TYTEK cd.leczenia Malta 2 operacja juz po FOTKA Maltusi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 26, 2008 20:45

A ja nie mogłam kwiatów dostać :cry: bo musiały by byc w łazience, moje kocie dzieci zjadają kwiaty :evil: a laurkę sobie sama zrobiłam.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pon maja 26, 2008 20:59

dorcia44 pisze:anitka5 MY mamy ,my te co mamy dzieci dwu-lub czworonożne :wink:
bo wielokrotnie jesteśmy mamami dla naszych futerek :D
ja tam mam 13 dzieci 8)


No jak tak, to ja wolę nie liczyć ile mam dzieci teraz... :lol: :lol: :lol:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon maja 26, 2008 21:13

u mnie też nie bywają kwiaty w domu ,zakaz :twisted:
ale syn (cos mu odbiło chyba )dał mi takie cudo i wiecie jeszcze stoi 8O :lol:

jak tż z jakiejś tam okazji dostał w pracy ,cudo wiąche to stała w kuchni ,tam gdzie drapieżcy nie maja dostepu.. :wink:

na cmentarzu nie spotkałam żadnego kota. :roll:

my mamy wielunożnych mamy ogromne ilosci dzieci,a jak zliczyc te co poszły w świat :conf: :strach:
a jakby się w ten dzien wszystkie zwaliły z wizytą :smokin:
oj działo by się działo 8)

fakt na śiwat tylko jedno wydałam ,sama i też nie o własnych siłach :cry: :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 26, 2008 21:38

Dobry wieczór Mamusie!
Ja też parę tych synków i córeczek mam, ale nie dały mi prezentu, no chyba że za dar miłości można uznać wymiot z trawy na mojej poduszce... :roll:

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Pon maja 26, 2008 21:54

Dorcia44 :D

melduję się posłusznie na Twoim wątku :lol:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Pon maja 26, 2008 22:08

Dorciu u mnie podobnie tez nie wydalam sama na świat, nie wiem jak u ciebie ale mnie rozcinali :? Ale wracajac do kotow to nadal trzymamy kciuki i wogole jesteś kochana.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto maja 27, 2008 7:48

sherina witaj :D

nerisku to ja takich preznecików dostałam więcej :twisted: ino bez trawy :evil: :wink:

zunia nie dość że leżałam od 5 tyg.ciąży to jeszcze 4 m. ostatnie plackiem w szpitalu i tak ulęgłam przed czasem,zadupiasta byłam na narkoze to mi lędzwiowe zrobili , kiepsko szło to we dwójke położyli swoje łokcie na mnie i cisneli aż myslałam że z wnętrznościami mi gnoja wycisną :lol:
ale to były okrutne czasy dla kobiet ciężarnych :?

Tytek nadobre wyprowadził sie odemnie z łóżka,przychodzi o świtku i się kokosi,musze go wtedy mocno dwiema obejmować i tulkac a on mi spiewa dp ucha :wink:

Malta bez zmian ,cos z tym jedzeniem jest na bakier ,z brzuszkiem nadal też...ale może to sie zmieni ,reszta ok.
właśnie bawi sie rolką po papierze do d.
zaraz wstawie troszke zdjęć 8)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 8:27

na przed ostatniej fotce widać plamy na brzuszku u Maltusi ,czy to moga być wątrobowe :?: :cry:


acha Ewa wczoraj z samego rana wycieła Węgielkowi (bratu Tytka ) oba guzy :twisted: :lol: Bolkowi też (brat Tosi u Ani Rylskiej) już nie bedzie traumy nocnej . :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 9:23

No, dobrze zrobiła, takie guzy dają straszne przerzuty na nos i wzrok rodziców - ja poleciałam z Shortim na amuputację jak po wejściu do pokoju całkowicie mi wyżarło nos i zaczęłam łzawić. Złośliwość tych guzów jest nieprawdopodobna!

Maltusia się może normalnie pigmentować chyba?

Dorciu, w podpisiku brakuje jednego psa, kotów nie mogę się doliczyć, ale chyba wszystkie są? Do poprawki! :twisted:

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Wto maja 27, 2008 9:52

brakuje Czarusi :oops: boje się że Fraszka mnie zabije a ja sama nie umiem :oops:

Węgielek też pokazał czym pachną te guzy :twisted: i było zero litości :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 10:28

jeśli pawie to prezenty to trzeba przyznać maltusi, ze dupskiem sypie prezentami jak na gwiazdkę :lol: :twisted:

co do tych plam na brzuszku to ciężko mi powiedzieć, może być od wątroby ale chyba niekoniecznie. spytaj weta.

a ja będę miała 3 maluchy na tymczas od poniedziałku :D
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 27, 2008 10:46

gratuluje :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 27, 2008 11:43

do mnie tez zadzwoniła dziewczyna że na gwałt musi oddać malucha bo nie maja czasu się nim zajmowac a kotka uciekła ,maluch ma 4 tyg. :?
podobno troszke już sam je .
kotka pewnie uciekła bo ma nastepna rujke...obiecałam sterylke ..ale to drugi koniec Polski ..zobaczymy ,jak sie kicia znajdzie to chyba transporu bede szukała dla obojga..bo inaczej kociak pójdzie na dwór ....wiem chore to wszystko.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto maja 27, 2008 12:23

tak :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 31 gości