Emmm Marcia to nie wiedziałaś, ze kotołaki są całkiem znane w literaturze? Nawet jeśli mnie pamięć nie myli w filmach występowały, ale całkiem niszowych... czasami odkrywam u siebie niezwykłe pokłady, całkiem niezwykłej wiedzy..
a zdjęcia ś niesamowite! Pięknościowe!