Karol - bardzo chory Orzeszek :(

» Nie maja 18, 2008 10:06

Karolku, to jest bardzo proste - nauczysz się kuwetkować, to Gocha wypusci cię z klatki :!:

POWODZENIA :!:

» Nie maja 18, 2008 10:59

Wczoraj byl kolejny prezencik ... w kuwetce! Yuppiiiii! Najwyrazniej chlopak wie co i gdzie, jesli nie ma innego wyjscia :wink:

Teraz trzeba bedzie Carlosa przetrzymac, zeby mu to w nawyk weszlo

» Nie maja 18, 2008 11:28

Gocha17_ pisze:Wczoraj byl kolejny prezencik ... w kuwetce! Yuppiiiii! Najwyrazniej chlopak wie co i gdzie, jesli nie ma innego wyjscia Teraz trzeba bedzie Carlosa przetrzymac, zeby mu to w nawyk weszlo

» Wto maja 20, 2008 10:27

to super!

» Wto maja 20, 2008 22:43

Tylko bądź konsekwentna i nie daj się zwieźć urokowi osobistemu Karola :twisted:

» Śro maja 21, 2008 16:40

teraz to już chyba bedzie robił do kuwetki...

» Śro maja 21, 2008 23:10

Niech się oboje starają wytrwać.

Gocha, z planowanego na niedzielę wyjazdu do lecznicy chyba nic nie wyjdzie bo Dużyfacetzbrodą pracuje. Co prawda jedzie tylko na cztery godziny ale nigdy nie wiadomo jak to wyjdzie w rzeczywistości. Jeśli będziesz chciała może Cię podwieźć w jedną stronę. Sorry.

» Czw maja 22, 2008 21:31

Niedziela odpada jeszcze z jednego powodu: w niedziele krwi do analizy sie nie oddaje, wiec nie ma po co. Krwiobranie Carlosa odkladam o tydzien.

Natomiast bede sie usmiechala o wizyty od poniedzialku do czwartku :oops:

Karolek bedzie ciagle w klatce, wiec dodatkowe czynnosci wchodza w rachube

Jutro do Ciebie zadzwonie i pogadamy, czy da sie czy tez nie ...

» Sob maja 24, 2008 21:22

W zasadzie to musisz rozmawiać z Dużymfacetemzbrodą.

W Boliłapce krew pobierają również w niedzielę. Wydaje mi się, że jeździliśmy z kotami w niedzielę i też robiliśmy badania. Trzeba tylko dostatecznie wcześnie przyjechać żeby mogli zadzwonić po laboratorium.

» Pon maja 26, 2008 9:05

jak tam Karolek?

» Wto maja 27, 2008 10:22

Karolek, jak i cale stadko moje, do czwartku wlacznie same sie gospodarza, dzieki dobremu sercu Modjeski i DuzegoPanazBroda, maja codzienne wizyty wspierajace

Dzieki!!!

Karolka czeka, oczywiscie, ponowne krwiobranie (znowu na glupim jasiu, niestety), ale przy okazji szykuje na niego zamach: obcinanie pazurow i porzadne czyszczenie uszu. Co prawda swiezba nie stwierdzono przy ogledzinach, ale chlopak sie tak mocno drapie za uszami (ktore, nota bene, ma strasznie brudne :twisted:

), ze moze cos tam siedzi, a futerko za uszami ma juz wyskrobane do skory :oops:

Grzyb to raczej nie jest, ale na wszelki wypadek traktuje mu te miejsca chlotrimazolem.
Modjeska - nie planujecie wyprawy do Bolilapki w sobote?

» Śro maja 28, 2008 21:51

Oczywiście, w sobotę planujemy wypad do Boliłapki z Maciejka na kontrolę. Mam nadzieję, że Dużyfacetzbrodą wróci z Łodzi do tego czasu. :roll:

Dziś ja z powodu jego wyjazdu obsługiwałam Twoje kociaste. Trochę chyba były zawiedzione jak zobaczyły jakąś obcą babę ale trudno. Nie znalazłam drobnego żwirku do dosypania do kuwety koło drzwi. Z resztą sobie jakoś poradziłam. Jutro będę miała problem z dojechaniem do Ciebie ale nalałam im wody do dodatkowego garnuszka, nasypałam suchego i wyłożyłam puszkę więc mam nadzieję, że jeśli nie dotrę to jakoś przeżyją. Większą szansę mam zajrzeć do nich w piątek przed południem. Może wtedy już Tż wróci?

» Czw maja 29, 2008 23:44

Nie wiem, jak Wam sie odwdziecze - musisz cos wymyslec :twisted:

Jedyne co odpada, to w nagrode zadnego kota ode mnie nie dostaniesz :wink:

» Pt maja 30, 2008 21:42

Mam nadzieję, że zastałaś dom i koty w porządku :roll:

» Sob maja 31, 2008 7:00

Balam sie co zastane, a tu stadko pelne wigoru, miseczki co prawda oczyscily i wylizaly na glanc, ale placzu o zarcie nie bylo, tylko troche niecierpliwosci, kiedy cos im dam

chyba sama powinnam ich od czasu do czasu przeglodzic :twisted:

Dzieki raz jeszcze!

Z Karolkiem, niestety, nie mam sie co wybierac dzis do Bolilapki ... z rana nieprzytomna bylam i go nakarmilam :crying:

Karol - bardzo chory Orzeszek :(

Kto przegląda forum