JAK TO JEST Z TYMI SCHRONISKAMI W TYM KRAJU?

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon maja 19, 2008 18:41

ossett pisze:No, a jeżeli chodzi o odrobaczanie to jest to obecnie proste.
Można i 100 kotów odrobaczyć. Tylko po co na to tak głupio forsę tracić?


Ależ jesteś dowcipna, wiesz?
Oczywiście nie zamierzam być adwokatem schroniska, którego nie znam, ale powiem Ci, jak wygląda to w tym, które jest mi od ponad 3 lat doskonale znane.
Otóż kot po przyjściu do schroniska zostaje odrobaczony. Jeśli jest w odpowiednim wieku, zostaje wykastrowany i trafia do kociarni. W tej kociarni jest już parę innych kotów, które były odrobaczane wcześniej. Po jakimś czasie pojawiają się kolejne koty, świeżo odrobaczone.
A teraz zagadka. Jak to zrobić, żeby wszystkie koty, mimo, iż przychodzą w różnym czasie, miały "życie wewnętrzne" na tym samym etapie rozwoju i nie zarażały się od siebie? Jak to zrobić, żeby na posłaniach czy na wybiegu nie było jajeczek pasożytów, jeśli wiadomo, że w praktyce nie jest możliwa wymiana posłań czy piasku na wybiegu co kilka tygodni?

Tak naprawdę w dużych skupiskach zwierząt nie wyeliminuje się ani pcheł, ani robaków, chociaż nie oznacza to oczywiście, że nie należy zwierząt odrobaczać.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 19, 2008 21:29

Rozumiem argumenty drugiej strony, czyli zarządzających schroniskami. Na temat pracowników nie będę się wypowiadać, bo od tego mają zakres obowiązków, żeby go przestrzegać, tak jak pracownicy innych branży. To właśnie od zarządzających zależy w jakim stopniu te obowiązki będą rzetelnie wykonywane. Ja wiem, że płace w schronisku nie są wysokie i brakuje pieniędzy na wszystko, zaczynając od jedzenia, na remontach i modernizacjach kończąc.

Nic jednak nie tłumaczy okrucieństwa wobec zwierząt, kradzieży, czy zwykłych zaniedbań.

Nie rozumiem też niechęci niektórych schronisk do współpracy z wolontariuszami. Myślę, że to właśnie oni powinni dbać o aktualne informacje na temat zwierząt do adopcji, oni powinni oprowadzać poszukujących zwierzęta, dbać o stronę internetową, ogłoszenia adopcyjne. Mogliby też dbać o futerka i poprawienie samopoczucia futrzaków. Jedna uwaga, zasady wolontariatu powinny być klarowne, a nie zależeć od widzimisię pracowników schroniska.

Tylko jasne i przejrzyste zasady działania i finansowania schroniska może je uchronić przed krytyką. Chciałabym zobaczyć gdzieś rzetelne raporty kwartalne z ich działalności. Chciałabym wierzyć, że urzędnicy, którzy kontrolują działalność schronisk, robią to rzetelnie. W końcu i ci urzędnicy i dyrektor i pracownicy schronisk są finansowani z moich podatków. I mam nadzieję doczekać tej chwili, że będę miała jasność, co się z tymi moimi podatkami dzieje, co do grosza.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 21, 2008 10:54

Trochę nie na temat, ale proszę o pomoc w imieniu osób żywo zainteresowanych losem schronu w Orzechowcach (koło Przemyśla). Tam 29.05.2008 o godz.9.00 ma odbyć się sesja rady miasta , której 10 punkt ma być poświęcony losom tego schronu. Poniewaz miejscowi rajcy już wiele razy obiecywali pomoc zwierzakom , oczywiście tylko słownie, prosimy, by osoby, które dysponują wolnym czasem lub mają blisko wsparli miejscowych osobiście. TO WAZNE

gagata1

 
Posty: 74
Od: Nie maja 18, 2008 7:34

Post » Śro maja 21, 2008 11:47

hop hop ludzie z Przemyśla

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26882
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw maja 22, 2008 6:20

gagata1 pisze:Trochę nie na temat, ale proszę o pomoc w imieniu osób żywo zainteresowanych losem schronu w Orzechowcach (koło Przemyśla). Tam 29.05.2008 o godz.9.00 ma odbyć się sesja rady miasta , której 10 punkt ma być poświęcony losom tego schronu. Poniewaz miejscowi rajcy już wiele razy obiecywali pomoc zwierzakom , oczywiście tylko słownie, prosimy, by osoby, które dysponują wolnym czasem lub mają blisko wsparli miejscowych osobiście. TO WAZNE


To jak najbardziej na temat.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 26, 2008 2:05

a ja jeszcze parę słów do ogłoszenia na gumtree chciałam dodać: pani odpisała mi na mój list, GROŻĄC telewizją i WYZYWAJĄC mnie i wszystkich pracowników schronisk. Pisała też, że lepiej usypiać zwierzęta niż wydawać, aby zarażały inne w domach. Mówiła, że to nie koniec "akcji", bo to my- pracownicy i wolontariusze schronisk i azyli- szkodzimy zwierzętom, "urządzając sobie zawody kto więcej z nich opyli, a ludziom w domach zwierzęta zdychają" (cytat prawie dołowny- gramatyka), do tego narażamy ludzi na niebezpieczeństwo.

Tyle odnośnie cenzorskich zapędów użytkowniczki tego forum o nicku XAgaX.

Może więc ktoś jeszcze odkryłby w sobie dla dobra sprawy cenzorskie zapędy, żeby powstrzymać tę falę szkodzenia zwierzakom? <ikonka błagalna>
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon maja 26, 2008 10:18

XAgaX pisze:a ja jeszcze parę słów do ogłoszenia na gumtree chciałam dodać: pani odpisała mi na mój list, GROŻĄC telewizją i WYZYWAJĄC mnie i wszystkich pracowników schronisk. Pisała też, że lepiej usypiać zwierzęta niż wydawać, aby zarażały inne w domach. Mówiła, że to nie koniec "akcji", bo to my- pracownicy i wolontariusze schronisk i azyli- szkodzimy zwierzętom, "urządzając sobie zawody kto więcej z nich opyli, a ludziom w domach zwierzęta zdychają" (cytat prawie dołowny- gramatyka), do tego narażamy ludzi na niebezpieczeństwo.

Tyle odnośnie cenzorskich zapędów użytkowniczki tego forum o nicku XAgaX.

Może więc ktoś jeszcze odkryłby w sobie dla dobra sprawy cenzorskie zapędy, żeby powstrzymać tę falę szkodzenia zwierzakom? <ikonka błagalna>


Ta osoba może jest trochę niezrównoważona.
Ale ma sporo racji.
Nadal jestem zdania, że nie należy usuwać jej wypowiedzi.
Bo nie ona szkodzi zwierzętom.
A Tobie polecam artykuł z Polityki Nr4 (2638) z 26 stycznia 2008
"Cicho w Krzyczkach".
Z podtytułem" Prowadzenie schroniska dla zwierząt moze być niezłym biznesem pod warunkiem,że ograniczy się koszty"
Nie mam żadnej nadziei, że to co tam piszą jest już nieaktualne.

A z newsów polecam Ci artykulik z GW- środa-czwartek21-22 maja 2008,
Kraj, str11.
"Koalicja dla lepszych praw zwierząt"- doczytasz się tam, że w niektórych schroniskach ginie nawet 90% zwierząt.
Jeżeli nawet w jakimś schronisku ginie niepotrzebnie 1% zwierząt do dla mnie jest to ważne.
Jednak nawet publikacje w poczytnych czasopismach i dziennikach nic nie są w stanie nic zmienic na lepsze.
Nawet najbardziej poświęcający sie wolontariusze także nic nie zmienią na lepsze, jeżeli pewne tematy będą tematami tabu.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 26, 2008 20:37

ta osoba pisze na zasadzie "wczoraj mój sąsiad uderzył żonę- znaczy, wszyscy Polacy regularnie tłuką swoje małżonki". Uogólnianie, chęć dokopania bez oglądania się na konsekwencje.

Naprawdę złych schronisk jest w Polsce może 2-3%, oczywiście, nie powinno ich być wcale, ale nie przekreślajmy pracy tych, które rzeczywiście starają się, aby zwierzętom było jak najlepiej.

dlatego uważam, że takie teksty nie powiny się pojawiać, a w znikanie 90% zwierząt w niewyjaśnionych okolicznosciach zwyczajnie nie wierzę.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto maja 27, 2008 1:27

XAgaX pisze: a w znikanie 90% zwierząt w niewyjaśnionych okolicznosciach zwyczajnie nie wierzę.

W tym wypadku słowo "giną" znaczy "umierają", a nie znikają.
Może i w wyjaśnionych okolicznościach. Wszystko można wyjaśnić, a zwłaszcza śmierć bezdomnego kota (ale kto prosi kierownictwo schronisk o takie wyjaśnienia?).
I to nie jest kwestia Twojej wiary. To są fakty.
No, ale wierzyć każdy może w co chce i w co mu jest wygodniej wierzyć.
Czyż nie?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 27, 2008 12:39

ossett pisze:
XAgaX pisze: a w znikanie 90% zwierząt w niewyjaśnionych okolicznosciach zwyczajnie nie wierzę.

W tym wypadku słowo "giną" znaczy "umierają", a nie znikają.


w tym wypadku ironizowałam, znasz to słowo? Ty to robisz od początku wątku.

Może i w wyjaśnionych okolicznościach. Wszystko można wyjaśnić, a zwłaszcza śmierć bezdomnego kota (ale kto prosi kierownictwo schronisk o takie wyjaśnienia?).


Owszem, można.
I to nie jest kwestia Twojej wiary. To są fakty.
No, ale wierzyć każdy może w co chce i w co mu jest wygodniej wierzyć.
Czyż nie?


Tak zwane fakty, przeciwników schronisk i miłośników uogólnień. Trochę czasu działałam w schroniskach, jakoś się z czymś podobnym nie spotkałam.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Wto maja 27, 2008 18:22

XAgaX pisze:
ossett pisze:
XAgaX pisze: a w znikanie 90% zwierząt w niewyjaśnionych okolicznosciach zwyczajnie nie wierzę.

W tym wypadku słowo "giną" znaczy "umierają", a nie znikają.


w tym wypadku ironizowałam, znasz to słowo? Ty to robisz od początku wątku.

Może i w wyjaśnionych okolicznościach. Wszystko można wyjaśnić, a zwłaszcza śmierć bezdomnego kota (ale kto prosi kierownictwo schronisk o takie wyjaśnienia?).


Owszem, można.
I to nie jest kwestia Twojej wiary. To są fakty.
No, ale wierzyć każdy może w co chce i w co mu jest wygodniej wierzyć.
Czyż nie?


Tak zwane fakty, przeciwników schronisk i miłośników uogólnień. Trochę czasu działałam w schroniskach, jakoś się z czymś podobnym nie spotkałam.


Działałaś w schroniskach? To może dlatego nie wszystko zauważałaś.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 27, 2008 20:03

ossett pisze:
XAgaX pisze:
ossett pisze:
XAgaX pisze: a w znikanie 90% zwierząt w niewyjaśnionych okolicznosciach zwyczajnie nie wierzę.

W tym wypadku słowo "giną" znaczy "umierają", a nie znikają.


w tym wypadku ironizowałam, znasz to słowo? Ty to robisz od początku wątku.

Może i w wyjaśnionych okolicznościach. Wszystko można wyjaśnić, a zwłaszcza śmierć bezdomnego kota (ale kto prosi kierownictwo schronisk o takie wyjaśnienia?).


Owszem, można.
I to nie jest kwestia Twojej wiary. To są fakty.
No, ale wierzyć każdy może w co chce i w co mu jest wygodniej wierzyć.
Czyż nie?


Tak zwane fakty, przeciwników schronisk i miłośników uogólnień. Trochę czasu działałam w schroniskach, jakoś się z czymś podobnym nie spotkałam.


Działałaś w schroniskach? To może dlatego nie wszystko zauważałaś.


A Ty, ossett, działałaś kiedykolwiek przez dłuższy czas w jakimś schronisku? Może wtedy byś zauważyła sprawy,których nie można "przeskoczyć", może zauważyłabyś, że są tam jednak ludzie, którzy się starają i czasem nic nie mogą poradzić na swoją bezsilność,na urzędniczą głupotę, na lokalne powiązania itd. Właśnie tam, na miejscu można zobaczyć,że nie wszystko jest czarne albo białe.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 28, 2008 6:52

Mysia pisze:
ossett pisze:
XAgaX pisze:
ossett pisze:
XAgaX pisze: a w znikanie 90% zwierząt w niewyjaśnionych okolicznosciach zwyczajnie nie wierzę.

W tym wypadku słowo "giną" znaczy "umierają", a nie znikają.


w tym wypadku ironizowałam, znasz to słowo? Ty to robisz od początku wątku.

Może i w wyjaśnionych okolicznościach. Wszystko można wyjaśnić, a zwłaszcza śmierć bezdomnego kota (ale kto prosi kierownictwo schronisk o takie wyjaśnienia?).


Owszem, można.
I to nie jest kwestia Twojej wiary. To są fakty.
No, ale wierzyć każdy może w co chce i w co mu jest wygodniej wierzyć.
Czyż nie?


Tak zwane fakty, przeciwników schronisk i miłośników uogólnień. Trochę czasu działałam w schroniskach, jakoś się z czymś podobnym nie spotkałam.


Działałaś w schroniskach? To może dlatego nie wszystko zauważałaś.


A Ty, ossett, działałaś kiedykolwiek przez dłuższy czas w jakimś schronisku? Może wtedy byś zauważyła sprawy,których nie można "przeskoczyć", może zauważyłabyś, że są tam jednak ludzie, którzy się starają i czasem nic nie mogą poradzić na swoją bezsilność,na urzędniczą głupotę, na lokalne powiązania itd. Właśnie tam, na miejscu można zobaczyć,że nie wszystko jest czarne albo białe.


No i owszem. Byłam. Widziałam. Także ludzi, którzy ciągle jeszcze maja na mysli dobro zwierząt, a nie swoje.
Z zasady nie wypowiadam sie na tematy, które są mi obce.
Tylko w przeciwieństwie do działaczy wszelkiej maści nie interesuja mnie podziały na czarne i białe oraz sprawy, których nie da się przeskoczyć.
Interesuje mnie wyłącznie los zwierząt, poszczególnych zwierząt, które żyja tu i teraz. A nie żadna globalna ideologia i totalitarne hasła mające służyć zbudowaniu lepszego i piękniejszego świata po trupach i za wszelka cenę, nawet za cena kompletnego emocjonalnego zobojętnienia.
Zwierzęciu dużo łatwiej jest pomóc niż człowiekowi.
A jednak i tego nie da się zrobić?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 29, 2008 21:34

ossett pisze:No i owszem. Byłam. Widziałam. Także ludzi, którzy ciągle jeszcze maja na mysli dobro zwierząt, a nie swoje.


tak się składa, że ja też. I nie piszę tu o pani zwanej na tym forum XAgąX, żeby była jasność.

Z zasady nie wypowiadam sie na tematy, które są mi obce.


czytając ten wątek mam inne wrażenie...

Tylko w przeciwieństwie do działaczy wszelkiej maści nie interesuja mnie podziały na czarne i białe oraz sprawy, których nie da się przeskoczyć.
Interesuje mnie wyłącznie los zwierząt, poszczególnych zwierząt, które żyja tu i teraz. A nie żadna globalna ideologia i totalitarne hasła mające służyć zbudowaniu lepszego i piękniejszego świata po trupach i za wszelka cenę, nawet za cena kompletnego emocjonalnego zobojętnienia.


takie osoby raczej w schroniskach długo nie wytrzymują...

Zwierzęciu dużo łatwiej jest pomóc niż człowiekowi.
A jednak i tego nie da się zrobić?


Da się. Ale na pewno nie tak, jak autorka ogłoszenia na Gumtree.
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt maja 30, 2008 1:59

XAgaX pisze:
ossett pisze:Z zasady nie wypowiadam sie na tematy, które są mi obce.


czytając ten wątek mam inne wrażenie...



Wrażenia mylą...

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości