DOTACJE 2008 dla fundacji i stowarzyszeń - WARSZAWA

[kosmatypl]

napisz - podaj fakty (bo ja ich nie znam) - a ja wyślę

[Maryla]

wkleiłam w 1 poście skład komisji

[-Anula-]

napisz - podaj fakty (bo ja ich nie znam) - a ja wyślę

Może nie będzie to konieczne.
Wybiorę się tam w weekend i postaram się dorwać p.prezes.

Powiem, że chcę adoptować kotka od nich.....
... to pewnie zaproszą mnie do środka .

Przy okazji sprawdzę, ile mają tam kotków.
I może zabiorę ze sobą jakiegoś świadka .

Edit: nazwa org. znana redakcji...

[Maryla]

Anula, zacznij po dobroci

[-Anula-]

Anula, zacznij po dobroci

To jest po dobroci.

Nie zabiorę ze sobą materiałów wybuchowych...

[-Anula-]

W skład Zespołu ds. opiniowania ofert w otwartym konkursie ofert na realizację w 2008 r. zadania publicznego z zakresu ochrony zwierząt bezdomnych i wolno żyjących:
....
5) Danuta Skarbek – ekspert, Prezes Fundacji „Canis” – członek Zespołu

To już wiem, dlaczego Canis nie jest na liście obdarowanych.

Powiem, że chcę adoptować kotka.

A jak mi jakiś wpadnie w oko, to może go zabiorę...

[Maryla]

W skład Zespołu ds. opiniowania ofert w otwartym konkursie ofert na realizację w 2008 r. zadania publicznego z zakresu ochrony zwierząt bezdomnych i wolno żyjących:
....
5) Danuta Skarbek – ekspert, Prezes Fundacji „Canis” – członek Zespołu

To już wiem, dlaczego Canis nie jest na liście obdarowanych

Canis nie występował o dotację

[wydra]

Ponieważ powyższy materiał udostępniłam Wam ja (przez Marylę) wyjaśnię kilka kwestii:
- CANIS nie startował w tym roku w konkursie, dlatego zaproszono Danutę S. do składu Komisji jako przedst. org. pozarządowych,
- kryteria i zasady przydzielania poszczególnych kwot organizacjom, biorącym udział w konkursie wynikają z całego pliku dokumentów, które organizacja wypełniała - dla mnie wynika z nich jasno, że to wyłącznie kryterium ilościowe zwierząt "objętych opieką".
I tu zaczynają się schody.... od ubiegłego roku nieustająco próbuję "uzmysłowić urzędnikom BOŚ, że to kryterium nie jest miarodajne:
- należy sprecyzować co to są "zwierzęta objęte opieką" - dla mnie jest jasne, że to te zwierzęta, które stale i systematycznie wspieram, czyli: Ośrodek Adopcyjny (lub schronisko), działki z bezdomnymi psami, gniazda ocie karmicielek, którym stale pomagam, inne osoby opiekujące się kotami/psami, którym stale udzielam wsparcia dla zwierząt, którymi się opiekują (patologia, biedni ludzie, bezdomni, bezrobotni itd.)

Pozostałe zdarzenia pomocowe mają dla mnie charakter "akcyjny" , polegający na jednorazowej pomocy lub niesystematycznej pomocy (w ramach posiadanych środków i potrzeb danej grupki zwierząt) - tych zdarzeń ja nie zaliczam do "zwierząt objętych opieką" fundacji, ale wiem, że są organizacje, które robią inaczej, a mianowicie po otrzymaniu dotacji - kupują karmę i stosują rozdawnictwo karmicielkom z całęgo miasta (śladowe ilości zresztą i jednorazowo) w zamian za.... wypełnienie odpowiednich dokumentów, które w następnym roku służą do wykazania jeszcze większej ilości zwierząt "objętych opieką" przez daną organizację:
"Informacja dotycząca miejsc prowadzenia przytuliska domowego"
lub
"Informacja dotycząca miejsc przebywania kotów wolno żyjących (gniazda kocie)" (lub "psie" - w przypadku psów, żyjących np. na działkach itp.)
Uwaga: 1 pies = 3 koty (w przydziale kasy)
Nikt nie wziął również pod uwagę moich uwag, dotyczących innej skali potrzeb finansowych na utrzymanie zwierząt przebywających w schronisku (psy i koty wymagają oczywiście róznych warunków i nakładów), czy w Ośrodkach Adopcyjnych (głównie mieszkania) - potrzebne większe nakłady finansowe, a zdecydowanie mniejsze nakłady finansowe potrzebne są na koty wolnożyjące.

Dokumenty konkursowe składaliśmy do 07.01.2008, zatem nie mieliśmy jeszcze gotowych sprawozdań finansowych za rok 2007 - kazano dołączyć ponownie spr. finansowe za rok 2006 - w ciągu 4 miesięcy rozpatrywania tak niewielu wniosków - nikt nie zażądał dołączenia sprawozdania finansowego za rok 2007, a przecież każda org. musiała je przygotować i złożyć do 31.03.2008, zatem Komisja bez trudu mogła z tego miarodajnego źródła skorzystać, aby mieć lepszą orientację w działalności danej organizacji: analiza przychodów ( w tym własnych), analiza kosztów itd.

Na moje pytanie, skierowane do BOŚ, dotyczące kryteriów i zasad podziału kwoty 700.000 PLN w roku 2008 ... otrzymałam mailowo pliki wszystkich dokumentów, które wypełniałam do w/w konkursu ???!!!

[wydra]

Moje pismo do BOŚ - wysłane mailowo 07.05.2008:

Szanowna Pani,
Informuję, że mail wysłany z Pani skrzynki pocztowej, dotyczący podziału dotacji nie dotarł do mnie - przesłała mi go grzecznościowo koleżanka z innej organizacji.
W przesłanym przez Panią wykazie stowarzyszeń i fundacji, które otrzymały dotacje, brakuje niezbędnej informacji - numerów telefonów kontaktowych do tych organizacji - proszę o dopisanie i przesłanie zwrotnie.
Jednocześnie informuję, że nie planuję mojej obecności na planowanym spotkaniu w BOŚ w sprawie kryteriów i zasad, dotyczących dotacji w 2009 r. Na moje pytanie, dotyczące zasad i kryteriów, zastosowanych w tegorocznym konkursie... przesłała mi Pani Zarządzenie Prezydenta 1561/2008 - ten materiał znam doskonale - służył do wypełnienia dokumentów przez organizacje, ale nie zawierał żadnych informacji na temat zasad i kryteriów zastosowanych przez Komisję, o które pytałam.
W ubiegłym roku maile z sugestiami w tej sprawie otrzymywała ode mnie pani Dorota Będkowska.
Nie mam złudzeń co do tego, że przyznawanie dotacji jest rokrocznie mocno subiektywną oceną ludzi, wchodzących w skład Komisji (co roku inny skład) , obserwuję również proceder celowego zawyżania we wnioskach (przez niektóre organizacje) ilości zwierząt faktycznie objętych przez nie opieką (mój wniosek, dotyczący konieczności sprecyzowania sformułowania: "zwierzęta objęte opieką" we wniosku o dotacje nie zostały uwzględniony, zatem każda z organizacji inaczej to sformułowanie interpretuje w składanych wnioskach).
Mam wrażenie, że na wysokość dotacji przyznanych w roku 2008 zasadniczy wpływ miał... udział organizacji w comiesięcznych spotkaniach tzw. Komisji Dialogu Społecznego ds. Zwierząt (nie obowiązkowych). Dlaczego organizacje nie otrzymują mailowo materiałów, rozdawanych na spotkaniach Komisji, a służących do lepszego ropoznania sytuacji i pomocy bezdomnym zwierzętom w Warszawie, np. :
Protokół z zebrania Komisji Dialogu Społecznego (KDS) ds. Zwierząt z dn. 27.03.2008 r.

"Pani naczelnik przekazała wszystkim uczestnikom spotkania „Procedury postępowania w przypadku znalezienia zwierzęcia bezdomnego na terenie m.st. Warszawy” opracowane przez schronisko na Paluchu. Procedury dotyczą sytuacji znalezienia zwierząt nie wykazujących objawów chorobowych oraz zwierząt po wypadkach lub chorych. Zebrani otrzymali równieŜ opracowaną przez StraŜ dla Zwierząt „Ofertę transportu i usług na rzecz zwierząt domowych, gospodarczych i wolno Ŝyjących”. Oferta obejmuje wszystkie usługi, jakie świadczy odpłatnie StraŜ dla Zwierząt w celu zapewnienia im bezpiecznego transportu oraz fachowego odłowu. Cennik obejmuje takie pozycje jak transport, dojazd do zwierzęcia, wypoŜyczenie sprzętu, uŜycie broni pneumatycznej."

Protokół z zebrania Komisji Dialogu Społecznego ds. Zwierząt z dn. 24.04.2008 r.

"przedstawione zostały wyniki konkursu edukacyjnego (wybrano projekt Vivy!). Do rozdysponowania pozostało 25.000 zł. (ogłoszony zostanie II konkurs);"

Nie otrzymałam informacji o powyższym!!!! Nadmienię, że wniosek, który składałam w konkursie edukacyjnym w ubiegłym roku otrzymał pozytywną opinię Komisji, zaś ten sam wniosek według innego składu Komisji w tym roku... posiadał wady. To świadczy o braku jasnych kryteriów i zasad, zawartych w Zarządzeniu.

Zdumiewający jest dal mnie brak zainteresowania Komisji rozpatrującej przez cztery miesiące wnioski o dotacje, sprawozdaniami finansowymi za rok 2007 wszystkich organizacji, ubiegających się o dotacje - ten materiał jest najbardziej miarodajną wizytówką organizacji (analiza przychodów - w tym przychodów własnych organizacji, analiza kosztów itd.).
Wiele z organizacji, które otrzymują dotacje (w tym zwłaszcza duże kwoty w stosunku do innych organizacji) nie prezentuje swojej działalności jawnie i przejrzyście społeczności Warszawy - nie mają serwisu internetowego, co utrudnia zdobycie informacji o ich istnieniu oraz skontaktowanie się z nimi w przedmiotowej sprawie.
Dodam do tego brak informacji publicznej na stronie internetowej miasta, dotyczącej komleksowej organizacji pomocy bezdomnym zwierzętom w Warszawie:
- brak wysokości kwot przeznaczonych na ten cel globalnie i w poszczególnych dzielnicach oraz brak przedstawionych zasad rejestracji karmicieli bezdomnych zwierząt z zakresem możliwego wsparcia z WOŚ,
- brak wykazu lecznic weterynaryjnych, współpracujących w roku 2008 z poszczególnymi dzielnicami Warszawy,
- brak wykazu urzędników z poszczególnych dzielnic Warszawy, zajmujących się problemem bezdomnych zwierząt: dzielnica, adres, imię i nazwisko oraz telefon kontaktowy
- brak wykazu stowarzyszeń i fundacji, które otrzymały dotacje - z numerami telefonów kontaktowych i adresów serwisów internetowych.

Proszę o przesłanie pełnego wykazu lecznic weterynaryjnych, współpracujących w roku 2008 z poszczególnymi dzielnicami Warszawy wraz z kwotami, przeznaczonymi na ten cel w poszczególnych dzielnicach.
Proszę o przesłanie aktualnego wykazu urzędników z poszczególnych dzielnic Warszawy, zajmujących się problemem bezdomnych zwierząt: dzielnica, adres, imię i nazwisko oraz telefon kontaktowy.

Nie przekazaliście nam Państwo zmian personalnych BOŚ (pani Litwiniuk podobno już nie pracuje w BOŚ).

Anna Wydra
Fundacja Ochrony Zwierząt "Bezpieczna Przystań"

czekam na reakcję.

Dodam jeszcze, że fizycznie nie otrzymaliśmy dotacji - na moje pytanie: kiedy możemy przyjechać w celu podpisania umowy, usłyszałam.... że nie wiadomo (bo musi podpisać Prezydent, potem skarbnik.....) - powiadomią telefonicznie zainteresowane organizacje.

[Sfinx]

Dotacji jeszcze fizycznie nie ma. Mam nadzieję, że będą do końca maja, bo jest już cieniutko.

Niestety ja również mam złe doświadczenia z fundacjami, chociaż sama ją prowadzę i wydawało by się, że jestem z tej samej branży...

Zdarzyło mi się, że jedna z fundacji, u której dotacje nie schodzą z 80 tys, podsunęła mi kocią interwencję, z informacją, że nie ma co zrobić z 3 małymi kociakami z Woli, którymi się opiekuje jakaś starsza karmicielka. Poprosiłam, żeby kociaki dostały wsparcie od nich w postaci karmy na 2-3 miesiące, a ja zapewnię im przegląd u weterynarza, szczepienia, leczenie i opiekę u mnie w domu, dopóki nie uda się im znaleźć dobrych domów. Rozmowy o terminie zabrania, lecznicy itp zajęły nam łącznie kilka godzin, co już było bez sensu. Karmicielka straszyła, że idzie do szpitala, za chwilę wyjeżdżała za granicę, a w między czasie groziła, że uśpi kocięta, nie mogła się zdecydować. Byłam już zdecydowana zabrać te maluchy bez względu na koszta, po czym pani prezes omawianej organizacji poinformowała mnie, że mam się już tymi kociakami NIE INTERESOWAĆ, i że ona wszystko załatwi. Miałam potem tylko nieoficjalne informacje, że kociaki były przewiezione na pragę do jakiegoś domu tymczasowego, z którego po ok miesiącu wyjechały prawdopodobnie z powrotem do tej karmicielki. Nie mogłam uzyskać żadnych informacji. Na marginesie dodam, że właścicielka tej fundacji mówiła o stworzeniu wielkiego domu dla samych kociąt, gdzie przyjeżdżały by wszystkie maluchy z interwencji. Nie wiem jak Was, ale mnie ten pomysł przeraża.

Mam też sygnały od karmicielek o tym, że są fundacje, które obiecują karmę i potem np. nie można się do nich dodzwonić. Mąż jednej z nich, po telefonie jednej z osób stwierdził, że pani prezes umarła, a to jest kostnica i więcej telefonów sobie nie życzy. Nie byłam przy tej rozmowie osobiście, jest to relacja karmicielki, więc wolałabym nie podawać więcej szczegółów, O ile wiem, pani prezes żyje i ma się doskonale, biorąc pod uwagę fakt, że w tym roku również dostała niemałą sumkę dotacji.

Jeżeli macie takie sygnały z terenu, może jednak warto zgłaszać to do urzędu miasta. Ja ten ostatni przypadek zgłosiłam, na razie ustnie. Nie wiem, ile to da, ale przyklepywania kłamstwa nie leży w mojej naturze.

pozdrawiam
Kasia

[koteczekanusi]

Bo to trzeba, moim zdaniem, przenieść trochę wyżej, czyli do Hani G-W - i ją poprosić o przesłanie wyjaśnień - właśnie stwierdzając, że nie ma kryteriów, że pieniądze otrzymują organizacje czy osoby, które wcale się nie zajmują zwierzętami, dodać pisemne oświadczenia od osób opisujących różne historie - tak jak te powyżej - o miocie, kostnicy i karmie itp. I niech Hania wyjaśnia. Tutaj wydaje mi się łatwiej, bo ona, jak i większość polityków, jest bardziej czuła na opinię publiczną i ewentualne afery.

[koteczekanusi]

PS. I to szybko, skoro jeszcze nie są "klepnięte" tegoroczne przydziały.

[kosmatypl]

hmmm, chyba czas się tym zająć - to jest po prostu wyłudzanie....

[Sfinx]

Wczoraj było spotkanie w UM w tej właśnie sprawie, ale jak dotacje będą wstrzymane to dla wszystkich, a moim kociakom te 16 tys jest potrzebne. Idzie lato, ciągle będą zgłoszenia o chorych maluchach, no i sterylki. Na karmę też na chwilę wystarczy.

Do 30 czerwca organizacje mają przesłać kryteria przyznawania dotacji, jeżeli macie jakieś sugestie, dawajcie znać. To będzie wysłane przez organizacje w oficjalnej formie, zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale te zgłoszenia o nadużyciach warto pisać, tylko nie powinny być z drugiej ręki, bo wtedy tracą na wiarygodności. Przydadzą się przy przyznawaniu dotacji w przyszłym roku

[Kasia D.]

A ja czytam i płakac mi się chce z żalu... bo u nas nikt nie da nawet złotówki...
I nawet nie ma z kim na ten temat rozmawiać...