TYMCZASY U JOPOP II - prośba o zamknięcie wątku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 12, 2008 17:05

widziałam i potwierdzam że kocia rodzinka przepiękna. :1luvu:

a skoro barbra50 już obrabia fotki to ja moje pozostawię w prywatnym archiwum. i tak beznadziejnie wyszły

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 12, 2008 17:20

Super Oddziałowa ;)

Mechanicy (a konkretnie Mechaniczki, bo państwo chcą kotkę) mieli mieć dziś pierwszą wizytę adopcyjną, ale mam, cholercia, wątpliwości, bo dzieciaki od wczoraj rzygają. Na wpół przetrawionym (ale przetrawionym, nie widać całych chrupek) żarciem, co więcej, mam wrażenie, że większość z tego wyrzyganego jest zjadana, zostaje tylko trochę :roll:

Jako że i wczoraj i dziś praktycznie mnie w domu nie było, nie wiem, kto ile i dlaczego. Cała piątka wygląda na zdrowych i wesołych, łobuzują jak zwykle
:twisted:

Chyba zadzwonię do ludzi i powiem, że wolałabym jutro pokazać całą piątkę mojej wetce. Jak chcą, niech przyjeżdżają, a może się ich przełoży na środę...

W trakcie, jak pisałam tego posta, jeden Mechanik poszedł do kuwety. Rozwolnienie też mają :?
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 12, 2008 22:28

Kciuki za zdrowie wszystkich Mechaników :D

jopop pisze:Basiu - Odmę i Ordka powinnaś rozpoznać bez problemu :twisted:

natomiast co do Osty i Odwyka - Osta ma biały koniuszek ogona i ma tylko trochę otwarte oczy, a Odwyk ma ogonek cały bury i oczy porządnie otwarte.


Taaaa - łatwe, prawda :?:
No więc pewność mam tylko względem Odmy :lol:
Obrazek Obrazek

A resztę pokazuję - imiona niech doda Jopop :roll:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kathrin - racja. Jest bardzo trudno zrobić dobre zdjęcie takim maluchom. Poprzednio w zasadzie wszystkie zdjęcia były nieostre, więc ich nie pokazywałam. Teraz wiedząc w czym rzecz starałam się robić z większej odległości, a i tak połowa poszła do kosza :wink:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon maja 12, 2008 23:01

od lewej: Osta, Odwyk, Odwyk, Ordek, Ordek. popatrzcie na ogonki - widać. a ostatni jest bury.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 9:21

Śliczne klusinki :love:

Co u Mechaników? jak zdrówko? kciuki mocno zaciśnięte...
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto maja 13, 2008 9:29

A czy ja mogę się dowiedzieć co to jest za imię - Osta?
Ordek wiem - od Ordynatora. Ale Osta? Od Osteoporozy?
Myślę i myślę nad tym od kilku dni i nic mi innego do głowy nie przychodzi...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 9:45

zgadłaś

ale te kociaki nie miały matki chrzestnej, tylko tatusia chrzestnego, nawet go zresztą znasz :twisted: innymi słowy - tym razem to nie moja zasługa :twisted: :wink:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 9:49

Mechanicy nadal weseli, brykają, jedzą.

Ale dziś rano znalazłam nowe pawiki i wiem na pewno, że Klakson ma rozwolnienie i jeszcze któraś dziewczynka co najmniej.

Z drugiej strony jakąś ładną kupę też rano znalazłam.

Na 99% procent zaszkodziła im Animonda...

Wieczorem idziemy do weta.

A wizyta się odbyła, bardzo sympatyczni Państwo przyszli. Pani chciała cały czas dziewczynkę, serce ją ciągnie do Korby. Pana urzekł Kołpak. I teraz mają problem :twisted:

Dziś idą razem ze mną na badanie, mają w międzyczasie podjąć decyzję, który kot (a może dwa, ale boją się, że trzy to za dużo, zwłaszcza na wakacyjne wyjazdy do rodziców, a mają już 2,5 letnią kotkę). Jeśli wetka pozwoli, zabiorą swojego kociaka i będą u siebie leczyli brzuszek.

Do tego Klakson zarezerwowany i Karoseria wstępnie też 8)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 9:50

Wiem o tatusiu chrzestnym. Się chłopak wykazał :twisted:
Biedna kocinka... ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 9:52

szalejesz 8)
jak już będzie wiadomo uaktualnij stronkę KMT bo porozsyłałam banerek 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto maja 13, 2008 9:56

Aha, bo nie napisałam, a to ważne - one nadal wymiotują na wpoł przetrawioną karmę i nadal ją potem prawie w całości zjadają (fuuuj!) - to doskonale widać po pozostałościach.

Zachodzę w głowę, skąd im się to bierze - mają cały czas karmy pod dostatkiem, nie muszą się najadać na zapas. Wody mają dużo i piją ją regularnie, więc nie powinno ich zatykać. Na moje niewprawne oko nadżerek żadnych nie mają, nie powinny mieć problemów z gryzieniem.

Gdyby nie to rozwolnienie dodatkowe, to w ogóle podejrzewałabym jakieś problemy z jedzeniem i gryzieniem. Z drugiej strony to nie musi być powiązane.

Nic to, pozostaje mi czekać do wieczora. Optycznie są w doskonałej formie, więc bardzo się nie martwię.
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 19:21

Atka - u mnie nie jadły animondy, tylko kurczaka. może to faktycznie po animondzie...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 20:36

I jak tam Mechanicy?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto maja 13, 2008 21:34

Mechanicy mają lekki rozstrój jelit, dostają coś do pysia, ale generalnie dobrze jest.

Jak wychodziłam do weta, zadzwonili państwo, że jednak zdecydowali się na Kołpaka. Umówiłam się z nimi w gabinecie. Mechanicy zostali obadani, Kołpak miał tylko lekko zgazowane jelita. Dostał przykaz pójścia na dietę i podania węgla, a gdyby się nie poprawiało, nifuroksazyd.

Państwo od razu wypytali jeszcze o parę rzeczy, potem podpisali umowę adopcyjną i pojechali.

Reszta ma bardziej bolesne brzuszki, więc oprócz diety dostali odrazu E-cośtam - takie białe proszkogranulki, z których się robi zawiesinę. Okropnie się przy tym trzeba namęczyć :twisted: Właśnie podałam im pierwszą porcję, jutro rano kolejna i stanowczo muszę opatentować jakąś szybszą metodę przyrządzania :roll:

Poza brzuszkami problemów brak.

Mechanicy się bardzo przejęli wizytą i jak tylko wrócili, od razu rzucili się do misek. Czyżby chcieli mi udowodnić, że przesadzam? :twisted:

Stan na dziś:
Kołpak - w nowym domu
Klakson - zarezerwowany dla patsi
Karoseria - wstępnie zarezerwowana z ogłoszenia, jutro przyjeżdża dziewczyna
Kierownica i Korba - szukają domów

Wiecie, że ja ich jeszcze nie zdążyłam ogłosić nigdzie poza miau i naszą mafijną stronką? 8O
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 13, 2008 21:44

SUPER ATKA!!!!!!!!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: label3 i 61 gości