Maybach, Taurus i Topik :)

[reddie]

TyMa, ja dopiero teraz przeczytałam o Tymku Współczuję.. Wiem, rozumiem na czym to polega, to idealne dopasowanie... Inka i ja tak samo... Jedna istota w dwóch ciałach - kocim i ludzkim. Nie wiem co napisać Smutno...
Rudziulku [']

[villemo5]

Reddie... Pięknie to napisałaś o jednej duszy...

[TyMa]

Pięknie to wyraziłaś!

[TyMa]

Magija, dziękujemy za piękną tęczę w naszym podpisie!

[magicmada]

Ja chciałam bardzo podziękować za piękne kocyki, które Mokkunia dała dla moich kotów.

Jak Maybach sobie radzi sam ?

[TyMa]

Cieszę się, że się przydały. Koty je lubią udeptywać i leżeć na nich, a ja lubię ja robić. Maybe nie odchodzi ode mnie na krok, muszę go trzymać na kolanach albo głaskać bez przerwy, bo inaczej miauczy. Dostał nowe zabawki, taką matę z główkami zwierzątek, która wydaje dźwięki, dźwiękowe piłeczki i inne "peweksowskie" nabytki, żeby się nie nudził, gdy mnie nie ma. Na szczęście w tym tygodniu już nie będę tyle czasu poza domem, zobaczymy jak się nam poukłada...

[Georg-inia]

Cieszę się, że się przydały. Koty je lubią udeptywać i leżeć na nich, a ja lubię ja robić.

ja też mam, bardzo, bardzo dziękuję Georg juz zaanektował jeden wełniaczek tylko dla siebie, leży na nim na stole i prycha jak usiłuję wywlec kocyk spod niego. Dwa małe wełniaczki służą tymczasowo Bobkom. Cieplutko im w nich, wtulają małe noski i sapią z zadowolenia. Dziękujemy, TyMa

Maybachowi smutno, jak i Tobie ale czas leczy rany, z czasem pogodzicie się z tym, że Tymka z Wami nie ma. Poukłada się, na pewno

[TyMa]

Co się porobiło! Włókniaczki idą do włókienniczego miasta! A moja mata robi furrorę w domu. Maybe grzechoce trąba słonia i nauczył się uruchamiać piszczący nos małpy. Świadomie nadusza go łapką, a potem szuka pod spodem tego ukrytego piszczka. Wreszcie się uśmiecham. Lubi też na niej leżeć, moje kolana odczuły ulgę! Gdy wychodzę z domu, układa się na parapecie w kuchni, skąd widzi wejście i choć to 2 pietro, poznaje, gdy nadchodzę, a ja cieszę się, że na mnie czeka.

[Magija]

TyMo i my dziękujemy za włókniaczki, cały czas przetrzymuję reklamówkę Twoich dzieł i nie mogę się zdecydować, które sobie zostawić, chyba po prostu będę je rozdawać ciociom które nas odwiedzają.
Koniecznie muszę nakręcić filmik z Cytkiem i włókniaczkami w roli głównej - bo jak Cytek kocha tymowe kocyki słowami opisać się nie da

[Kinga-Kotki]

Bardzo mi przykro [']

[Georg-inia]

TyMa, mnie fascynuje, co to za mata jest? ja też kcę piszczący nos małpy

[TyMa]

Matę wypatrzyłam w butiku za 3zł. Podejrzewam, że to dla niemowlaków. Ma wymiary 80/80 cm. składa się z 4 kolorowych, o ostrych barwach kwadratów, na których naszyte są głowy tygrysa, lwa, slonia i małpy, kryjace wewnątrz dźwięki. Maybe właśnie moruje słonia tylnimi łapami, a ten grzechoce w proteście! Gdy znajdę coś podobnego, będę o Tobie pamiętała. Skoro zalatany Martysek znajdzie czas, wrzuci mi zdjęcie.

[villemo5]

TyMa... A mogłabym i ja się uśmiechnąć dla mojej Blanusi?
(to ja - ajmk pod nowym nickiem )

[Wisienki]

Tymek [']

[TyMa]

Maybe wyleguje się na kocyku, na tapczanie, na słoneczku, które wpada przed południem przez otwarte drzwi balkonowe zabezpiczone wstwianą w nie ramą z siatką. Jego futerko jest gorące, a on łapie pozy, jakby chciał opalić sobie każdy centymetr grubiutkiego ciałka. Ciągle dużo miaukoli, a ja chodzę jak połamaniec od zdrętwiałych od wielogodzinnego wylegiwania się kota na moich nogach.