MBBA - BLANKA 2 lata z nami!!!!!!!!

» Pt maja 23, 2008 12:09

Witam serdecznie

Wprawdzie nie udzielam sie piszac w tym watku, ale podczytuje od dnia, kiedy to jeszcze nie bylo wcale takie pewne, ze Blanusia zostanie w tym kochajacym miejscu.... Bardzo sie wruszylam, kiedy odebralas Blanusie od ludzi, ktorzy chcieli ja zaadoptowac. Naprawde plakalam, wiec potwierdzam, ze potrzebne chusteczki

Ogladam teraz zdjecia i filmiki i zawsze sie wzrusze, ze tak sie wszystcy dobraliscie szczesliwie

Życzę wszystkiego naj

Pozdrawiam serdecznie - ja i kotki trzy

» Pt maja 23, 2008 13:43

Ceść, Blanusiu i Maciusiu

Dopielo na tseciej stlonie, ale Wy wcolaj tak pognaliście, ze nie dałam lady na wceśniejsej stlonie :placz:

:crying::placz::placz::crying::placz::placz::crying::placz::placz::crying::placz::placz::crying::placz:. Ale i tak Was lubiem
Inka

» Pt maja 23, 2008 14:09

Jest mi bardzo miło, że moje koty mają tylu sympatyków!
Serdecznie Was witam!!

» Pt maja 23, 2008 14:16

Tylko dlacego te Kocienty mało siem udzielajom?
Inka

» Pt maja 23, 2008 14:19

Bo śpią. Duuuużo

» Pt maja 23, 2008 14:25

To niech mniej śpiom, a wiencej pisom

Inka

» Pt maja 23, 2008 16:16

Tu Blanusia.
Zwiałam Tatusiowi na balkon dzisiaj. I głośno krzyczałam, żeby mnie stamtąd zdjął. Już parę razy robiłam taki numer

Najfajniejsze jest to, że zanim oni dotrą do drzwi balkonowych, to muszą najpierw odstawić peeeeełno gratów! A ja na tym balkonie wydzieram się ponaglająco. :wink:

A jak już dotrą do drzwi i je otworzą... To krzyczę żeby mnie nie zabierali! A co! W końcu na balkonie fajowsko jest. Dziś Tatuś mnie zabrał. I nie zdążyłam mu uciec oknem jeszcze raz. Ostatnio on się męczył z zastawianiem tymi gratami drzwi, a ja już byłam na oknie

Niestety zdążył mi przeszkodzić. A tym samym pozbawił się rozrywki w postaci ponownego "odgruzowywania" drzwi. :twisted:

A Maciek ma nowego kumpla. Takiego Rudego sobie sprowadził i siedzą sobie pod ławką na podwórku i coś knują. Zupełnie nie wiem co, bo mnie samej na podwórko nie wolno wychodzić. :evil:

Chłopaki mają lepiej - o!!
Blanusia lekko zmęczona.

» Pt maja 23, 2008 16:22

Mnie nie chcą wypuszczać. I Kajtka. A reszta, to sobie chodzi po ogrodzie.
Ale nam też czasem uda się zwiać :twisted:

Myszkin knujący

» Pt maja 23, 2008 16:27

Maciek to sobie chodzi ile chce... Nawet mu Mama pazurków nie przycina!
A ja to płaczę i wołam, i wołam i płaczę... To mnie czasem wypuści. I łazi za mną krok w krok :evil:

I zrobiłam jej psikusa!! Ha-ha! W te pędy zwiałam na wieelkie drzewo. Jak dobiegła to zdążyła mnie za ogon złapać... Poodczepiała mi od pnia wszystkie łapki po kolei...

I zabrała mnie do domu. A w domu jest nudno! :evil:

Blanusia skarżąca się