Łódź, Lemur - i zatrzymała go AgaPap... i był szczęśliwy [']

[Georg-inia]

z twarzy jakby Lemek, ale reszta boziu, jaki fajny się zrobił zmieniam zdanie: do 7 kg dobije

[casica]

Nie ukrywam, że pierwsza moja mysl kierowała się właśnie tropem blokady kieszonkowego sama pamiętam jakie to bylo smutne i dolegliwe, karne obcinanie kieszonkowego, ehhh
Ale odcięcie internetu tez nie głupie, albo wstawianie fotek i uzytkowanie, albo figa
Tylko, że czasy teraz cięzkie, może oskarżyć o znęcanie się, blokowanie dostepu do nauki, pokażą Cię w TV z ładną charakterystyczna czarną kreseczką w poprzek twarzy, pod blokiem zgromadzą się sąsiedzi i dziennikarze z programu na zywo, no nie wiem czy warto

[AgaPap]

No niestety inne czasy teraz, tałatajstwo nastoletnie za dużo ma praw, a za mało obowiązków

I jeszcze w reklamie pokazują - bałagan sam się robi i potem jak karzesz sprzątać to dziecko ci mówi,a po co jak sam się zaraz znów zrobi.

Georginia jak Lemek dobije do 7 kilo to go na ręce już nie wezmę, teraz klocek już jest

[AgaPap]

Właśnie Lemek sie zemścił na cóeczce, że nie chciała więcej zdjęć wkleić.
Dziecko się myje a jej mp4 leżała na stole sznureczkami wisząc poza blat. A Lemek uwielbia do zabawy wszelki sznurkowate rzeczy. Przed chwilą miałam w pokoju bawiącego się i podrzucającego zabaweczkę kota

Więc domyślcie się gdzie teraz to mp4 się wala?

O dziecko przyszło z mycia i się wkurza co to robi na ziemi?

Hmmm, chyba spadło ja na to

[gosiaa]

To jest ten zabiedzony Lemurek nie no, w to to ja nie uwierzę, ściema ściemą ale to już lekka przesada, gdzie jest Lemur?

Aga ile on teraz waży? A jak sprawy kuwetkowe? Czy wszystko już OK?

Całuski dla słodziaczka, proszę go ode mnie mocno wymiziać

[Etka]

ale sie slicznie poprawil, jak to dobrobyt wplywa na kota

[AgaPap]

Gosiaa TO JEST LEMEK i to nie tylko z twarzy z brzuszka wiszącego też

Ale nic dziwnego skoro ten kot nie je a żre jak koń (ale nie wszystko - ma swoje smaki i nie swoje mieczki, bo z tych najlepiej smakuje ), z torbami przez niego pójdę i jak mam go zastawić mamie emerytce? Toż on jej przeżre cała emeryturę

Ze sprawami kuwetkowymi to już całkiem, całkiem jest chociaż o odwiedzinach Lemcia w kuwetce to i tak czuje cała rodzina. W każdym razie pod drzwi w przedpokoju już nierobi , chociaż obszczywa nieraz mojej mamie szafe przy której kuweta stoi. Dlatego teraz na szfie w pokoju mamy gustowną reklamówke naklejoną, którą co jakiś czas się zmienia. Ale to pozostałości po znaczeniu terenu chyba, toż dobrze, że tylko tam.

[mokkunia]

O matko! Jaki piękny, dorodny kawał kota
Czad!

[AgaPap]

Dawnośmy nic nie pisali, ale co mamy pisać - Lemek je, je i je. Ostatnio już mu powiedziałam, że tłusty sie zrobił i chyba trzeba go na dietkę dać, bo mi sie ręce pourywają jak go bedę chciała podnieść. - Się obraził i następnego dnia prawie nic nie jadł .

Kupiliśmy kociastym tunel dla kotków i kto pierwszy do niego wlazł - oczywiscie Lemek, a Czikitka siedziała z drugiej strony przy wyjściu i jak Lemek wystawił głowę to dostało mu się po ryju łapą.

Coraz bliżej do naszej wyprowadzki od mamy i nie wiem jak się wyprowadzać bez Lemka . Nie wyobrażam sobie tego, on jest jednym z naszych kotów, który przyjedzie i wlanie sie na łóżku koło człowieka i upomina sie o mizianki. I w nocy też w łózku śpi. Tamte dwie glizdy to nawet nie podejdą do pościeli.

Zrobiłam ostatnio troche zdjęć komórką i musze pogadać z córeczką, coby je wstawiła.

[pisiokot]

Dawaj, dawaj fotki, koniecznie
o ludzie, a jaki on chudy był w schroniskowyms szpitaliku, no chudy, długi szczur normalnie, a teraz

[AgaPap]

No, ze szczura to mu tylko ogon został, ni diabła nie chce ten ogonek Lemkowy przytyć , bo brzuszek i cała reszta to tyją niemiłosiernie.

Ostatnio jak Lemek koło mnie leżał to mu sie przygladnęłam i co dojrzałam - jedną stronę pysia koło noska to on ma rudą ! Bo do tej pory byłam święcie przekanana, że on jest biało-czarno-bury, a tu takie zaskoczenie.

[Etka]

Aga, to cofnij sie do 1 strony i obejrzyj zdjecia Sis

normalnie rudawa mordka

[AgaPap]

No faktycznie tą rudość widać, a czego ja do tej pory tego nie zauwazyłam w naturze, dopiero po pół roku pobytu u nas?

Bo to pod koniec maja będzie pól roku jak Lemurek do nas zawitał .

Spojrzałam też na te zdjęcia na 2 stronie, chudziutki i z chorym oczkiem i .... jak to dobrze, że sie oboje znaleźliśmy

[Georg-inia]

.... jak to dobrze, że sie oboje znaleźliśmy

nic nie mów w ogóle... dobrze - to mało powiedziane. Dla niego to była szansa na przeżycie i tyle.

Tyj, grubciu, tyj, będziesz okraglutki jak balonik. A wtedy pańcia kupi Ci takie małe wroteczki i będzie Cię do weta ciągać na sznureczku

[AgaPap]

Georg-inia pisze:
Tyj, grubciu, tyj, będziesz okraglutki jak balonik. A wtedy pańcia kupi Ci takie małe wroteczki i będzie Cię do weta ciągać na sznureczku [/quote]



- przecież jest miesiąc walki z otyłością zwierząt, a ja tutaj się przyznaję publicznie, że mi sie kot roztył. Lemek na dietę !