FAN Merlin - robaki zjadały go żywcem... Koniec historii (*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 14, 2008 17:09

Ale jest przynajmniej szansa że się z tego wygrzebie! I że nie ma paraliżu żadnego! Hurra!!! Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Nana

 
Posty: 1361
Od: Pon sty 01, 2007 14:20

Post » Śro maja 14, 2008 17:11

Zrobiłam dzisiaj parę fotek przystojniakowi.
Niedługo wkleję.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro maja 14, 2008 17:12

Kotuś, zacznij siusiać, proszę, bo mam bardzo przykre i płaczliwe wspomnienia po podobnym przypadku sprzed tygodnia :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 14, 2008 17:12

Moc kciuków za kocurka CoToMa :ok:
"To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie" - Robert A. Heinlein
Obrazek

Wojkor

 
Posty: 534
Od: Pon kwi 07, 2008 22:41
Lokalizacja: woj. śląskie

Post » Śro maja 14, 2008 17:13

Boże, dopiero doczytałam :(
mam nadzieję, że te rany zostały dobrze oczyszczone, bo mogą tam być jeszcze jaja, które zaczną się rozwijać...

CoToMa, będę czekać na każdą dobrą wiadomość :ok: musi mu się udać :ok:

ratowałam kiedyś jeża, którego zjadały musze larwy. Nie udało mi się :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 14, 2008 17:21

Czekam na foty tego cuda!

Nana

 
Posty: 1361
Od: Pon sty 01, 2007 14:20

Post » Śro maja 14, 2008 17:21

Tweety pisze:Kotuś, zacznij siusiać, proszę, bo mam bardzo przykre i płaczliwe wspomnienia po podobnym przypadku sprzed tygodnia :cry:

Pęcherz jest cały, wieczorem muszę znowu na odsikanie do lecznicy jechać. Ani ja, ani szamanka nigdy tego nie robiłyśmy...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro maja 14, 2008 17:43

Z tego,co zdążyłam się zorientować,w zwierzętach nawet bardzo chorych, budzi się ogromna wola walki i chęć do życia,jeśli ktoś wyciągnie do nich pomocną dłoń.Tak jest w tym przypadku,myślę.Najgorzej,gdy siada psychika.Tak jak w schronach,gdzie gasną zdrowe koty.Będzie dobrze.

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 14, 2008 17:48

Bardzo bym chciała, żeby udało się go uratować. Jest podobny do mojego Gacka...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro maja 14, 2008 17:48

Oto Merlin

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro maja 14, 2008 18:23

Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro maja 14, 2008 18:25

Trzymam kciuki za Merlina.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 14, 2008 18:33

CoToMa,dużo,dużo,dużo kciuków za Merlinka!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro maja 14, 2008 18:40

Merlinku moc ciepłych myśli dla Ciebie :ok:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro maja 14, 2008 19:15

też mocno trzymam kciuki za Merlina
mam nadzieję, że bardzo chce żyć
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 90 gości