Piotruś ma DT i zostaje w nim na zawsze

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 14, 2008 17:13

mam nadziję ze będzie dobrze.....może tuńczyka w sosie własnym na zachęte mu daj?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro maja 14, 2008 17:20

wieści od Kasi - jest źle. Potrzebne kciuki i wsparcie finansowe dla Piotrusia...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 14, 2008 17:21

jopop pisze:czy znajdzie się w tym wątku ktoś, kto dołoży się do leczenia Piotrusia? Kaśka ma i tak dużo na głowie, to ja powinnam go sponsorować... ale mi tez trudno... pomocy...

ja bym coś mogła podrzucić (do lecznicy)... będę jutro...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 14, 2008 21:51

nie wiem co mam napisać, bo sama wiem bardzo niewiele :(

Piotruś siedzi koło mnie na dywanie, tak samo skulony jak zwykle od trzech - czterech dni :( przed wyjściem do lecznicy zjadł łyżeczkę jogurtu naturalnego... jadł bardzo chętnie, wręcz się rzucił na ten jogurt (przed chorobą go uwielbiał, dlatego dałam na próbę), no ale nie mogłam dać mu więcej, bo szliśmy pobrać krew :roll: po powrocie nie chce już i jogurtu :( , o wszelkiej maści kocim mokrym nie wspominając :(
niby nie jest jakoś tragicznie, od kilku dni jest podobnie i się nie pogarsza, ale...
boję się panicznie
boję się tego najgorszego, jednego albo drugiego, które nie jest wykluczone :(

drugi rentgen, choć niewątpliwie lepszy jakościowo, nie wykazał niczego nowego merytorycznie: nadal zagazowane jelita, cieniujących ciał obcych brak, poza tymi jelitami na oko wszystko w porządku :roll:
została też Piotrusiowi pobrana krew, wyniki będą jutro i od razu poprosiłam o przefaksowanie ich do naszej lecznicy. zrobimy jeszcze usg...
i co dalej...?

boję się
niech on żyje

I FAKTYCZNIE MUSZĘ POPROSIĆ JAKIEŚ DOBRE DUSZE O POMOC FINANSOWĄ NA DALSZE LECZENIE PIOTRUSIA :oops: :oops: :oops: w tej chwili mam w domu 10 kotów, plus oczywiście śmietnikowce z dołu w liczbie minimum 6-7 :roll: wczoraj i dziś wydałam z własnej kieszeni już prawie 150 złotych i więcej żadnym cudem nie wytrzasnę :(
wolałabym też nie sępić od Aśki, ponieważ ona ma w sumie na utrzymaniu pewnie kilkakrotnie więcej kotów niż ja :( ...
HELP

i kciuki - cała dzisiejszą noc i cały jutrzejszy dzień...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro maja 14, 2008 22:15

:ok: :ok: :ok:


to odbierzesz sobie z lecznicy "cosia" ode mnie, jutro wieczorem będę...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 15, 2008 1:08

a pana Doktora to ja kiedyś ozłocę i wprawię w ramki
przyjechał do nas o północy, żeby przywieźć dla Piotrusia kroplówkę i założyć mu wenflon
no po prostu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw maja 15, 2008 8:19

bardzo mocne :ok:

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Czw maja 15, 2008 9:56

ja też trzymam, tylko tyle mogę na razie....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw maja 15, 2008 15:34

Podajcie jakiś nr konta dla Piotrusia. Nie wiem co = ile mi się uda zdziałać, ale wyślę kilka wiadomości..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 15, 2008 19:36

właśnie dotarliśmy z Piotrusiem do lecznicy, czekamy na Doktora
jedno mnie dziś po powrocie z pracy trochę pocieszyło: pluszak dobrowolnie podszedł do miseczki i zjadł kilka chrupek... może będzie dobrze, co...?

Kaprys, nr konta wyślę Ci z domu, serdecznie dziękuję
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 15, 2008 19:48

pisałam ja Wielbłąd, nie agis
tłumok nieprzelogowany :twisted:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw maja 15, 2008 23:02

wyniki krwi bardzo dobre, do niczego nie można się było doczepić :roll: ... usg też bez żadnych niespodzianek...
Piotruś zamknięty w transporterze daje do wiwatu tak, jakby miał zamiar nie tylko żyć, ale i zawrzeszczeć na śmierć wszystkich nieprzyjaciół, którzy śmieli go tak urządzić (tj. zamknąć) :roll: :twisted: w domu też chodzi mi pod nogami i miauczy, dziś nie siedzi już tak bezwładnie jak przez kilka ostatnich dni. po przyjściu z lecznicy też poszedł do miski z suchym i coś tam pochrupał - śladowe ilości, ale może na początek i to dobrze...
dziś już nie wymiotuje, nie ma biegunki, trochę się tym pocieszam... ale brzuch ma nadal bolesny, nie je normalnie :( niewykluczone, że trzeba będzie zrobić kontrast...

Anika, bardzo Ci z pluszakiem dziękujemy :1luvu:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt maja 16, 2008 7:47

No, to lepsze wieści... uffff
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 16, 2008 15:30

Piotrusiu jak się dzisiaj czujesz?
Co z twoim brzusiem?

memka

 
Posty: 990
Od: Czw sty 18, 2007 22:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów, obecnie Chicago

Post » Pt maja 16, 2008 20:46

nie chcę zapeszać, ale dziś jest lepiej: pluszasty sam pije i troszeczkę je, a poza tym znów się niemiłosiernie wydziera, to chyba znak, że ma się nieźle :roll: :twisted:
z tym, że tak naprawdę to poobserwuję go dopiero jutro i pojutrze i oby nie okazało się, że za wcześnie napisałam to co tu piszę...

dla odmiany mój Maciuś od wczoraj rzyga pienistą wodą :roll: ale poza tym je, bawi się, mrukoli - myślicie, że mam się martwić :roll: ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości