Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź cz.II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 28, 2008 10:21

Thalię, czyli numer 9, widziałam w schronie we wtorek w szafie. Chowała się pod poduszkami, mruczała, ledwie ją dotknać, wywalała na plecki, a teraz jest w szpitaliku. Kotki po pani nie dało się złapać. No i tamta ma białe włosy na gorsie, inny kształ pyszczka, węższy nosek. Porównałam fotki obu. To nie jest kotka po zmarłej pani.

W szpitaliku trzy koty siedzą pod wanną. Widziałam jedną, to czarnulka, którą kiedyś odgilałyśmy z CoolCaty.

Podmieniłam ogłoszenia Saszy, dodałam tekst Georg-ini, może teraz kogoś chwyci za serce....

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon kwi 28, 2008 10:42

Dziewczyny, prośba o zatwierdzenie zakupów:
calopet dla Saszki i Mai
euphorbium w aerozolu - bo mnóstwo kotów jest teraz zagilonych, a te kropelki ładnie czyszczą nosy.

Ile możemy na to przeznaczyć (405,45 zł jest na funduszu lekowym), czy ma ktoś dostęp do tańszej apteki z lekami homeo? O calopet poprosiłabym CoolCaty.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon kwi 28, 2008 11:01

Oczywiście Asiu, kupujemy.
Ja dostałam 50 zł od Agusi z Wrocławia :love: (Dużej Miszki vel Jacusia obecnie), dam Ci w następny weekend albo Indze (żeby było w jednych rękach).
Napisałam do Joli sms-a w sprawie Kali, mam nadzieję, że jest dzisiaj w schronie i zajmie się kicią.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 28, 2008 11:31

Z góry przepraszam że tutaj, ale może akurat...

Chłopakowi na osiedlu zginęła koteczka (pomijam niezabezpieczony lufcik bo nie o to w tym momencie chodzi). Chodzą po osiedlu i szukają jej od dwóch dni :( , ogłoszenia porozwieszane ale na razie nic :(.

Jest to czarna, młoda koteczka takiej drobniutkiej budowy, bardzo ufna i przyjazna - Frania.

Wiem że to raczej mało prawdopodobne ale gdyby takowa trafiła do schroniska... dziewczyny proszę o zwrócenie uwagi i w razie czego kontakt ze mną.

dzięki

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 28, 2008 18:22

Na jakim osiedlu zginęła ta koteczka? Czy to gdzieś w okolicy Ronda Lotników? Jesli tak, będę się rozglądać. Do naszej super-stołówki czasem podchodzą obce koty.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 28, 2008 18:24

Dziewczyny co z długim weekendem w schronisku? Wpuszczą nas? Ja wyjeżdżam na dwa dni, nie wiem jeszcze, które, ale chciałabym pójść.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon kwi 28, 2008 18:39

Sis pisze:Saszka mieszkał z kilkunastoma kotami. Myślę, że z kotami spokojnie sie dogada. Co do psów - czy są to psy lubiące koty lub obojętne wobec nich?



Jest to wytwór jamniko-podoby o charakterze wiecznego szczeniaka.
Na dłuższą metę jego stosunek do kota jest raczej obojętny.
Ale nie odpuści sobie od czasu do czasu pozaczepiania.
Zaczepianie[skakanie,turlanie się,szczekanie] ma na celu zachęcić kota do zabawy. Najczęściej kończy się to tym że kot zaczyna gonić psiaka przez całe mieszkanie, gdy go dopadnie gryzie go w pupę :lol: i sam ucieka, wskakuje na fotel i czeka. Pies znów zaczepia, kot goni i tak w kółko.

XS-ka

 
Posty: 23
Od: Pon kwi 21, 2008 19:06

Post » Pon kwi 28, 2008 19:25

XS-ka- bierz Saszkejesli mozesz. :) Jesli dziewczyny mowia ze ma taki super charakter to tak jest. Ja bym im slepo zaufala bo maja niesamowita intuicje.
A Ty bys go uratowala, bo on zniknie w schronisku.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 28, 2008 20:19

Etka pisze:XS-ka- bierz Saszkejesli mozesz. :)
A Ty bys go uratowala, bo on zniknie w schronisku.


Ma super charakter, naprawdę.
Najlepiej przyjedź i sama się przekonaj, poznaj go, zobaczysz, co Ci Twoja intuicja i serce powie. Chciałabym podjechać do schroniska w piątek, może przyjedziesz zobaczyć Saszkę.
Podam ci moje nr tel. na pw, umówimy się. Jeśli chcesz oczywiście.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 28, 2008 20:28

jolabuk5 pisze:Na jakim osiedlu zginęła ta koteczka? Czy to gdzieś w okolicy Ronda Lotników? Jesli tak, będę się rozglądać. Do naszej super-stołówki czasem podchodzą obce koty.


Nie, zupełnie nie ta okolica. Zginęła w okolicach ulicy Sierakowskiego (to przy Pojezierskiej), już znikam i nie zaśmiecam wątku :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 29, 2008 8:43

Oj, żeby Saszka znalazł domek! Kciuki!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69647
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 29, 2008 8:56

XS-ka no ja polecam gorąco kociaki z łódzkiego schroniska. Sama mam takiego gargamela o super charakterze i powiem jedno. Charakter u niego jest więcej niż super!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2008 9:09

dziewczyny, dzięki za polecanie Saszy :love: dom stały byłby dla niego najlepszym rozwiązaniem, bez przenoszenia go wciąż, zmian środowiska, on już wystarczająco dużo wycierpiał... ale to decyzja na lata, XS-ka musi być pewna swojego wyboru.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 29, 2008 9:23

Polecam bo powiem cichutko, że gdyby nie wyjazd (czasami takie wyjazdy są niezastąpione) to pewnie siedziałabym już w drodze do Łodzi, albo już była po wizycie i byłabym dumną właścicielką dwóch chorutów z Łodzi. Co ja mogę Sasza ujął mnie za serce prawie tak jak Qua :) no a tak pozostają mi rozważania co, jak i dlaczego.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2008 10:13

magicmada pisze:Dziewczyny co z długim weekendem w schronisku? Wpuszczą nas? Ja wyjeżdżam na dwa dni, nie wiem jeszcze, które, ale chciałabym pójść.


jutro dr Jola ma do mnie oddzwonić, musi zapytać Pani Dyrektor. Jeśli będzie zgoda na wejście do schroniska w dni wolne, Jola uprzedzi pracowników. Dam znać.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości