Kociaki z lasu. Cz.II futra do szafy, albo raczej wszędzie..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 26, 2008 9:23

Tak, to Ambroży. Za niedługo zmieni troszeczkę wygląd, bo wybiera się do fryzjera :D .
Mam dziś strasznego stresa. Nie mogę od wczoraj dodzwonić się do domku, który zaadoptował w ub. roku Milkę :( . Telefon wyłączony. Nie podoba mi się to, bo nie miałam od dawna wiadomości z tego domku. Pozatym Milka była nie wysterylizowana i ludzie mieli się ze mną skontaktować jak będą chcieli sterylkę. Muszę się tam przejechać i sprawdzić co się dzieje :? . Milka byłą moją ulubienicą wśród kociaków z lasu, pierwsza się oswoiła i była bardzo kochana - mam nadzieję, że nic się jej nie przytrafiło.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pon maja 26, 2008 9:30

Trzymam kciuki za Milkę :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon maja 26, 2008 21:05

Z Milką wszystko ok. Ulżyło mi, bo okropne myśli mi się kołatały. Mam nadzieję, że nawet niedługo się zobaczymy :D
Strasznie kiepsko mi się pisze, bo Milo mi próbuje palce obgryzać,a teraz położył się na mojej ręce :evil: . Chyba jest niedopieszczony. Muszę to nadrobić, a chciałam Misi wątek założyć nowy :? . Na razie tylko jej zdjęcie wkleję, bo jest cudowna :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto maja 27, 2008 9:30

Witam słonecznie. Nie wiem co jest grane, ale słoneczko świeci, a mi się i tak nic nie chce :evil: Może to depresja wiosenna, a może starciłam sens działania - za dużo niezałatwionych spraw mnie męczy. Koniecznie muszę wysterylizować moje trzy kocice, bo jak się okazuje "szewc bez butów chodzi", a dziś mam dzień wypłaty w pracy i przypomniał mi się motyw z filmu "Dzień świra" jak Konrad odbierał pensję :evil: .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto maja 27, 2008 15:27

Cudne fotki cudnego kotka!

Kurcze, nie było wiosennego spotkania kociego w Bytomiu! :wink: :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 27, 2008 22:36

Się zorganizuje :D Zaczynam nad tematem myśleć :twisted:
Dziś próbowałam namierzyć kociaki w pobliżu mojego domu - na wprost mojego placu, na ulicy na której jest Opera /co niektórzy wiedzą, gdzie to jest :twisted: /. To skandal, żeby tam były maluchy i ja o tym nic nie wiem. W dodatku maluchy w niebezpieczeństwie, bo to nie jest dobre miejsce dla kotów. Sa w budynku byłego "Węglosanu". Budynek jest opuszczony, drzwi zamknięte na łańcuch przez niewiadomo kogo, okna od podwórka zamurowane, a od frontu okienka piwniczne pozbawione szyb i tamtędy koty weszły. Nie mam pojęcia jak się tam dostać, a tymbardziej jak znaleść tam koty :evil: Niedawno nakarmiłam ich mamuśkę, jednak kociaków nie widziałam. Mamuśka nie wygląda na dziką. Jest młodą kotką, która pewnie w okresie rujki została wygnana z domu. Podeszła całkiem blisko i nie miałabym problemu ją złapać, ale co z tego.
I co ja mam z tym fanetem zrobić :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro maja 28, 2008 8:53

Byłam rano zobaczyć czy są kociaki. Kotów niet :evil: , ale w sumie dobrze, bo ruch tam straszny i wielki samochód stał obok okienka piwnicznego.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro maja 28, 2008 10:55

Coś wiosennego... Obrazek
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro maja 28, 2008 10:58

Obrazeki wiosenne domowe :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26887
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 28, 2008 22:46

Piękne kwiatki :D , a ja dalej mam nawet balkon nie obsadzony :( i nie mam kiedy jechać po kwiaty. Kociaków dalej nie widziałam, kotki dzis też nie. Dzień miałam okropny i po przyjściu z pracy padłam.
Moje kociaste jakieś podejrzanie grzeczne. Może byłam tak zmęczona, że nie zauważyłam jak rozrabiały :wink:, a może dopiero zaczną jak pójdę spać :roll: Nie mam żadnych telefonów o Misię , a ona tam sama biedna w pokoju siedzi. Nie mogę jej do kotów wziąść, bo się pozagryzają - ona nie Misia, a Furia powinna się nazywać.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro maja 28, 2008 23:13

Basiu, już się zupełnie pogubiłam :oops: A powiadomienia mi nie przychodziły :twisted:
A teraz już chyba nie nadrobię, nie zdążę bo juz za chwilkę wyjeżdżam, tylko w weekendy będę miała przez jakiś czas dostęp do sieci, jeśli uda mi się dotrzec do cywilizacji :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 28, 2008 23:46

W czym się pogubiłaś :D , kotów mam dalej 9 szt własnych, a Misia jest w moim podpisie do adopcji :wink: Misia jest cudna, misiata, ale nie znosi innych kotów. Pozatym u mnie bez zmian :roll:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro maja 28, 2008 23:52

We wszystkim, w ilości Twoich kociastych też :twisted:
Ale własnie odetchnęłam, bo sie okazuje, że ilość bez zmian :)
Odkryłam natomiast czemuż, ach czemuz nie dostaję powiadomień - otóz system mi je określa jako spam i odrzuca :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 29, 2008 0:03

No to masz dobry sysytem :wink: , mi wszystko przyjmuje, bo kiedyś niezainstalowałam sobie do końca programu antywirusowego i teraz to już nie pamiętam co miałam zrobić i tak zostało :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw maja 29, 2008 11:01

Czy obgryzanie obuwia domowego nie jest przypadkiem domeną psów :?
Dziś rano stwierdziłam, że nie mam kapci. Znalazłam je w kiepskim stanie w pokoju obok :evil: Miałam przez 16 lat psa, który mi obgryzał kapcie i przez te 16 lat cała moja rodzinka spałą z kapciami pod poduszką , czyżby mnie czekała powtórka z rozrywki :roll: .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Google [Bot], Lifter, Wojtek i 151 gości