CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ aż 41 kotów czeka na Domy!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 12, 2008 18:05

Pojechalismy dzisiaj z Selecta do weta, na wymaz. Kontrolny wymaz.
Wrocilismy od weta z Selecta, wymazem, partia lekow oraz kupa dorodna w transporterze. Kupa zaczela smierdziec poteznie akurat wlasnie wtedy, kiedy czynilismy zakup pieczywa w sklepiku. Selecta sie darla donosnie, ze smierdzi.

Chyba czas jakis nie pojde tam po chleb :roll:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pon maja 12, 2008 20:26

Dalia dzisiaj miala badania, ale wyniki poznamy dopiero jutro. Niestety nie jest dobrze :( Wet nawet sugerował eutanazje. Kocinka ma pełno rozsypanych guzow i są to guzy dwojakie: gruczolaki i niestety cos poważniejszego. Dalia ma 10 lat a wyciecei guzow bylo by bardzo powazna operacja. Przeprowadzenie takiej operacji ma sens tylko wtedy, kiedy kot ma swoj dom, odpowiednia opieke..warunki azylowe calokowicie dyskwalifikują taki zabieg. Zreszta z jakimikolwiek decyzjami wstrzymujemy sie do jutra, kiedy beda znane wyniki badan.
Jest zle :(

Dzisiaj też przyjelismy kociaczka. Znaleziony pod maska samochodu. Jak to w rozmowie tel. trudno sie cokolwiek dowiedziec konkretnego jesli chodzi o stan kociaczka. Maluszek okazał sie slepym, pełzającym jeszcze malenstwem z kikutkiem pepowiny. Przyznaje sie, ze jedna noga bylam juz u weta. Ania zgodzila sie przyjąc maluszka do swojej karmiacej koteczki.
Na cito potzrebny transport do krakowa :!:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pon maja 12, 2008 20:37

Ja bede jechala z S-ca do Kraka w nd ale ja chyba nie powinnam go zabierac :roll: Bede z ozdrowiencem po PP i mam kwarantanne :(
poza tym do niedzieli jeszcze sporo czasu...

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon maja 12, 2008 21:28

aassiiaa...wielkie dzięki :flowerkitty:

Jest transport na jutro popoludniu, oby tylko maluch wytrwał :(
Chetnie ssie i jest czysciutki, ale bardzo bardzo maleńki.

Adria

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto maja 13, 2008 0:54

No to juz Adria wszystko napisała. Niestety wiadomości kiepskie. Do tego mi jeszcze wróciła kotka Misia z adopcji. Dzień był fatalny.
Fotki piękności z kociarni :
Obrazek Romeo
Obrazek i Julia

I jeszcze raz Romeo
Obrazek
i Julia Obrazek
I biedna wystraszona Dalia :(
Obrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto maja 13, 2008 9:03

Dalia ma takie przeraźliwie smutne oczy,prawda? :(

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto maja 13, 2008 9:11

Ona jest w ogóle smutna i przerażona. Straciła wszystko :cry:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto maja 13, 2008 11:50

Ale lubi się tulić i czyszczenie uszu ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto maja 13, 2008 13:02

Dzwoniłam do weta. Dalia ma morfologię i biochemię w normie :D Czekamy jeszcze na wynik testów. Będą jutro, bo testów w lecznicy brakło :?
Poza tym ładnie zjadła jedzonko. Franc Josef dziś opuszcza pomieszczenie na strychu i Dalia będzie miała dużo miejsca dla siebie :D . Tylko muszę po tym śmierdzielu wysprzątać, bo wczoraj ciuchy smrodkiem mi przesiąkły :evil:
Dzisiaj jedziem do Krakowa z maleństwem :D

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto maja 13, 2008 15:36

Cieszę się, że morfologia o biochemia w normie,
oraz, że zjadła jedzonko.
Trzymam kciuki za Nią!
A tak w ogóle, to czuje się choć troszkę lepiej?

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Wto maja 13, 2008 21:33

Ana_Zbyska pisze:A tak w ogóle, to czuje się choć troszkę lepiej?

I ja czekam na wiadomości! :ok: :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 13, 2008 21:36

Podopisywałam Wałeczkom imiona na pierwszej stronie 8)
Przypominam, że Wałeczki mają swojego bloga :D ogonki.blogspot.com - zapraszamy!! :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto maja 13, 2008 21:40

Myszka.xww pisze:Pojechalismy dzisiaj z Selecta do weta, na wymaz. Kontrolny wymaz.
Wrocilismy od weta z Selecta, wymazem, partia lekow oraz kupa dorodna w transporterze. Kupa zaczela smierdziec poteznie akurat wlasnie wtedy, kiedy czynilismy zakup pieczywa w sklepiku. Selecta sie darla donosnie, ze smierdzi.


Czekamy na wyniki :ok: Przy takiej zdrowej kupce wyniki muszą być pozytywne ;)
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 13, 2008 22:16

nataleczka pisze:
Myszka.xww pisze:Pojechalismy dzisiaj z Selecta do weta, na wymaz. Kontrolny wymaz.
Wrocilismy od weta z Selecta, wymazem, partia lekow oraz kupa dorodna w transporterze. Kupa zaczela smierdziec poteznie akurat wlasnie wtedy, kiedy czynilismy zakup pieczywa w sklepiku. Selecta sie darla donosnie, ze smierdzi.


Czekamy na wyniki :ok: Przy takiej zdrowej kupce wyniki muszą być pozytywne ;)

Wstepnie to ja za dobrych wiesci nie mam, ale chyba nie mialam sily opisywac. Sela sie glutnela z nosa w niedziele. W poniedzialek na wizycie wyszlo, ze chlupie w okolicach tchawicy. A wieczorem to juz jawnie smarkala.
Wetka zmienila antybiotyk, zalecila dawke konska i czekamy na wyniki.
Poki co, obserwuje postep Seli w zwalczaniu glutoplazmy. Oczy, o dziwo, dosc suche. Prawe czasem se przypomni o zwilgotnieniu, ale i tak w porownaniu z poczatkiem to takie nic.



AnTonia zas marudzi przy jedzeniu. Ze sniadania zjadla kilka chrupek, obiadu odmowila. Pognalam wiec w kapciach do sklepu, zanabylam wolu i dokarmiam. Wol jest calkiem smakowity. AnTosia calkiem duzo go zjadla.
Caly czas usilujemy wyjasnic, co w kocie sie dzieje, ze apetyt ma, ale go nie ma, no i chudnie. Troche nas to martwi. Zdjecie RTG nie wykazalo nic, czym nalezaloby sie martwic. Co wiecej, odsrodkowo AnTosia wyglada wielce malowniczo i przykladnie.
Czary 8O
Na razie odrobaczylismy, bez spektakularnych efektow. W przyszlym tygodniu wazenie kontrolne.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto maja 13, 2008 22:33

Przybrany Wałeczek żre niemożebnie dużo. Mimbla jest głupia, ale daje się ssać. Reszta Wałków zdurniała na widok "tego czegoś" Jutro następne wieści, mam nadzieję, że w dalszym ciągu dobre :D

A tak w ogóle to maluszek jest śliczny :D w prążki! :love:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena i 93 gości