Orzeszki. Wkrótce startujemy z kociarnią.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 06, 2008 20:51

alysia pisze:Pewnie teraz znowu bedzie cisza w tym watku i oczywiscie zadnych odpowiedzi (konkretnych) osob, ktore moglyby w tej sprawie interweniowac. Ja nie wiem o co tutaj chodzi. Czy moze mi ktos wytlumaczyc??? Mozna tez na PW..

alysio, ale jakie konkretne osoby masz na myśli?
W tym wątku nigdy nie pisał nikt, kto miałby jakikolwiek wpływ na decyzje osób, od których zależy los schroniska -każdy z nas pomagał, jak umiał.
Jedni podnoszą wątek, inni przyjęli koty, ofiarowali dary lub pieniądze, napisali listy. Żadna z tych osób nie jest władna zwolnić pani Ali, ani potrząsnąć prezydentem Przemyśla.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto maja 06, 2008 20:56

Przemyskie Stowarzyszenie SARA jest w stadium rozkładu, mimo to Urząd Miasta Przemyśla nie wypowiada mu umowy. Włascicielem schroniska i podmiotem ustawowo odpowiedzialnym za bezdomne zwierzeta na tamtym terenie jest UM Przemysla - Prezydent.
Pan Sz. jest pracownikiem tegoż urzędu, rozlicza go przełożony.
Jakim to sposobem mamy wyegzekwować od władz samorządowych miasta obietnice ? Jakie środki mamy użyć? Co to znaczy interweniowac w przemyskim TOZie? A kim my wobec nich jestesmy? Prezydent może nas przyjąc jak bedzie miał ochote i wysłuchac i tyle.
A dlaczego do nas masz pretensje o nieutwardzny teren?
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto maja 06, 2008 22:04

Chciałabym jeszcze coś dodać - rozumiem alysio Twoją irytację, tak mi się zdaje. Każdy reaguje inaczej na wieści o Orzechowcach. Ja łapię doły, czuję się zupełnie bezradna. Nie wie, co mogłabym zrobić? Pisałaś alysio, że jesteś daleko, ale może masz jakiś pomysł? Co zrobiłabyś gdybyś mieszkała np. w Rzeszowie?
Prezydenta wybiera społeczeństwo, dla którego ta sprawa jest żadna. Pewnie ukwiecenie skweru w Przemyślu, bardziej obchodzi przeciętnego obywatela niż los tych zwierzaków. Ustawodawcy zajmują sie głównie sprawami, które interesują ludzi, a i to zdarza się najczęściej, tylko przed wyborami. Większości Polaków zwierzaki nie obchodzą, schroniska są oczywistym miejscem pobytu zwierząt, które znudziły się właścicielom.
Ostatnio czytałam felieton niejakiego pana Paliwody( filozofa, byłego doradcy ministra oświaty w tym kraju), który wołał o pomstę do nieba, bo zmierzamy ( czy na pewno zmierzamy?) w kierunku Szwecji, gdzie o zgrozo!, są służby, które egzekwują od ludzi właściwą opiekę nad zwierzęciem, a nawet są skłonne wlepić karę.
Powtórzę to kolejny raz, trafiłam na to forum, bo tu gdzie mieszkam, choć mam tu rodzinę i sporo znajomych, nie znam nikogo, kto by sprawy zwierząt traktował podobnie, jak ja. Nie miałam z kim pojechać do Orzechowców, bo nikt z moich znajomych nie palił się do tego.
Tak sobie myślę, że to trochę specyfika Podkarpacia - to naprawdę region, który odstaje, a charakterystyczne jest, że im biedniejszy rejon świata, tym gorzej traktuje się tam zwierzęta.
Przepraszam za pewnie nie najciekawsze wywody, a z pewnością niewiele wnoszące do wątku. Tak sobie posmędziłam na dobranoc.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto maja 06, 2008 22:35

Realia są często takie-w moim mieście w budżecie znalazły się pieniądze na darmowe sterylki dlatego,że namówiono na ten pomysł kilku znajomych radnych.Wielu było zdecydowanie przeciw.Często słyszę-dzieci głodują,a wy zajmujecie się kotami.Odpowiadam wtedy - a ty zajmujesz się tymi dziećmi?Tak to już jest.Nie wolno odpuścić.Będę podnosiła ten wątek,może jestem namolna,ale liczę,że przeczyta go ktoś,kto być może będzie mógł pomóc.Piszę do mediów i wy to też róbcie,proszę,bo w Polsce/nie tylko/ to wielka siła.Mam wrażenie,że to ostatnia deska ratunku.

ewar

 
Posty: 56199
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 07, 2008 5:11

dokładnie tak jest, to częsta uwaga do osób działających na rzecz zwierząt typu " ludzie z głodu umierają a wy tu pomagacie jakimś zwierzętom..."typowe zachowanie oglądacza tv , który widzi kataklizm w faktach , pojęczy troche i zapomni za 5 min bo m jak miłośc leci...ale to się nie zmieni, emocje zawsze bedą u ludzi których obchodzi los zwierząt, mnie też cholera bierze jak czytam o tej kierwoniczce, można pisać, prosić, walczyć, wspierac osoby które sa blisko i jeżdżą ratowac orzeszki(to bardzo dużo, bez tej pomocy zwierzaki by umarły) ale to władze mają narzędzia żeby usunąć kierowniczke i zrobić coś na dłużśzą metę w tym schronisku, chyba jedyna możliwośc to " upierdliwiać" im zycie żeby się ruszyli co moge robić na odległośc nawet na szczęscie.....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro maja 07, 2008 6:42

ewar pisze:Realia są często takie-w moim mieście w budżecie znalazły się pieniądze na darmowe sterylki dlatego,że namówiono na ten pomysł kilku znajomych radnych.

To też jest charakterystyczne dla tego regionu - na Podkarpaciu wszystko zależy od znajomości. Najgłupszy duperel załatwia się przez znajomych.
Niestety nie znam nikogo w Przemyślu :evil:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Śro maja 07, 2008 8:54

Waniu, zwolnic p. Ali pewnie nie, ale potrzasnac prezydentem Przemysla tak, jesli nie calkowicie, to w pewnym stopniu. Po prostu trzeba interweniowac. Proponowalam, by po kazdej wizycie w Orzechowcach robic raport, poparty zdjeciami. Co bylo nie tak jak potrzeba: smrod, nieposprzatane kojce, zarobaczone szczeniaki (wymotujace glistami)!!, zoltaczki u kotow, przesikane koce, brak karmy. TO SA FAKTY. Pisac, z datami. Jesli dziewczyny przyjada i posprzataja (wielka im za to chwala), to p. Alusi w to graj. Zawsze sie ktos zlituje i przyjedzie do tego bajzlu - jeden klopot dla niej mniej. To z Holandii cos podrzuca, to dziewczyny z Lodzi, z Krakowa cos podrzuca i jakos sie ten bajzel bedzie krecil. Ja trzeba stamtad wyrzucic. Takie petycje poparte zdjeciami i raportami wysylac. REGULARNIE. Zagrozic przyjazdem telewizji. Moze mu sie to znudzi. TOZ-y zaangazowac - to jest dla nich sprawa. No ja nie wiem dlaczego ja mam takie rzeczy mowic i podpowiadac co trzeba. To moze byc specyfika i urok Podkarpacia, ale na pewne rzeczy sa obwarowania prawne.
Szostek sie zobowiazal, PISAC - gdzie sa kojce, dzwonic. Rzeszowski TOZ - w ramach dobrosasidzkiej pomocy, przemyski, no sa organa, ktore moga i powinny interweniowac.
Weterynarz odszedl, bo nieciekawie w Orzechowcach , za duzo szumu i pewnie zarobic przyjdzie mniej... To nie to co kiedys.
Czy ktos sie zainteresowal co dalej?
Mam nadzieje, ze troche pomyslow podrzucilam...
Daleka jestem od jakis zlosliwych uwag, ale wydaje mi sie, ze tu naprawde trzeba sie dobrze spiac i zorganizowac.
Byl przypadek, gdzie ? - we Wroclawiu?, ze upierdliwi obroncy zwierzat dopieli swego. Juz nie wiem dokladnie o co chodzilo, ale tez pisma pisali, pikiety itd. I co? Zatwardzialy prezydent skapitulowal i zaczelo byc lepiej. Znaczy, ze nie ma rzeczy niemozliwych.
Na razie czytam, ze Ewar regularnie pisze, czy ktos jeszcze?....

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 07, 2008 9:05

GuniaP pisze:Przemyskie Stowarzyszenie SARA jest w stadium rozkładu, mimo to Urząd Miasta Przemyśla nie wypowiada mu umowy. Włascicielem schroniska i podmiotem ustawowo odpowiedzialnym za bezdomne zwierzeta na tamtym terenie jest UM Przemysla - Prezydent.
Pan Sz. jest pracownikiem tegoż urzędu, rozlicza go przełożony.
Jakim to sposobem mamy wyegzekwować od władz samorządowych miasta obietnice ? Jakie środki mamy użyć? Co to znaczy interweniowac w przemyskim TOZie? A kim my wobec nich jestesmy? Prezydent może nas przyjąc jak bedzie miał ochote i wysłuchac i tyle.
A dlaczego do nas masz pretensje o nieutwardzny teren
?


Gunia i po co te fochy? Nie mam pretensji o nieutwardzony teren do Was, gdzie to wyczytalas?
Mysle sobie, ze skoro macie takie wzorowe schronisko w Rzeszowie, to nie wzielo sie ono z niczego. Macie pomysly i wiecie co i jak. Z CZYSTEJ KOLEZENSKIEJ POMOCY moznaby sie zatroszczyc o Orzechowce, gdzie -- w odleglosci 80 km - dzieja sie rzeczy skandaliczne.
Prezydent Przemysla ma na pewno do Was wiecej zaufania i szacunku, jak do Kowalskiego wprost z ulicy. I o to tu chodzi. Nie raz, ale wiele razy umawiac sie z nim na rozmowy - do skutku. Czy to za duzo ???
Nie rozmowy, za kazdym razem pisac, zdjecia itd. Troche szumu, inicjatywy, zdecydowania...

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 07, 2008 9:34

:?
Albo nie czytasz, co inni piszą, albo czytasz wybiórczo. Na wszystkie pomysły, które podrzuciłaś, ktoś inny już dawno wpadł :? Ktoś z Rzeszowa bywa regularnie raz-dwa razy w tygodniu w Przemyślu i "potrząsa", toczy się kilka postępowań w prokuraturze, weterynarz zgodził sie zostać jeszcze na jakis czas, dla prasy, póki coś się nie zmieni na lepsze lub na gorsze, temat jest nieatrakcyjny....
Chwała Ci za to, że tak się zaangażowałaś, ale wierz mi, nie jesteś jedyna, której ten problem leży na sercu. Rób, co możesz zrobić, ale nie rozporządzaj tak innymi, bo też robią. Nie z nakazu Alysii, tylko z nakazu serca
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro maja 07, 2008 11:09

No to teraz powiem tak, w swoim własnym imieniu:
robię tyle ile mogę, tyle na ile mam czasu i pieniędzy na te społeczną działalność. Pretensje o to co jeszcze powinnam zrobić są dla mnie niepojęte, działalność we wszelakich organizacjach jest dobrowolna, traktujesz nas jak jakiś urząd czy policję.

Jest lokalne forum przemyskie, może spróbuj się tam wykazac? Przekonaj ludzi z Przemysla do swoich pomysłów, oni sa na miejscu, głosowali na radnych, prezydenta, niech ich teraz pilnuja, rozliczają. Tych, którzy piszą tam, ze pieniądze, które ida na schronisko UM powinien przeznaczyc na głodne dzieci, biednych, czy chorych, a psy i koty pousypiać.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro maja 07, 2008 12:07

Słuchajcie,jakiekolwiek pretensje to kogokolwiek są jak do garbatego,że ma proste dzieci.Myślę,że działają tu emocje, bo naprawdę najgorsza jest bezsilność.W pierwszym poście przeczytałam o pomocy ze strony RTOZ,o wskazówkach,chęci współpracy i to było sensowne.Nie skorzystali z tego,im się nie chce i tu tkwi problem,władze udają,że nie ma problemu,bo może trzeba byłoby wykonać telefon,coś podpisać.Im też się nie chce.Zauważyłam,że jedyną troską większości są parkingi.Samochód jest najważniejszy,drzewa trzeba wyciąć,bo może ptak na nim usiądzie i zapaskudzi autko.Najlepiej byłoby parkować na półpiętrze.Ja wolę klony pod oknem niż smród spalin,ale jestem w mniejszości.Z kotami podobnie.Jest takie przekonanie,że koty lubią tylko zdziwaczałe stare panny i z obawy przed zaliczeniem do tej kategorii, nawet kociolubni się nie przyznają do tego.A jak ktoś brzydzi się zwierząt to znaczy,że nie ze wsi.Przydługie,ale chciałam się wygadać.Niech każdy robi,co może nie oglądając się na innych i spokój,proszę.Małe kropelki drążą skałę,powoli,lecz skutecznie.

ewar

 
Posty: 56199
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 07, 2008 12:32

agnes_czy pisze::?
Albo nie czytasz, co inni piszą, albo czytasz wybiórczo. Na wszystkie pomysły, które podrzuciłaś, ktoś inny już dawno wpadł :? Ktoś z Rzeszowa bywa regularnie raz-dwa razy w tygodniu w Przemyślu i "potrząsa", toczy się kilka postępowań w prokuraturze, weterynarz zgodził sie zostać jeszcze na jakis czas, dla prasy, póki coś się nie zmieni na lepsze lub na gorsze, temat jest nieatrakcyjny....
Chwała Ci za to, że tak się zaangażowałaś, ale wierz mi, nie jesteś jedyna, której ten problem leży na sercu. Rób, co możesz zrobić, ale nie rozporządzaj tak innymi, bo też robią. Nie z nakazu Alysii, tylko z nakazu serca


Wiesz Agnes, chyba naprawde sie nie rozumiemy. Dla jasnosci sytuacji: NIC NIKOMU NIE NAKAZUJE!!! I NIKIM NIE ROZPORZADZAM. I CHCIALABYM, ZEBY TO BYLO JASNE.
O tym, ze weterynarz laskawie zgodzil sie zostac, nie wiem. Wiem, ze bylo biadolenie na watku: co to bedzie...
Wania zadala konkretne pytanie: jakie sa moje propozycje i co ja robilabym, gdybym byla na miejscu. Moj dzisiejszy post byl proba odpowiedzi na to konkretne pytanie.
Na forum nie piszecie o Waszych cotygodniowych wizytach w Przemyslu w sprawie Orzechowcow. Pytalam jak miasto wywiazuje sie ze zobowiazania postawienia nowych boksow. Pytam i pytam i jakos nikt jeszcze na to pytanie nie odpowiedzial. Pan Szostek sie ZOBOWIAZAL do postawienia tych boksow publicznie - w gazecie miejscowej jest artykul. Mialo to byc robione jeszcze w kwietniu. Czy jest cos robione w tym kierunku juz, czy podjal kroki, czy ktos go rozlicza z jego obietnic? Czy faktycznie jest tak, ze moje propozycje juz dawno sa przez kogos realizowane? Robicie faktycznie jakies sprawozdania z kazdego pobytu w Orzechowcach? Zawozicie te sprawozdania, poparte zdjeciami do Szostka, czy burmistrza? No , jezeli tak, to ja przepraszam za natrectwo. Ja nigdzie o tym wzmianki nie znalazlam, stad moje propozycje. Jesli odebralas je jako zbyt nachalne - to przepraszam.

Wiesz Agnes, mi przede wszystkim lezy na sercu los ZWIERZAT . Personalne potyczki nie bardzo mnie interesuja. Sprawa Orzechowcow lezy mi bardzo na sercu i bardzo sie zaangazowalam, by pomoc ZWIERZETOM - tak kotom jak i psom. Poniewaz pomoc dla tego schroniska przyjmuje, dzieki MOJEMU zaangazowaniu tutaj w Holandii, i to na dosc szeroka skale - dosc pokazne rozmiary - tak zbiorka pieniedzy jak i darow - ma prawo wiedziec, jak sytuacja w Orzechowcach wyglada, i jakie zmiany in plus sie tam dokonuja (jesli sie dokonuja)
Nikt nie bedzie inwestowal w miejsce, gdzie pomoc przecieka przez palce i ze strony "kierownictwa" panuje powszecny "tumiwisizm". Dzieki Bogu sa wolontariusze, u ktorych mozemy deponowac dary i do ktorych mamy zaufanie. A gdyby ich nie bylo?

Ja jestem przerazona faktem, ze to wszystko stoi w miejscu i takie pseudokierowniczenie w Orzechowcach ma miejsce. Sama w tym temacie mam niewielkie pole do dzialania, dlatego tak dopytuje, co zostalo zrobione przez miejscowe autorytety?

Moze dobrze by bylo, gdybysmy wspolnie dzialaly w sprawie Orzechowcow, a nie oburzaly sie o kazdy post i czepialy slow, napisanych li tylko i wylacznie z czystych intencji. A intencja ta jest nic innego, jak pomoc dla zwierzat.
Pozdrawiam

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 07, 2008 12:41

GuniaP pisze:No to teraz powiem tak, w swoim własnym imieniu:
robię tyle ile mogę, tyle na ile mam czasu i pieniędzy na te społeczną działalność. Pretensje o to co jeszcze powinnam zrobić są dla mnie niepojęte, działalność we wszelakich organizacjach jest dobrowolna, traktujesz nas jak jakiś urząd czy policję.

Jest lokalne forum przemyskie, może spróbuj się tam wykazac? Przekonaj ludzi z Przemysla do swoich pomysłów, oni sa na miejscu, głosowali na radnych, prezydenta, niech ich teraz pilnuja, rozliczają. Tych, którzy piszą tam, ze pieniądze, które ida na schronisko UM powinien przeznaczyc na głodne dzieci, biednych, czy chorych, a psy i koty pousypiać.


Gunia, mysle, ze to jest zadanie dla Was. Ja organizuje pomoc w Holandii. Pukam do drzwi roznych instytucji, robie reportaze w radiu o schronisku, rozwieszam plakaty, organizuje transport do Polski, rowniez pisze maile i listy do Przemysla.
Twoja propozycja, abym "sprobowala sie wykazac na forum przemyskim" jest co najmniej niegrzeczna.

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 07, 2008 14:23

Alysia,pomagaj dalej,jeśli możesz.Modjeska,Wania i inni jeżdżą tam,zabierają koty.Inni piszą maile,petycje.Każdy robi to,co uważa za słuszne i każdy pomaga zwierzętom.Ja też jestem daleko,ale nawet gdybym mieszkała parę minut drogi od tego miejsca,nic bym nie wskórała.To są sprawy podległe urzędom i taki sobie zwykły człowiek może tylko ponarzekać.Jeśli któregoś dnia nie wpuszczą wolontariuszy,to będzie ich prawo.To niesprawiedliwe,okrutne,głupie..itd.Róbmy swoje,może wreszcie coś w tej prokuraturze lub sądzie się ruszy.Ktoś pisał na forum,że ma koleżankę w krakowskiej telewizji/chyba właściciele zmarłego Żbika/,może zrobią reportaż?Ktoś może zna posła,czy senatora z tego regionu?Może pójść do biura poselskiego?W Stalowej wiedziałabym do kogo,tam nie.

ewar

 
Posty: 56199
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 07, 2008 15:15

Ewar, to nieprawda, ze tylko mozemy ponarzekac. Jesli wyjdziemy z tego zalozenia, to juz nic, tylko faktycznie biadolic i narzekac i czekac. Ja nie wymagam nic, a juz na pewno nie rzeczy niemozliwych. Jezeli sa organizacje, lub osoby (a wynika z tego, ze sa), ktore intwrweniuja w sprawie Orzechowcow, to moze warto byloby od czasu do czasu poinformowac o tym na forum: co, kiedy, co zostalo zalatwione, przedstawione. To juz nie jest lokalna sprawa. Informacje, ktore sobie przekazujecie miedzy soba do nas nie docieraja.
Jestesmy wszyscy zaangazowani w sprawe Orzechowcow i pewne informacje naleza nam sie. Ja pytam co zostalo zalatwione i zadnej odpowiedzi. Jedni twierdza, ze teren utwardzony, inni, ze nic sie nie poprawilo. Jak to rozumiec.
DLA MNIE TO BARDZO WAZNE INFORMACJE. Zbieramy karme, rozne rzeczy psie i kocie. Ostatnio dojechal transport - zobacz na Dogomanii. Zalatwiam transport nastepny, robie , ale nie mozemy tego wyslac, bo u wolontariuszy tez juz miejsca malo. Do schroniska bezposrednio nie moze trafic, bo wiadomo - los nieznany dalej. I jeszcze czytam, "jak sie chcesz wykazac, wykazuj sie na forum przemyskim" -

To nie jest tak - rob swoje, a my tylko ponarzekamy, bo nic innego nie mozemy zrobic. Moze ten zalatwi cos, moze tamten.
Akcje zabierania kotow z Orzechowcow sa bardzo piekne, ale tam jest jeszcze tyle psow, szczeniakow... Juz mi sie nie chce o tym pisac... po raz kolejny. Ja moze nie wyrazam sie zbyt precyzyjnie, moze... Jeden cel mi przyswieca, szkoda, ze moje intencje tak opatrznie sa rozumiane..

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 84 gości