Jest podobna do wielu kocich losów, pojawiły sie problemy-kot stracił dom.
Znaleźli go jacyś starsi państwo i przyneśli do lecznicy, w której kotek jest już klka tygodni
Rudzielec miał problemy z oczkami-wypadła mu trzecia powieka (w obu oczkach), ówcześni właściciele wzięli go do "weta", ktory przeprowadził mu zabieg...usunięcia trzecich powiek!
Jak tłumaczyła mi wetka (tak na chłopski rozum

Kotek jest cudowny, kilkuletni, wykastrowany, milutki, spokojny, przytulasty


dlatego próbujemy szukać domku, SUPER domku, który byłby:
-niewychodzący
-doswiadczony
-chętny do opieki nad takim kotkiem (wiadomo, że mogą być potrzebne kolejne zabiegi)
Kotek na razie przebywa w szpitalu, weci powiedzieli, ze oddadzą go tylko do super domku

wklejam fotki, wczoraj robione, są bardzo słabe, ale nie chcielismy kotka z klatki wypuszczać, bo te oczka są jeszcze po zabiegu b.wrażliwe, a on by od razu polatał



