TYTEK cd.leczenia Malta 2 operacja juz po FOTKA Maltusi

» Nie maja 25, 2008 20:46

Cieszę się, że jest lepiej

» Nie maja 25, 2008 21:24

No...jak Maltusi taki poważny włos się rzucił to ja już nie będę meczyć mojego Niuńka wyrywaniem kudłów

Zresztą on bidak zmęczony po wystawie to pewnie jednego włosa by sobie nie dał pobrać do przeszczepu

Malta musi sobie sama futro sprawić he he :lol:

I niech wreszcie przestanie burczeć brzuchem

» Nie maja 25, 2008 21:32

dorcia44 pisze: jak ja ja ciocham

A jak ja Ciebie

...

» Nie maja 25, 2008 21:38

To Maltunia ma to samo co ja po leczeniu - rosły mi normalne włosy ino były krótkie

a teraz są długaśneeeee.

» Pon maja 26, 2008 9:56

Marcelibu

neris ja mysle że tam w środku u Maltusi sa dobre zmiany i dlatego porasta ,napoczątku rzuciła się wata cukrowa :wink:

a od spodu są włoski ,ja bardzo sie cieszyłam i z waty cukrowej bo ta różowa skórka była taka cieniutka ,wogóle sprawiała wrazenie pergaminu...
a tam gdzie nie było wogóle sierści porasta futerko beżowe :lol:

Maltusia nadal ma jakies problemy z brzuszkiem,jednak co dziwne przy tych problemach wcale nie krąży :roll:

jestm poprostu ciemna ...nie wiem o co chodzi ...

ważne że czuje się lepiej ,je nadal bo ...musi coś zjeść ale je...bawi sie równiez jak ma z kim ...
dzis wylegiwała się na słonku ,na podwórku .

ja wstaje z kurami żeby wyjść z Malta na dwór ,żeby już nie lała i fajdała w domku(fajdać znaczy sie kupkać :twisted:

) i tak wędruje ileś tam razy dziennie ,niestety chodzić po schodach to panna nie będzie ,rozpłaszcza się na nich i nie ma mowy zrobic krok dalej.
boi sie klatki schodowej ,odrazu sie spina w sobie .. :cry:

otwarty teren jest super.....czyzby jakies fobie???

acha sprawia wrażenie 100% zdrowej dziewczynki

» Pon maja 26, 2008 10:49

Czytam Dorciu i bardzo się cieszę, ze jest lepiej i nadal trzymam kciuki aby bylo całkiem dobrze. To może Maltusia nie będzie cala biała.

» Pon maja 26, 2008 11:20

a załatwia się chociaż na dworku? czy nadal w domku lepiej bo dupki nie podwiewa?

» Pon maja 26, 2008 11:47

zunia witaj słonko

tak ,załatwia się pięknie na dworku ,a jeszcze piękniej w domku :twisted:

dzis ani razu siusiu nie było na dywanie (i tak mu nic juz nie pomoże) ale kupsko jak siemasz w trzech miejscach :evil:

sądząc po urobku cos z brzuszkiem sie dzieje...za pare dni bedzie równe 8 tyg. od operacji,chyba najmocniejsze kciuki teraz potrzebne .

a Tytus szumi noskiem nadal ,chyba przejdziemy na zastrzyki ,bardzo bym nie chciała ,bo on juz jak durszlak ale jak bedzie mus to mus...

no i chyba zrobimy hokus pokus czyli pobierzemy jego krewke i jemu też ją oddamy ,ale to dopiero po antybiotykoterapi.
byłoby wcześniej ale podobno istnieje ryzyko rozrzedzenia krwi i np. jak Tytek kicha i gluci z krwia to może miec krwotoki..czy jakos tak :oops:

» Pon maja 26, 2008 12:17

Ale mnie ladnie nazwałaś :oops:

Oczywiście za Tytka też trzymam kciuki.

» Pon maja 26, 2008 15:19

DZIŚ DZIEŃ MATKI WSZYSTKIM MAMĄ ŻYCZYMY WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

RADOŚCI Z POCIECH DWU I CZTERONOŻNYCH ,MIŁOŚCI ,SPEŁNIENIA ,SATYSFAKCJI ,CZASU DLA SIEBIE ,DOCENIENIA PRZEZ NAJBLIŻSZYCH I ZDRÓWKA
tego WAM i sobie życze