Maybach, Taurus i Topik :)

[kalewala]

Cieszę się
Oby tak już trwało

[CoToMa]

[mokkunia]

Kocham takie wieści
I strasznie się cieszę, że niedługo zobaczę Tymka
Będę go mogła osobiście wygłaskać i pofocić

[CoToMa]

Kocham takie wieści
I strasznie się cieszę, że niedługo zobaczę Tymka
Będę go mogła osobiście wygłaskać i pofocić

A możesz go tez ode mnie wymiziać?

[mokkunia]

Kocham takie wieści
I strasznie się cieszę, że niedługo zobaczę Tymka
Będę go mogła osobiście wygłaskać i pofocić

A możesz go tez ode mnie wymiziać?

Pewnie Się zdziwi chłopak, ale pewnie ucieszy bardziej

[CoToMa]

Co słychać???

[mokkunia]

To ja może do relacji foto się zabiorę.

Najpierw bohater tego wątku - Maybach

widać, że kartonowa moda nie tylko w Łodzi jest na topie, ale w Bydgoszczy też i leży Maybaszek jak nie na prawym to na lewym boczku


A jak nie leży to siedzi w słonku skąpany


Maybach to kot Perfekcyjnej Pani Domu pozuje na tle śnieżnobiałego prania

czasem jednak zmienia się w zwariowanego kota


wariuje z piórkami

pozując przy okazji

Książę z bajki


w sumie nawet fajny chłopak jest, tylko stanowczo za dużo gada
pobudki codziennie o 6 to nie dla nas

[TyMa]

Ale mam fotogenicznego kota! Przyzwyczaiłam się do jego porannego rozrabiania i nie reaguję na to. Za to zaszczycała Was swoją obecnością w łózku, a naprawdę rzadko w nim sypia. Jak widać na załączonych obrazkach, wcale go nie głodzę! O Tymku napiszę w poniedziałek wieczorem, po kolejnej wizycie u weta...

[mokkunia]

To teraz Tymaszek. Pierwsze jak go zobaczyłam, to stwierdziłam że schudła mu główka. Dzielnie walczy i mam nadzieję, że los będzie się do niego uśmiechał jeszcze długo.

Tymek w roli ćwiartki z kurczaka

uwielbia mizianki

i zabawy w łapki

i najulubieńsze klepanie po tyłeczku

i uważam, że mega przystojniak z niego

a kartonowa moda kwitnie

[Beata]

piekne zdjecia

BTW u PPD to kot by nie mial dostepu do suszacego sie prania chyba
u mnie czesto gesto w lecie suszarka na pranie zamienia sie w lezanke dla Daisy

duuuze kciukli

[TyMa]

Teraz obiecane wieści o Tymku. Nie pisałam, bo miałam mega doła. Tymkowi zaczął sie gromadzić płyn w brzuszku. Kolejne usg, nieudana próba ściągania, Furosemid i Betamox oraz Catosol w zastrzykach i żadnej poprawy. Dziś kolejne usg. 1/3 wątroby ok, reszta hyperechogeniczna, poprzerastana z licznymi drobnymi guzkami i to ona coś uciskała. Udało się ściągnąć płyn, nie wygląda na fipowy! Zeszło go ok. pół litra, to sobie wyobrażacie, jak on sie czuł! Teraz płyn się dalej sączy z miejsca po wkłuciu, ale wet stwierdził, że to ok. Dostaje Furosemid 3 razy dziennie po pół tabletki i dostał też antybiotyk o przedłużonym działaniu i za trzy dni kolejny, leki wątrobowe jak dotychczas. Rozważamy kolejną serię Ornipuralu, czekam na wieści z forum. Kot ożył! Je, pije, siusia, a już u weta zaczął mruczeć!
A teraz coś wesołego. Z pieskiem, któremu też ściągano płyn z brzuszka (wet mówi że to seria) był trzylatek. Zobaczył Tymka, który zwyczajem strusia schował głowę pod moja pachę. "O, kotek przyszedł"- mówi. "Chory jest, nie ma głowki!" Czym prędzej zademonstrowałam, że jednak Tymek jest kompletny!!! "Chory, a ma główkę" - zdziwił się malec.

[TyMa]

Niestety, Tymkowi po chwilowym polepszeniu znów gorzej... Zaczął wymiotować spienioną, żółtą wydzieliną, jest osowiały... Czekam do 10 i do weta. Bardzo się martwię...

[CoToMa]

Kciuki trzymam!!!

[ariel]

Myślę o Was

[magicmada]

Ja też trzymam kciuki.