Szylkretki Są piękne. Cz.XXVI.Proszę o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 09, 2008 15:26

Kicorek pisze:Kompletnie za tym wątkiem, a właściwie za jego kolejną częścią nie nadążam, niestety.

kalair pisze:To kotki się kastruje? 8O Ale kociaczki są śliczne! Chcę małe! Obrazek

Gdy usuwa się narządy rozrodcze - to tak, jest to kastracja, niezależnie od płci.
Sterylizacja to ogólnie ubezpłodnienie, może być też środkami farmakologicznymi lub przez podwiązanie jajowodów czy nasieniowodów.
kalair, niestety twój post w tamtym wątku mi umknął, a nie chce mi się do niego wracać 8)


kothka, no... :twisted:


E nic ciekawego..Na 21 stronie.. Wiem,co to kasrtracja,i sterylka. I zawsze mnie razi ,że używa się na forum słowa sterylka,chociaż koty są KASTROWANE! Ale się przyzwyczaiłam,a sądzę,ze każdy wie,o co chodzi.
To,co napisałam kursywą, jest ironiczne. Tak nas widocznie niektórzy postrzegają. :twisted:

Kicorku,będzie mi miło, jak częściej będziesz zaglądać..I czasem Almusię dasz...Ależ to panna piękna! :wink:
Ostatnio rozglądałam się za devonkami. Najbliższa hodowla-BB. 2500. Drogo, a tak się nastawiłam..Strasznie mi się tam jeden podobał.
Ostatnio edytowano Pt maja 09, 2008 15:31 przez kalair, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 09, 2008 15:30

Aha, i jeśli o mnie chodzi, rozumiem Janę czy Marylę, bo znam je osobiście i wiem, ile robią na rzecz ograniczania nadpopulacji kotów.
I gdy widzą, jak ktoś uważany za wzór i autorytet w kwestii pomocy kotom bezdomnym, dopuszcza do narodzin nierasowych kociąt, to mogą poczuć, że walczą z wiatrakami.
Po prostu, po kolejnym takim przypadku "ulało się" ;)

Watki poboczne i ton niektórych osób mi się nie podobają, ale to normalne, gdy dyskusja toczy się na tak ważny temat. Nie pierwszy to raz i pewnie nie ostatni.
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30701
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt maja 09, 2008 15:32

kalair pisze:E nic ciekawego..Na 21 stronie.. Wiem,co to kasrtracja,i sterylka. I zawsze mnie razi ,że używa się na forum słowa sterylka,chociaż koty są KASTROWANE! Ale się przyzwyczaiłam,a sądzę,ze każdy wie,o co chodzi.
To,co napisałam kursywą, jest ironiczne. Tak nas widocznie niektórzy postrzegają. :twisted:

"Sterylka" jest używana też potocznie i dla więszości osób bardziej zrozumiała, pewnie dlatego.
Przeciez ty nie rozmnażasz dachowców, to co to za "my" ;)

Ja mam gorzej, bo rozmnażam koty i już mnie pytano, po co :twisted:
Ale puchate kuleczki z nich za chiny nie będą, choćby nie wiem co 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30701
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt maja 09, 2008 15:34

Kicorek pisze:Aha, i jeśli o mnie chodzi, rozumiem Janę czy Marylę, bo znam je osobiście i wiem, ile robią na rzecz ograniczania nadpopulacji kotów.
I gdy widzą, jak ktoś uważany za wzór i autorytet w kwestii pomocy kotom bezdomnym, dopuszcza do narodzin nierasowych kociąt, to mogą poczuć, że walczą z wiatrakami.
Po prostu, po kolejnym takim przypadku "ulało się" ;)

Watki poboczne i ton niektórych osób mi się nie podobają, ale to normalne, gdy dyskusja toczy się na tak ważny temat. Nie pierwszy to raz i pewnie nie ostatni.

Ja też rozumiem rozgoryczenie Jany. Szanuję ją, podziwiam, lubię jej artykuły. Ale się zagalopowała, ..Nie tędy droga..Burzliwa dyskusja nie wniesie niczego,a podważy zaufanie nowych...
Ale bywa..I w zasadzie nie o to mam pretensje..bo nie mam..Chodzi głównie o tą wypowiedź Genowefy. Bardzo obraźliwą moim zdaniem. :roll: I jej dziwny przytyk do innych wątków,niż te jedyne słuszne..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 09, 2008 15:38

Kicorek pisze:
kalair pisze:E nic ciekawego..Na 21 stronie.. Wiem,co to kasrtracja,i sterylka. I zawsze mnie razi ,że używa się na forum słowa sterylka,chociaż koty są KASTROWANE! Ale się przyzwyczaiłam,a sądzę,ze każdy wie,o co chodzi.
To,co napisałam kursywą, jest ironiczne. Tak nas widocznie niektórzy postrzegają. :twisted:

"Sterylka" jest używana też potocznie i dla więszości osób bardziej zrozumiała, pewnie dlatego.
Przeciez ty nie rozmnażasz dachowców, to co to za "my" ;)

Ja mam gorzej, bo rozmnażam koty i już mnie pytano, po co :twisted:
Ale puchate kuleczki z nich za chiny nie będą, choćby nie wiem co 8)

Tak tak! Zauważyłam to pytanie -po co? :lol: :lol: Jak możesz w ogóle... :twisted: :twisted: Ale faktycznie, poco, jak i tak nie będą puchate, tylko małe,chude... :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 09, 2008 15:47

kalair pisze:Ale bywa..I w zasadzie nie o to mam pretensje..bo nie mam..Chodzi głównie o tą wypowiedź Genowefy. Bardzo obraźliwą moim zdaniem. :roll: I jej dziwny przytyk do innych wątków,niż te jedyne słuszne..
Owszem, nieładne to było. I niepotrzebne, bo kompletnie nie na temat :roll:

Kurczę, wiedziałam, że powinnam hodować persy, a nie takie małe chudzielce :lol: :wink:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30701
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt maja 09, 2008 15:52

Kicorek pisze:
kalair pisze:Ale bywa..I w zasadzie nie o to mam pretensje..bo nie mam..Chodzi głównie o tą wypowiedź Genowefy. Bardzo obraźliwą moim zdaniem. :roll: I jej dziwny przytyk do innych wątków,niż te jedyne słuszne..
Owszem, nieładne to było. I niepotrzebne, bo kompletnie nie na temat :roll:

Kurczę, wiedziałam, że powinnam hodować persy, a nie takie małe chudzielce :lol: :wink:

:lol: :lol: Lepiej od razu MCO! Albo np...bengalskie! Zawsze się możesz przerzucić! :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 09, 2008 16:01

kalair pisze: :lol: :lol: Lepiej od razu MCO! Albo np...bengalskie! Zawsze się możesz przerzucić! :twisted: :twisted:
Never!!! :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30701
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt maja 09, 2008 18:04

Dzięki za Lafinkę. A właściwie nie powinnam tego pisać :wink:

Też wczoraj czytałam ten wątek.
Zaskoczyły mnie bardzo niektóre wypowiedzi, w tym omawiana powyżej. Mogę dodać tylko to, że to forum jest publiczne i nie jest tylko i wyłączne przeznaczone dla osób ratujących koty.
Nie wszyscy robią to fizycznie, niektórzy wspomagają fundacje, czy wręcz osoby prywatne. Inna sprawa, że wpłacanie na czyjeś prywatne konto dowolnej kwoty, jest forma darowizny i powinno być opodatkowane.
Co do kastracji kotek (znajdek) ciężarnych, rozumie osoby które nie są w stanie tego zrobić i już. Nie popieram pseudo hodowli.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt maja 09, 2008 19:07

heh a ja myslałam ze dojedziecie do seteczki jak mnie nie bedzie :wink:

A w ogole to DZIEŃDOBRY

Rachelinka

 
Posty: 3265
Od: Czw wrz 13, 2007 22:21
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Pt maja 09, 2008 19:13

kalair pisze:
kothka pisze:
Rachelinka pisze:
kalair pisze:
annette88 pisze:kalair i rachelinko.. nie zapomnijcie o pokazywaniu sobie obrazków ! w celi - o malowaniu, wydrapywaniu ich na ścianach..

O! A to ważna myśl! :twisted: :twisted:

i zdjęć :twisted: :twisted: :twisted: jak my mozem.... i ja to jeszcze ze spacerkow bonisuowych mam czelnosc wklejac i sie z tego cieszyc :twisted: :twisted:


Kota własnego na spacer wyprowadzasz :strach: i jeszcze się cieszysz :strach: i jeszcze na forum takie radosne chwile pokazujesz ;)

:lol: :lol: :lol: :lol: To się na dożywocie kwalifikuje! :lol: :lol:

i juz nie bedzie spacerkow z boniem , tylko słoneczko przez kraty :cry: :twisted:

Rachelinka

 
Posty: 3265
Od: Czw wrz 13, 2007 22:21
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Post » Pt maja 09, 2008 19:47

Kicorek pisze:
kalair pisze:Ale bywa..I w zasadzie nie o to mam pretensje..bo nie mam..Chodzi głównie o tą wypowiedź Genowefy. Bardzo obraźliwą moim zdaniem. :roll: I jej dziwny przytyk do innych wątków,niż te jedyne słuszne..
Owszem, nieładne to było. I niepotrzebne, bo kompletnie nie na temat :roll:

Kurczę, wiedziałam, że powinnam hodować persy, a nie takie małe chudzielce :lol: :wink:

Dobra myśl :twisted: ..a oddasz mi to małe rude chude? albo to białe chude :?: :twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt maja 09, 2008 19:52

Bry kalair i cioteczki :D Ale dyskusje sie tu tocza...
Nadmienilam wczesniej ze Jane bardzo szanuje i rozumiem jej obawy i zbulwersowanie ale....tez nie wytrzymalam i napisalam w odpowiedzi na tamten post...zupełnie niepotrzebny w tej dyskusji.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt maja 09, 2008 19:58

Osobiście jestem powoli przerażona, jak się ludzie żrą na tamtym wątku.. Bądź, co bądź, nasze są chyba przynajmniej kulturalne :roll:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt maja 09, 2008 20:06

Kicorek pisze:
kalair pisze: :lol: :lol: Lepiej od razu MCO! Albo np...bengalskie! Zawsze się możesz przerzucić! :twisted: :twisted:
Never!!! :twisted:

Ok! Ok! :lol: :lol: Nie musisz, ale wiesz.. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości