BŁAGAM O DOMKI TYMCZASOWE DLA KOCIĄT - WARSZAWA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 18, 2008 11:39

hop!

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Nie maja 18, 2008 14:33

domki bardzo potrzebne!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie maja 18, 2008 14:34

Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 18, 2008 14:46

Tak wyglądały te kociaki ze starszego miotu jak je wyciągaliśmy z piwnicy:
Obrazek Obrazek

A tak "komfortowo" podróżowaliśmy na Ursynów (nie do końca widać niestety, ale zapewniam, że miejsca wolnego nie mieliśmy zbyt wiele :twisted:)
Obrazek Obrazek Obrazek
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 18, 2008 18:38

Jak was znam to za chwilę i samochody będą robić za DT... 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 18, 2008 19:51

Aleba pisze:Tak wyglądały te kociaki ze starszego miotu jak je wyciągaliśmy z piwnicy:
Obrazek Obrazek



Czyżby to moje "śliczności"? 8O

dobrze zobaczyć takie fotki, bo wtedy wyraźnie zauważa się poprawę mimo nadal bardzo kiepskiego stanu...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie maja 18, 2008 19:56

To jest ten starszy miot, zabrany w piątek. Ten, który był w lecznicy, a teraz jest u Lilithian.
Foty niewyraźne, bo z komórki i robione w piwnicy. Ale i tak widać jak bardzo atracyjne były to kocięta :roll:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 18, 2008 20:18

To ja chyba jakaś ślepa jestem...
Bo ja na zdjęciu widzę rudego kotka...
A u Lilithian takowego nie ma...
:wink:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie maja 18, 2008 20:35

Nie jesteś ślepa. To ja jestem głupia i uwierzyłam na słowo facetowi :roll:
Marcin zrzucił mi zdjęcia z telefonu i upierał się, że one są z piątku. Też mnie ten kolor kociaka zastanowił, ale pomyślałam, że światło słabe etc.
Ale teraz sprawdziłam opis - z piątku są zdjęcia samochodwe, fotki kociaków są wcześniejsze. Czyli to jednak Twoje "śliczności" ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 18, 2008 20:47

Uff.
Czyli jeszcze nie jest ze mną tak źle!!
Nie straciłam rachuby jakie kocięta mam w domu :twisted:

A na zdjęciu jest właśnie moja ulubienica - Redka, ta która jest taka słabiutka i o którą walczymy z całych sił...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie maja 18, 2008 21:29

muszę pozbyć się obecnych kociąt, coby mieć miejsce na następne :twisted:

tak więc moje tymczasowe tymczasy otrzymały własny wątek

Pessa

 
Posty: 283
Od: Śro sie 22, 2007 11:48

Post » Pon maja 19, 2008 7:21

hop!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon maja 19, 2008 12:01

melduję się że 'moje' kociaki mają swój wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3101731#3101731

Lilithian

 
Posty: 247
Od: Sob lut 10, 2007 22:35
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Post » Pon maja 19, 2008 12:29

czarna_agis pisze:Uff.
Czyli jeszcze nie jest ze mną tak źle!!
Nie straciłam rachuby jakie kocięta mam w domu :twisted:

A na zdjęciu jest właśnie moja ulubienica - Redka, ta która jest taka słabiutka i o którą walczymy z całych sił...


Co z Redką? Wczoraj jeszcze walczyła..
Co ona ma na oku na tym zdjęciu??

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 19, 2008 16:01

Redzia nadal jest z nami :D
Wczoraj wieczorem nawet zrobiła sobie malutki spacerek po łazienkowej podłodze!!(chwilę po podaniu kroplówki zawsze jest diametralna poprawa)

Na tym zdjęciu ma na oczku zaschniętą skorupę z ropy i brudu piwnicznego. Redusia to oczko nadal ma fatalne - ma wielkiego wrzoda na rogówce. Bardzo bym chciała, żeby to wszystko ładnie poprzerastało i żeby oczko zostało tam, gdzie jest... Niestety raczej nie ma na to szans. Najpewniej spotka ja to samo, co siostrę, która wczoraj miała operację usunięcia oka.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Szymkowa i 86 gości