Łódź-Selena, Kelly, Emi - ku szczęśliwym dalszym ciągom.. :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob maja 10, 2008 15:15

Ja też z całej siły trzymam za Kelly! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71050
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 11, 2008 10:50

Kciuki za Kelly od samego rana! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71050
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 11, 2008 18:52

Trzymamy kciuki i czekamy na wieści :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 12, 2008 0:22

Jakieś wiadomości?
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Pon maja 12, 2008 7:46

Zirael pisze:
Sis pisze:Nie chcę zapeszyć, ale być może będzie dom dla Kelly. Fajny.
Dom z innym kotami, trzeba testy Kelusi zrobić, sprawdzić stan zdrowia (to przerzedzenie - grzyb? czy szczepiona była), dla bezpieczeństwa rezydentów.
Ja znikam na tydzień, sprawę zna pisiokot.

aż się zapowietrzyłam z przejęcia
jestem cala jednym wielkim zacisnietym kciukiem - i to dodajmy kciukiem ogryzionym z nerwów :idea:

:ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon maja 12, 2008 8:41

Pani Joanna , która wstępnie zaproponowała dom dla Kelly to ciepła, serdeczna osoba. Ma już cztery koty i trzeba przemyśleć, czy da się tak wprowadzić Kelly do domu, żeby nie stworzyć dla nich zagrożenia. Kot taki jak Kelly to nie jest niestety okaz zdrowia i trzeba to brać pod uwagę w kontekście pozostałych zwierzaków.
Aczkolwiek wg opinii pani dr Joli, Kelly na ten moment jest w całkiej dobrym stanie. Je, odżyła, widać, że jest w lepszej formie. Potwierdzam, sama widziałam w sobotę :D . Jedyne co jej bardzo dolega to ta rozległa grzybica, całe ciałko od karku ma prawie całkiem łyse :( Dostaje oczywiście szczepionkę przeciwgrzybiczą Felisvac, ale w warunkach schroniska ta grzybica leczy się niestety bardzo opornie. Z tego powodu Kelly musiałaby być odizolowana od innych kotów na czas leczenia, pani Joanna musi się zastanowić jak to zorganizować w warunkach swojego domu i czy ma taką możliwość.
no i tak to na razie wygląda.

acha, Kelly miała robione testy na białaczkę i FeLv - wyszły negatywne.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 12, 2008 9:02

Pisiokotku, ja na razie wszystko doczytuję, dlatego nie wiem czy Pani Asia mieszka w Łodzi? W razie czego przecież mamy dużą klatkę.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 12, 2008 9:26

Magija pisze:Pisiokotku, ja na razie wszystko doczytuję, dlatego nie wiem czy Pani Asia mieszka w Łodzi? W razie czego przecież mamy dużą klatkę.


Pani Asia mieszka w Poznaniu.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 12, 2008 9:59

Trzymam kciuki!

Fr-ida

 
Posty: 198
Od: Śro maja 23, 2007 20:12
Lokalizacja: Łodź, Warszawa

Post » Pon maja 12, 2008 11:34

o w Poznaniu :)

Kelly zostanie Poznanianke :) Hurra!

Powiem szczerze ze caly czas myslalam o tymczasie dla Kelly ale moj Drakul ledwo sie wykaraskal z jednej grzybicy i to mnie odwodzilo od decyzji.

My czesto jestemy w Łodzi, mozemy przywiezc Kelly do Poznania jakby co. Niestety nie mam mozliwosci izolacji i to jest moj najwiekszy problem jako DT.

Ale transportem w razie co sluzymy.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 12, 2008 11:38

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 12, 2008 12:12

Kciuki za Kelly trzymamy :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 12, 2008 13:26

Coraz lepsze wiadomości.

Kciuków nie puszczam! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon maja 12, 2008 18:48

Specjalnie dla pani Asi :love:
ale także dla cioteczek kibicujących Kelly :D

zdjęcia z przedwczoraj
Kelly wygląda tu całkiem ładnie, naprawdę (tfu, tfu) jest o wiele lepiej niż kilka tygodni temu
gdyby nie to biedne, łyse ciałko to wcale nie wygladałaby na kota, któremu coś dolega

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 12, 2008 19:23

Śliczna dziewczynka już jej się policzki zaokrągliły, tak się cieszę :ok: :love: :ok: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości