WROCŁAW - Zguba odnaleziona! Hura!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 17, 2008 8:53

Rady chyba wszystkie juz chyba dane, wiec mocno trzymam kciuki za odnalezienie koteczki, zwłaszcza ze w szelkach i ze smyczą,mogla sie gdzies zaplątac i to najgorszy scenariusz .Czy to daleko od domu, gdzie uciekla?Czy pierwszy raz była na takim spacerze?Moze sama do domu wrócic?
Podejrzewam ze jak uciekla, to bylo juz ciemno skoro nie mogliście jej namierzyc i dogonic.
Bardzo wspólczuję koteczce :(

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob maja 17, 2008 10:46

Tak, to jej pierwsza taka eskapada (bo nawet nie spacer - wyrwała się, gdy z bramy u mojej mamy chcieliśmy przejsc do samochodu). Wemy, że zanim trafiła do nas ktoś znalazł ją kiedyś na ulicy, ale nie wiadomo ile tam żyła. Dodam, że jej niewychodzący dom i dom-miejsce, z którego czmychnęła dzieli jakieś 4km. Na klatce zrobił się przeciąg, coś trzasneło no i ułamek sekndy, kotka z całych sił sie wyrwała. Przebiegła jakies 200 metrów dzielące ją do Parku po prostej ulicy po czym skręciła w otchłań zieleni. Goniłam ją ile się dało, czyli na tyle, że widziałam jak udała się do parku... wieczór byl późny, ale swiatło latarni pomogło. Zresztą tempo miała lamparcie :(. Działamy dalej...

Campanella

 
Posty: 46
Od: Nie lut 17, 2008 13:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 17, 2008 11:16

z całych sił mocno trzymamy kciuki!!!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob maja 17, 2008 11:49

Wciąż nie rozumiem, dlaczego lokalizacja miejsca, z którego czmychnęła, jest ściśle tajna. Od niego powinno się startować z poszukiwaniami, zwłaszcza, że park szczytnicki jest wielki. Jak wspomniałem, posiadajac tą informację, mógłbym sobie zrobić spacer - zawsze jedne oczy więcej. Bez tego, nie widzę sensu. Twój kot, twoja decyzja.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 17, 2008 13:54

Przeczytała już Twoje PW - możesz zignorowac moja odpowiedź, bo już wszyscy udzieli Ci takich samych rad jakie ja mogłabym dać.
W schronie jej nie widziałam, al epowied\sze tam ogłoszenie.
Która część parku?
Moge tam połazić rano albo po południu bo przejeżdżam w okolicy do/z pracy (Biskupin).
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Sob maja 17, 2008 16:08

Podniosę,
poszukiwania cały czas trwają.

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob maja 17, 2008 16:17

Campanella pisze:Dziekuje za kazdy kolejny pomysł. O miseczce z jedzeniem w miejscu wyrwania się nie pomyślałam, na pewno tak zrobię!
(Nie szukam pomocy wróżki tylko pomocy w postaci wiedzy od osób, którym się podobne nieszczęscie przytrafiło). Mam nadzieję, ze wielotorowe działania przyniosą w końcu jakiś trop... :(

Jeśli macie możliwość przekazania informacji dalej osobom z Wrocławia, do dyspozycji jest jeszcze link:

http://dwarf32.w.interia.pl/kot.html

dopisz na ogłoszeniach, że kotka jest wysterylizowana,

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Sob maja 17, 2008 16:27

czy szelki były z rodzaju bezpiecznych? takich, które rozpinają się jeśli kot gdzieś się zahaczy i utknie?
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 17, 2008 16:41

może dacjie ogloszenie do lokalnego programu telewizyjnego? do lokalnej częsci Gazety Wyborczej, oni czasem zamieszczają takie rzeczy

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob maja 17, 2008 18:47

Szukajcie w tym miejscu gdzie zaginęła. Na nic nie czekajcie. Spacerujcie, nawołujcie lub też spacerujcie w ciszy, rozglądajcie się nawet tam gdzie już patrzyliście. Wystawcie miski z wodą. Mój zaginiony kocurek przyszedł do oczka z wodą właśnie, bo były upały.
Najważniejsze są te pierwsze dni, szukajcie, a ja trzymam kciuki, mam nadzieję, że znajdziecie.

Moja zaginiona Migotka, maj 2007 - niestety nie odnaleziona :cry:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 17, 2008 18:58

Kotka wbiegła do Parku od strony Sępolna, dokładniej wejściem wzdłuż ulicy Dembowskiego. Z jednej storny ma więc domy jednorodzinne, z drugiej działki (skrupulatnie zamykane bramy wejściowe :( ), no park w głąb. Nie było to ściśle tajne, wydawało mi się, że gdzieś o tym wspomniałam, ale widocznie było to w jakimś innym miejscu sieciowych poszukiwań. Schronisko, lecznice - odwiedzone i poinformowane. Okolica cała w plakatach. Ogłoszenia do lokalnych mediów w toku. W toku również kontakt z osobami dokarmiającymi koty w okolicy. Dziękuję za otuchę.

Campanella

 
Posty: 46
Od: Nie lut 17, 2008 13:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 17, 2008 22:14

Nad tym małym stawkiem jest otwór przelewowy kanalizacji burzowej. Jeśli ona tam wlazła i zeskoczyła... mało prawdopodobne ale trzeba nasłuchiwać.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 18, 2008 9:45

Cały czas trzymam kciuki

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Nie maja 18, 2008 23:03

Campa, i jak? daj znać, proszę.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 18, 2008 23:39

niestety poszukiwania wciąż trwają...tyle, że dziś w ciągu dnia ją widzieliśmy, ale nie dała do siebie podejść i uciekła.
A wieczorne poszukiwania i prawie półgodzinne podchodzenie do pewnych jażących się w mroku oczu skończyło się tym, że pewien burasek prawie uwierzył że jest naszym kotem i ma nowe imię.

piozus

 
Posty: 2
Od: Nie maja 18, 2008 23:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 143 gości