
Moderator: Estraven
JoasiaS pisze:
Joasia
smoczyca3g pisze:Łooo, ja takiego ustrojstwa nigdy nie widziałam![]()
Mówisz Joasiu, że buczy? Hmmm...
smoczyca3g pisze:Gabrych to generalnie strachajło, jeśli chodzi o wszelkie buczenie... Wyjątkiem oczywiście rozmaite latające i brzęczące owady, które należy złapać (skacząc na wysokość 1,5 metra przy odbiciu z miejsca!) i pożreć
kirke18 pisze:Zaraz, zaraz -złapać, pożuć, wypluć, tącać łapą, że czego nie chodzi??? Pożuć trącać, kilka razy...w końcu połknąc ze smakiem i siem oblizywać jak po największym rarytasie
JoasiaS pisze: Przez pierwsze trzy dni koty patrzyły na urządzenie jak na wielkie dziwowisko. W końcu szylkreta-kierowniczka pokazała, że choć to trochę buczy, to przecież nie gryzie i napić się z tego ostatecznie można. Reszta też już korzysta z tego ustrojstwa, choć i tak uważają, że najlepsza woda to jednak ta... ze słuchawki prysznica:
Rozkoszując się wyborną kranówką, niektórzy nie mogą sobie odmówić przy okazji konsumpcji mydła. Pokrętna jest psychika naszych ulubieńców...
amyszka pisze:Jeszcze lepsze są chrabąszcze -czasem złapią za nocha,fajowsko się można pobawić
Myszeńk@ pisze:Joasia, co Ty im obiecujesz, że Ci tak cudnie pozują do zdjęć ?![]()
Myszeńk@ pisze:Hmm ... u nas na działce po zimie znalazłam mydło ... zjedzone... ale przez myszy. O kocie, który je mydło pierwsze słyszę![]()
JoasiaS pisze:Taa, pożreć... a potem zwrócić w efektownym pawiu na środku pokoju![]()
![]()
Joasia
kirke18 pisze:Zaraz, zaraz -złapać, pożuć, wypluć, tącać łapą, że czego nie chodzi??? Pożuć trącać, kilka razy...w końcu połknąc ze smakiem i siem oblizywać jak po największym rarytasie Cool
smoczyca3g pisze:JoasiaS pisze:
yhm...tak mój cud-kocurek załatwia pająki-korsarze, brrrr
grzeczne kocię broni pańcię
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 621 gości