Urwis,Kacper,Benio + Songo;)poznajemy koty z psem!foty!

» Nie kwi 27, 2008 8:01

WItaj CoToMa!

ból głowy przy takiej ładnej pogodzie??? :roll:

współczuję..

obawiam się, że duży i bardzo energiczno-entuzjastyczny pies bardzo przestraszy koty, już nie mówiąc o dominacji ruchowo-wielkościowej

koty będą nie dość, że w nowym domu, to jeszcze z TAKIM stworem, dlatego chciałabym to jakoś przeprowadzić, by było jak najmniej dla nich bolesne ...
do tego się jeszcze zastanawiam, czy wykastrować Benka już po przeprowadzce, jak już ochłonie i się zapozna z nowym miejscem, czy jeszcze przed, gdzieś w połowie maja..
chłopak powoli dojrzewa, choć jeszcze go nie czuć kocurem

» Nie kwi 27, 2008 8:05

Benka bym ciachnęła chyba przed przeprowadzką. W jakim on jest wieku?

» Nie kwi 27, 2008 8:11

Ja też bym ciachała wcześniej

» Nie kwi 27, 2008 8:19

CoToMa pisze:Benka bym ciachnęła chyba przed przeprowadzką. W jakim on jest wieku?

zdania są podzielone ale w początku maja będzie miał albo 7 miesięcy albo 6 z kawałkiem..

» Nie kwi 27, 2008 13:19

Ciachaj, ja ciachałam Gagata jak miał 7-8 miesięcy.
Jak na nowym miejscu zacznie znaczyć, to będziesz sie wściekać :twisted:

» Nie kwi 27, 2008 16:48

cześć Haniu, ale pędzisz do przodu zresztą wy wszystkie nie wiem kiedy zaległości nadrobie, coś doczytałam że się przeprowadzasz tak...
miziaki dla kocisk

» Nie kwi 27, 2008 18:04

Avian pisze:Ciachaj, ja ciachałam Gagata jak miał 7-8 miesięcy.
Jak na nowym miejscu zacznie znaczyć, to będziesz sie wściekać

no właśnie tego się obawiam.. i nie powiem, wściekłabym się.. :twisted:

tylko tak myślę, bo w połowie maja jadę z nimi na działkę do Bydzi, a niby na początku czerwca byśmy się przeprowadzali, więc pytanie..
jeszcze przed działką, czy tuż po działce, jakieś 10 dni przed przeprowadzką???
w tym tygodniu jeszcze go odrobaczamy mocną dawką, więc pewnie też nie można zaraz po?

» Nie kwi 27, 2008 18:08

sweet-a pisze:cześć Haniu, ale pędzisz do przodu zresztą wy wszystkie nie wiem kiedy zaległości nadrobie, coś doczytałam że się przeprowadzasz tak...
miziaki dla kocisk

cześć Aniu, też miałam problemy z kompem, więc doskonale Cię rozumiem..
wygląda na to, że będziemy się przeprowadzać do nowego miejsca pracy tż. nie jest to daleko, budynki widać przez pole, więc żabi skok

jeszcze nie było ostatecznych rozmów, ale tż oglądał wszystko i pomagał w decyzjach, więc bez konkretów, ale wygląda, że się dogadają.
wtedy i koty, i pies będą miały raj...

» Nie kwi 27, 2008 18:12

catawba pisze:
sweet-a pisze:cześć Haniu, ale pędzisz do przodu zresztą wy wszystkie nie wiem kiedy zaległości nadrobie, coś doczytałam że się przeprowadzasz tak...
miziaki dla kocisk

cześć Aniu, też miałam problemy z kompem, więc doskonale Cię rozumiem..
wygląda na to, że będziemy się przeprowadzać do nowego miejsca pracy tż. nie jest to daleko, budynki widać przez pole, więc żabi skok
jeszcze nie było ostatecznych rozmów, ale tż oglądał wszystko i pomagał w decyzjach, więc bez konkretów, ale wygląda, że się dogadają.
wtedy i koty, i pies będą miały raj...

większy obszar pewnie...

a ja mam teraz problemy i z kompem i ze wszystkim ahh... szkoda gadać...

» Nie kwi 27, 2008 18:14

a my dziś mieliśmy gości

odwiedzili nas dwaj przystojniacy, no i ich Duża oczywiście

to sobie ugnietliśmy trawkę..

» Nie kwi 27, 2008 18:18

sweet-a pisze:
catawba pisze:
sweet-a pisze:cześć Haniu, ale pędzisz do przodu zresztą wy wszystkie nie wiem kiedy zaległości nadrobie, coś doczytałam że się przeprowadzasz tak...
miziaki dla kocisk

cześć Aniu, też miałam problemy z kompem, więc doskonale Cię rozumiem..
wygląda na to, że będziemy się przeprowadzać do nowego miejsca pracy tż. nie jest to daleko, budynki widać przez pole, więc żabi skok
jeszcze nie było ostatecznych rozmów, ale tż oglądał wszystko i pomagał w decyzjach, więc bez konkretów, ale wygląda, że się dogadają.
wtedy i koty, i pies będą miały raj...
większy obszar pewnie...
a ja mam teraz problemy i z kompem i ze wszystkim ahh... szkoda gadać...

noooo.. koty jakieś 2-3 razy większe mieszkanie do biegania, a pies może w końcu z nami zamieszka.. mógłby w dzień z nami siedzieć, a w nocy biegać po terenie, a terenu jest, bo 6 ha!!! dobrze ogrodzone, więc może już nie poleci na wiochę :twisted:

pytanie, jak się będzie zachowywać w mieszkaniu... i to z kotami

Aniu wiosna idzie, więc na pewno wszystko się wyprostuje i bedzie ok

» Nie kwi 27, 2008 18:22

catawba pisze:
sweet-a pisze:
catawba pisze:
sweet-a pisze:cześć Haniu, ale pędzisz do przodu zresztą wy wszystkie nie wiem kiedy zaległości nadrobie, coś doczytałam że się przeprowadzasz tak...
miziaki dla kocisk

cześć Aniu, też miałam problemy z kompem, więc doskonale Cię rozumiem..
wygląda na to, że będziemy się przeprowadzać do nowego miejsca pracy tż. nie jest to daleko, budynki widać przez pole, więc żabi skok
jeszcze nie było ostatecznych rozmów, ale tż oglądał wszystko i pomagał w decyzjach, więc bez konkretów, ale wygląda, że się dogadają.
wtedy i koty, i pies będą miały raj...
większy obszar pewnie...
a ja mam teraz problemy i z kompem i ze wszystkim ahh... szkoda gadać...

noooo.. koty jakieś 2-3 razy większe mieszkanie do biegania, a pies może w końcu z nami zamieszka.. mógłby w dzień z nami siedzieć, a w nocy biegać po terenie, a terenu jest, bo 6 ha!!! dobrze ogrodzone, więc może już nie poleci na wiochę
pytanie, jak się będzie zachowywać w mieszkaniu... i to z kotami
Aniu wiosna idzie, więc na pewno wszystko się wyprostuje i bedzie ok

z kompem to da się naprawić, ale niektórych rzeczy już chyba się nie da...

» Nie kwi 27, 2008 18:33

sweet-a pisze:
catawba pisze:
sweet-a pisze:
catawba pisze:
sweet-a pisze:cześć Haniu, ale pędzisz do przodu zresztą wy wszystkie nie wiem kiedy zaległości nadrobie, coś doczytałam że się przeprowadzasz tak...
miziaki dla kocisk

cześć Aniu, też miałam problemy z kompem, więc doskonale Cię rozumiem..
wygląda na to, że będziemy się przeprowadzać do nowego miejsca pracy tż. nie jest to daleko, budynki widać przez pole, więc żabi skok
jeszcze nie było ostatecznych rozmów, ale tż oglądał wszystko i pomagał w decyzjach, więc bez konkretów, ale wygląda, że się dogadają.
wtedy i koty, i pies będą miały raj...
większy obszar pewnie...
a ja mam teraz problemy i z kompem i ze wszystkim ahh... szkoda gadać...

noooo.. koty jakieś 2-3 razy większe mieszkanie do biegania, a pies może w końcu z nami zamieszka.. mógłby w dzień z nami siedzieć, a w nocy biegać po terenie, a terenu jest, bo 6 ha!!! dobrze ogrodzone, więc może już nie poleci na wiochę
pytanie, jak się będzie zachowywać w mieszkaniu... i to z kotami
Aniu wiosna idzie, więc na pewno wszystko się wyprostuje i bedzie ok

z kompem to da się naprawić, ale niektórych rzeczy już chyba się nie da...

» Nie kwi 27, 2008 18:38

oj co to za smutna minka :roll:

» Nie kwi 27, 2008 18:44

catawba pisze:
sweet-a pisze:
catawba pisze:
sweet-a pisze:
catawba pisze:
sweet-a pisze:cześć Haniu, ale pędzisz do przodu zresztą wy wszystkie nie wiem kiedy zaległości nadrobie, coś doczytałam że się przeprowadzasz tak...
miziaki dla kocisk

cześć Aniu, też miałam problemy z kompem, więc doskonale Cię rozumiem..
wygląda na to, że będziemy się przeprowadzać do nowego miejsca pracy tż. nie jest to daleko, budynki widać przez pole, więc żabi skok
jeszcze nie było ostatecznych rozmów, ale tż oglądał wszystko i pomagał w decyzjach, więc bez konkretów, ale wygląda, że się dogadają.
wtedy i koty, i pies będą miały raj...
większy obszar pewnie...
a ja mam teraz problemy i z kompem i ze wszystkim ahh... szkoda gadać...

noooo.. koty jakieś 2-3 razy większe mieszkanie do biegania, a pies może w końcu z nami zamieszka.. mógłby w dzień z nami siedzieć, a w nocy biegać po terenie, a terenu jest, bo 6 ha!!! dobrze ogrodzone, więc może już nie poleci na wiochę
pytanie, jak się będzie zachowywać w mieszkaniu... i to z kotami
Aniu wiosna idzie, więc na pewno wszystko się wyprostuje i bedzie ok

z kompem to da się naprawić, ale niektórych rzeczy już chyba się nie da...

ehh

Urwis,Kacper,Benio + Songo;)poznajemy koty z psem!foty!

Kto przegląda forum