» Czw maja 15, 2008 9:32
Miecia, jak tylko usłysz mnie na chodach, natychmiast podnosi lament. Siedzi z pyszczekiem w szparze pod drzwiami i woła "przyjdź do mnie, ja chcę na kolana, ja chcę mizianek, przyjdź natychmiast, dlaczego idziesz gdzie indziej" Smutno mi, że nie moge poświęcić jej więcej czasu.

]
