SCHRON LUBLIN-Sfinks i golutki Kuba już w Opolu u p. Ali !!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 29, 2008 11:21

Sfinksiu już zaszczepiony po konsultacji z naszym wetem, za siedem dni będzie biegał luzem, na razie wychodzi na słoneczko na - rękach do osobnej woliery. Apetyt mu dopisuje, aż za bardzo, bo jak dostanie na zapas, przejada się i ma za rzadkie qupki. Wydaje mi się, że to na plecach to jednak uczulenie, bo czasami to drapie, spróbuję podawać karmę dla uczuleniowców póki mieszka sam. Jest miły już w ogóle nie syka i bardzo lubi pieszczotki.
Gizmo - Kuba to domowa maskotka - nie schodzi z rąk, o pozostawieniu w wolierze na słoneczku nie ma mowy, bo on chce cały czas być z człowiekiem. Spacer wygląda wiec tak - wchodzę do pokoju - Gizmo po śniadanku już czeka na pieszczoty, woła cieniutko i piskliwie - no weż mnie już, juuuuż, bierze mnie na litość. Więc chcąc nie chcąc otwieram klatkę i mam maskotkę na pół dnia, bo nie tak łatwo się go pozbyć. Obejmuje łapkami, wywija fikołki, daje buzi, udaje kołnierzyk, ale tylko na rękach - podłoga jest "be". No i robimy wszystko razem - ja oczywiście tylko jedną ręką, bo drugą muszę podtrzymywać rozradowanego Gizmusia. Jednym słowem "czysta, żywa przyjemność". Sąsiadka jak zobaczyła mnie w ogrodzie, myślała, że mam małpkę. :ryk:
Niestety nie mogę go zaszczepić - oddycha jeszcze katarkowo, więc najpierw musi przejść kurację Sumamedem. Za to skóra wygląda dużo lepiej więc z grzybicą nie będzie chyba problemu.
Ucałowania od obu kocurków dla wszystkich cioć. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

szamanka

 
Posty: 401
Od: Wto mar 04, 2008 14:50

Post » Wto kwi 29, 2008 14:12

Dzięki za wieści :)
Rozmawiałam też telefonicznie z szamanką....Cieszę się bardzo , że chłopaki w coraz lepszej formie ....

Kuba - Gizmo - bardzo , bardzo zawsze płakał w klatce - tak przeraźliwie ....błagająco ...strasznie potrzebuje kontaktu z człowiekiem ... i jego bliskości ...

To , że ma ten paskudny katar i charczenie , to u niego chyba już będzie normą , bo nie wiem czy uda sie tego pozbyć .....
On już nabrał sie tyle antybiotyków ....
Ale może teraz , jak przyjdzie lato , wygrzeje sie na słoneczku .....
Sfinksio zaś - ponieważ w badaniach skórnych nic nie wyszło , to może faktycznie jest to jakaś nietolerancja pokarmowa ........może karma dla alergików pomoże .....

Wszystkie papiery chłopaków - przebieg leczenia i wyniki badań (wydruki z kliniki) włożyłam do koperty i wysłałam dziś do szamanki , ale pewnie dojdą po długim weekendzie ...

Upraszam sie o fotki naszego devonka :lol: w całości , dopóki jest taki śliczny .....bo potem zarośnie..... :)

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 30, 2008 12:16

Fotki mam, tylko nie mam kiedy wstawić :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw maja 01, 2008 7:46

Wczoraj wzięłam Gizma na ręce. Wił sie przy mojej twarzy i szyi jak małpka. Cudny jest :twisted: :twisted: :twisted:

Sfinksio zresztą też :D :D :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon maja 12, 2008 22:25

Alez tu cicho :cry: :cry:
Ani słowa o Sfinksiu i łysolu.
Cos słychać? oby wszystko było dobrze.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 13, 2008 6:56

Ostatnio rzadko wpadałam na forum, bo czasu mało.

Sfinks, to obok Dziurkacza, pierwszy zadymiarz w przytulisku. Ciągle szuka komu przywalić.
Razem z Gizmem jedzą na potęgę. Czy oni wcześniej głodowali?
Gizmo zaczął posikiwać z krwią, dostaje już leki. Koty uwielbiają się bawić jego ogonkiem, chyba nie wiedzą, że to ogon. Czy on miał jakiś uraz tego ogonka? Bardzo dziwnie go trzyma...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto maja 13, 2008 7:44

Nie moge odpowiedziec na twoje pytania CoToMa.

Gizma nawet na oczy nie widziałam, bo był w schronie a potem w lecznicy. Sfinks był u mnie 10 dni. jadł jak smok, wszystko, co mu wrzuciłam.
U mnie nie głodował na 100%, podejrzewam, że w schronisku też.

Obserwowałam go i myslę, że to kot który całe życie był wolnozyjący, takie ma nawyki, nie czuje sie dobrze w zamknięciu i w grupie kotów. Broni terytorium.

Według mnie on powinien mieszkać na wolności, byc dokarmiany i doleczany.
Zmiany skórne moga być spowodowane stresem, zamknięciem, przebywaniem w dużej grupie kotów.
Ciekawe jak trafił do naszego schroniska i jak wtedy wyglądała jego sierść i skóra.

No, ale po pierwsze nie miałam na to wpływu, a po drugie zdaje sobie sprawę z ogólnie panującego na forum trendu - łapanie i zamykanie kotów wolnozyjących, jak domowych. ja tam mysle, że niektóre koty nie zadomowią się na tyle,żeby nie wychodzić na zewnątrz, a jeżeli zostaną zmuszone, cięzko to odchorują.
Wiem, że macie duże doświadczenie i wiedzę, o wiele większe niż ja. Pozdrawiam.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 13, 2008 17:57

Przepraszam za nieobecnośc , ale mój net robi mi koszmrne psikusy i właściwie to więcej go nie mam niż mam :(

Chłopaki na peno nie głodowały w schronie , dostawały regularnie jedzonko ....

U Gizma nigdy nie widziałam aby miał jakiś uraz ogonka ....
No i martwię się , że sika krwią ........:(

Sfinks najprawdopodobniej ma alergię , ale opcja stresowa też chyba jest możliwa ......Jeżeli tłucze koty , to znaczy , że ewidentnie chce rządzić .......był wykastrowany jako kilkuletni kot ,więc pewne nawyki zostaną .....

Czy u Sfinksa stan skóry się nie poprawia ?czy pogarsza ?

Szamanko , czy papiery chłopaków doszły ?

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto maja 13, 2008 19:28

Gizmo ma zapalenie pęcherza, bierze leki. Jest już lepiej.

U Sfinksa na razie ze skóra bez zmian.

Wyniki badań doszły, w najbliższym czasie pokażę je mojej wetce...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt maja 16, 2008 6:22

Okazało się, że Gizmo nie ma czucia w ogonie. W jednym miejscu ma zgrubienie i to jest właśnie granica czucia. Możliwe, że miał go złamany. Najprawdopodobniej trzeba będzie tę część amputować...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt maja 16, 2008 10:05

No to będzie Gizmo Półogonek... :oops:

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 16, 2008 11:15

kwiatkowa pisze:No to będzie Gizmo Półogonek... :oops:

Na razie jest jeszcze Gizmo Gołodupek :P :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie maja 18, 2008 9:55

Obrazek Sfinks
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie maja 18, 2008 9:58

Obrazek Gizmo
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 01, 2008 13:32

Obrazek Gizmo
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AgaLidka, ewar, Google [Bot], kasiek1510 i 154 gości