Salunia cały czas chodzi w zielonym kubraczku pooperacyjnym i z pieluchą. No bobas jak się patrzy. Dziś juz była z mamą na balkonie- przesadzały kwiaty i Salunia bawiła się doniczkami, a na parapecie obok siedział Kubulek
Mój Kubulek kochany Dzięki villemo5.
Serniczku z Salunią dzis lepiej. Własnie wróciła z kliniki i doktor powiedział że idzie ku lepszemu. Dostała kolejne tabletki tak więc szpital na całego w domu ale ważne że jest lepiej i nie trzeba będzie szyć na nowo Temperatury nie ma od wczoraj. Dogaduje się coraz lepiej z Kubusiem i nawet stoją obok siebie - byle tylko Kubus się nie ruszał Jutro mają wyjśc dwa ogłoszenia w gazecie w sprawie adopcji Kubusia. Z jednej strony chcę aby znalazł się kochający domek ale z drugiej strony chciałabym aby nikt nie zabrał mi Kubuchny. Ten kotek obecnie składa się tylko z futerka i naszych buziaków. ma na sobie ich miliony. Mama tak go całuje jak Salunia nie widzi, że Kubuś aż mruczy jak motorek. No i do tego jeszcze seria buziaków ode mnie i od Dominika. Tylko Salunia coś Kubulka nie całuje
A może jak Kubulek taki elegancik piękny to Blusia go oszczędzi i nie będzie lać ? on jest takim miłym kochanym i mądrym kotkiem. zanim coś zrobi najpierw pomyśli. Przez 17 lat miałam pieska o imieniu Kubuś a teraz kolejny Kubulek. No może jakoś sprawy poukładają się pomyślnie...
Herbi, nie martw sie - ja mam 16-letniego persiego tyrana, nie toleruje innych kotów, syczy ile wlezie, ale nie zniżył się do dotknięcia tych "pospolitusów" Tylko brzydkie wyrazy padają z jego ust, krew i futro nie fruwa - tak już jest od paru lat.
A w domu wszyscy sie go boją
zamiast spac to ja się zabrałam za liczenie "moich kotów"
no pierwszy to wirtualny Zyziek-orzeszek z działek w Łodzi od Bajki-BB, drugi to Blusia Jaśnie Pani z Torunia,trzeci to wirtualna Buba- dziewczynka pingwinka tez od Bajki-BB z Łodzi, a czwarty to Kubulek domowy-poznański ziemniak. cos mało tych footer. no i Salunia- ale to footro szczekające
Blusiu mizianki przesyłam. Ucałuje jeszcze Kubulka i ide spać
ulga.....Salunia musi być zdrowa.Mam wielka wiarę,ze dr.Rupiński pomógł.
Kubunio piekny i widać,że kolega po fachu czyli artysta.Od rana do wieczora w stroju koncertowym..(frak,biała koszulka....) Buziulki i miziulki od Sernika dla Wszystkich.Szczególnie głęboki ukłon dla Twojej Mamy Herbi.
Dziękuję Serniczku. Kubulek nawet do spania nie zdejmuje tego kubraczka. Mówię mu aby się w śpioszek przebierał ale on nie. dziś był na działeczce- no taki grzeczny, ciekawski. na początku chodził w różowym puszorku ale jakoś się nie wstydził. No ale doszlismy do wniosku że taki grzeczny więc latał potem na golaska. cały czas albo w domku albo na tarasie no i trochę w trawce i kwiatkach. Widać że był zadowolony A dziś wyszły dwa ogłoszenia w gazecie i cisza. telefon nie dzwoni