlpiej bo gdy czekalysmy na wizyte Lusia walnęła tak śmierdzące kupsko, że szybko doczekałyśmy się naszej kolejki :lol:
ale wspólnie stwierdziliśmy, że to powód do radości
jak wychodziłam to jeszcze się cała przychodnia wietrzyła z drzwiami szeroko otwartymi na powietrze



Lusia wie, jak wejśc do weta bez kolejki :lol:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro maja 28, 2008 14:55

Lola_ pisze:no juz jesteśmy
dostała antybiotyk i przeciwbólowy i jakiś płyn odżywczy z solami i witaminami do krwi, taki duży obiad :wink:
kupiłam jej saszetki convalescence zamiat tych intensial bo tak pan doctor doradzil
jutro tylko antybiotyk mamy podac podskornie i przeciwbolowy


weterynarz powiedział że Lusia jest w dobrej formie patrząc na to jak jest pocięta i że trzyma kciuki że powinno być dobrze
ze zdjeć stwierdził ze nie ma nic na płucach wiec nie powinno już być przrzutów :lol:
a i jeszcze kubraczek założylismy i bandaż nałapke z wenflonem

najlpiej bo gdy czekalysmy na wizyte Lusia walnęła tak śmierdzące kupsko, że szybko doczekałyśmy się naszej kolejki :lol:
ale wspólnie stwierdziliśmy, że to powód do radości
jak wychodziłam to jeszcze się cała przychodnia wietrzyła z drzwiami szeroko otwartymi na powietrze


jak RTG wyszedł czysty to dla mnie dużyyyyyyyyyyyy powod do radości :dance: :dance2: a co do sposobu na kolejke 8) no cóż widać że koteczka kombinuje prawidłowo i twórczo :twisted: :twisted: :twisted:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro maja 28, 2008 14:57

:ryk:
Kciuki mocne za Lusinkę, teraz juz nie ma innej opcji i MUSI się wygrzebać! :ok:

Dziewczyny, patrzę na adres fundacji - która mieszka na Kasprzaka? Ja mieszkałam na Tysiąclecia 5 lat, a wcześniej na Manhatanie 13 :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro maja 28, 2008 20:19

hihihi
kupa-smierdziuszka na wejscie bez kolejki

sprytna dziewczynka :D

wielkie kciuki, trzymajcie sie , spokojnej nocy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 29, 2008 8:55

i jak po nocce?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 29, 2008 10:32

Koteczka dużo wczoraj spała, pewnie poprzez sen nabiera sił
Chodzi już po całym mieszkaniu, taki mały niezgrabny robocop w kubraczku ale dzielnie stawia łapki, nawet na kanapę sie wdrapała
Okropnie się tuli i mrrrrrruczy jeszcze bardziej niż przed operacją, bardzo potrzebuje ukojenia w cierpieniu. W nocy spała mi praktycznie na twarzy wtula się ile tylko się da i miauka jak od niej odwrócę uwagę.
Rano zjadła pół saszetki convalescence i wczoraj też poskubała
Już się niecierpliwie jak sobie tam radzą same moje dziewczyny
:wink: ale niestety dzisiaj musiałam już iść do pracy

wieczorem postaram się wklić fotki z wybiegu - pokaz mody w kaftaniku :wink:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Czw maja 29, 2008 10:34

kochana kocinka, a jak radzicie sobie z zastrzykami?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jaga1001, Wix101 i 95 gości