Helcia i Grudzia - Grudzia po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 11, 2008 23:08

Co prawda fanów nie widać,ale Grudzia gwiazdą jest i basta.Dziś zatem komiks "Z życia gwiazdy".
1.Nie będę pozować!
Obrazek
2.Mówiłam,ze nie!
Obrazek
3.Paszła mi z tym aparatem!
Obrazek
4.Bo dam w ucho!
Obrazek
5.Ja chcę,ja chcę,ja będę pozować!
Obrazek
6.Czego to się smarkuli zachciewa!Nooo,w drodze wyjątku mogę RAZ zapozować...
Obrazek

Hańka

 
Posty: 41913
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon maja 12, 2008 1:09

Z całym szacunkiem dla urody Helci stwierdzam, że Grudzia ze swoim oryginalnym pysiem jest o niebo bardziej interesująca na zdjęciach. Może mi za to Helcia przyładować wirtualną łapą-przyjmę pretensje z pokorą :lol: . Choć pewnie obie równo by mnie chwyciły za serce bo ja kocham koty...

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 12, 2008 5:35

Fantastyczny komiks. Obśmiałam się jak przysłowiowa norka ! :D
Obrazek

Marcellina

 
Posty: 2344
Od: Nie sie 05, 2007 12:29

Post » Pon maja 12, 2008 6:44

Haniu... fotki zajefajne... zajrzyj do mnie - zobaczysz klon Grudzi :twisted:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon maja 12, 2008 11:30

super :)
zawsze chętnie czytam o pannach
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 12, 2008 21:25

W imieniu gwiazdy serdecznie dziekujemy fanom za miłe słowa!Spójrzcie,proszę,jakie Grudzia ma "parcie na szkło".
Obrazek


A teraz niezbędne wyjaśnienia:zarówno komiks jak i powyższe foto to czysta manipulacja!Groźny wizerunek Grudzi został wykreowany za pomocą machania trawką nad aparatem.Na telewizor biedne kocię wlazło ze strachu przed potwornym potworem czyli...świeżo ostrzyżoną Figą.Grudzia uznała,że sprowadziliśmy do domu nowego psa!Już wieczór a ona nadal nie daje sie przekonać,że to stary pies w nowej wersji.Więc odchodzi parskanie,warczenie,syczenie a ogon ma nadęty do niebotycznych rozmiarów!

...i jak tu wierzyć mediom... :wink:

Hańka

 
Posty: 41913
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon maja 12, 2008 22:15

:ryk: :ryk: :ryk: Grudzia jest the best...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 13, 2008 20:06

Eureka!Już wiem,czemu Grudzia tak się gniewa na nowy image Figi-to zazdrość!Psica po wizycie u fryzjera wybitnie zyskała na urodzie i tego Grudzińska nie może strawić.Normalna babska zazdrość o nowe futro!

Hańka

 
Posty: 41913
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto maja 13, 2008 20:16

Tylko patrzeć jak Grudzia zażąda wizyt w SPA! 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie maja 18, 2008 20:46

co tam u ślicznotek???

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 18, 2008 22:37

Nie było mnie w domu,więc panny MUSIAŁY skorzystać z wolnego kompa i poczytać na wątku Matahari,że poszukuję dla nich różowej myszki.Gdy tylko wróciłam Grudzia tup,tup podeszła do witrynki i zgrabnym ruchem łapki wydłubała spod niej zaginioną zabawkę!A minkę miała,jakby chciała rzec:"Ja tam cały czas wiedziałam,gdzie ta mysz siedzi,ale tak fajnie było popatrzeć,jak biegasz na czworakach i wtykasz nos pod meble :lol: "
Z kolei Helcia zdumiała mnie lubością,z jaką...lizała bratki w skrzynce na balkonie 8O Pogoniłam pannę,bo kwiecie pryskane preparatem antymszycowym!Oby mi się nie podtruła...
Na marginesie-kocur mojej kochanej teściowej kiedyś wydawał mi sie duży...Odkąd mamy Grudzię jakoś tak zmalał jakby w mych oczach :wink:

Hańka

 
Posty: 41913
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon maja 19, 2008 5:30

haniaszaraf pisze:Nie było mnie w domu,więc panny MUSIAŁY skorzystać z wolnego kompa i poczytać na wątku Matahari,że poszukuję dla nich różowej myszki.


A ostrzegałam ! :D Rudy był tak zaczytany, że nawet dał się obfocić przed monitorem, choć zwykle zwiewa przed aparatem :wink:
Jak nikogo nie ma w pobliżu, to futra odpalają nasze kompy i fruuuu! do Netu. Skąd inaczej by wiedziały, jak nas owinąć wokół swoich kocich paluszków ? :wink: :D
Obrazek

Marcellina

 
Posty: 2344
Od: Nie sie 05, 2007 12:29

Post » Pon maja 19, 2008 11:04

Qrczę,trzeba zacząć uważać na słowa!

Hańka

 
Posty: 41913
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pon maja 19, 2008 13:32

Cenzura 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 19, 2008 19:25

AAAAAle była awanturka!Helcia bawiła się z Figą w ich ukochną grę "ja cię naparzam po mordce a ty mnie gryziesz",wygląda groźnie,ale pacanie-bez pazurków a gryzienie udawane.Jednak Figa to kawał psa i musiała niechcący nadepnąć na Helcię,bo ta nagle skrzeknęła.Na to z kuchni wyleciała buro-ruda furia z GIGANTYCZNYM ogonem i na serio spuściła Fidze łomot 8O 8O 8O
W dodatku Grudzia nie miała ochoty skończyć na upomnieniu,lecz zabrała się za regularne pranie psiej facjaty.Figa zwiała do drugiego pokoju a kot za nią!Zasłoniłam biedna sunię własnym ciałem,po chwili udało jej się przemknąć do kuchni...a Grudzia za nią...z wielką ochotą na ciąg dalszy.O,nie!Przechwyciłam kocisko,wzięłam "opka",o dziwo nie wrzeszczała tylko pozwoliła mi opowiadać różne cudeńka o rycerzach śpieszących ukrzywdzonym na ratunek oraz pokazywac sobie,jaki fajny jest świat za oknem :wink:
Bieda tylko w tym,ze Figa nie poczuwa się do bycia smokiem.No a pokrzywdzona dziewica to już była najbardziej całym spektaklem zdziwiona,uszy do tyłu i oczy jak spodki...
Ponieważ tytuł wątku pozostaje aktualny-pytanko:czy powinnam była w obronie psa nasyczeć na Grudzię?

Hańka

 
Posty: 41913
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, lucjan123, luty-1, MB&Ofelia i 36 gości