KRYSIA I ŻBICZEK - RAPORT Z NOWEGO DOMKU :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 26, 2008 11:11

Domku, napisz jak Krystynka :!:
Mam nadzieje,że wszystko u panienki w porządku :?: :ok:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 26, 2008 11:13

No właśnie domku pisz...
To jest moja imienniczka, chętnie poczytam... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob kwi 26, 2008 13:12

Krysia czuje sie dobrze :) Wczoraj przerosła sama siebie, wyszła po firance juz pod sam sufit stracając cały karnisz :D Psotnica z niej straszna, ale baranki, brzuszki i dziarania sie są na porzadku dziennym. Wyjatkowo lubi biegac za puchatym ogonkiem ze zdjęcia. Na noc musimy na razie wszystko zamykać, bo zsikala 3 łózka, buty, 4 kołdry, suszarke do mycia naczyń i pojemnik na sztućce. Włazi gdzie sie da. W nastepnym tygodniu przejdzie jeszcze badania, ale nie wyglada na to zeby miala jakies wieksze problemy. Wyleczylismy jej swierzbika. Krysia się ofutrowała - ma teraz takie gęste aksamitne futerko i ciutkę przytyła. Bardzo lubi mechaty dywanik w salonie, na którym sypia. Noca miauczy pod drzwami sypialni, ale dopoki nie nauczy się siusiać do kuwety to niestety musi jeszcze troche pospać sama. Szczytem było kiedy przyszla do mnie w nocy, wymościla się w nogach (a przynajmniej tak myslalem) i nagle... poczułem ciepelko :))))))) no zesiusiała się. Podejrzewamy ze robi to, bo nie była nauczona robic do kuwety.
Pozdrawiamy serdecznie wszystkich

W i M

[Ozyrys miał pogrzeb godny króla - na wzgórzu, gdzie odszedl do krainy wiecznych łowów. Walczylismy o niego dwa tygodnie. Udało się wszystko opanowac i właśnie wtedy uderzyl FIP. Był zbyt słaby zeby sie bronić. Ale umarl nocą w spokoju.]

lauthandir

 
Posty: 16
Od: Sob kwi 12, 2008 11:51

Post » Sob kwi 26, 2008 14:13

Szkoda... :roll:
Tyle wysiłku włożyliście ,zeby pomóc Ozyryskowi...
Ale chociaż spokojnie zasnął, we własnym domku...
I teraz jest na własnym wzgórzu...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob kwi 26, 2008 14:18

A mnie sie takie siusianie kojarzy ze stresem.... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob kwi 26, 2008 15:01

Raczej Krystynka bierze Was w posiadanie :) Jak już wszystko będzie pachniało nia, to skończy ze znaczeniem.
Trzymałam na tę okazję filmik: ostatnie wspomnienie o Orzechowcach:
:arrow: Krysia Orzeszek szykuje sie w podróż do lepszego świata. Pożegnanie z wybiegiem.
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob kwi 26, 2008 15:29

agnes_czy pisze:Raczej Krystynka bierze Was w posiadanie :) Jak już wszystko będzie pachniało nia, to skończy ze znaczeniem.
Trzymałam na tę okazję filmik: ostatnie wspomnienie o Orzechowcach:
:arrow: Krysia Orzeszek szykuje sie w podróż do lepszego świata. Pożegnanie z wybiegiem.

Tak myślisz? 8O
no to ładny charakter.... :roll:
trzeba było nie nazywać Krysia... :smiech3:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob kwi 26, 2008 16:38

Musicie chyba ją zamknąć na jakiś czas w pomieszczeniu gdzie nie ma w co nasikać poza kuwetą. Ja tak zrobiłam ze swoją piwniczną Kizią, która też nigdy nie widziała kuwety.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob kwi 26, 2008 18:07

Nie wiem, czy przegapiłam tą informację, czy Krysia jest wysterylizowana?
Właściwie spośród Orzeszków, które wyjechały, problemy z kuwetą ma tylko Karol, no a teraz Krysia.
Kuwety są im znane. Ostatnio nawet w orzechowskich kuwetach pojawiał się Benek i mimo możliwości załatwiania się na dworze, zauważyłam, że kuwety cieszyły się powodzeniem u tamtejszych kociastych.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob kwi 26, 2008 18:22

Cieszę się,że Krysia ok. Co do sikania, to faktycznie może sprawdzcie czy jest wysterylizowana, bo to moż ebyc oznaka rui
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 26, 2008 21:41

Ponoć właśnie Mićka i Krysia były niesterylizowane.
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie kwi 27, 2008 12:10

Krysia idzie na pełne badania w poniedziałek. :)
Bedziemy wszystko wiedziec. Na razie opycha sie Royalem i chwilowo przestała sikac po katach i po nas :D Strasznie słodkie kocie z niej i taka jest przymilna. Średnio co godzinę domaga sie pieszczotek i sygnalizuje to gosnymi miauknięciami.

lauthandir

 
Posty: 16
Od: Sob kwi 12, 2008 11:51

Post » Nie kwi 27, 2008 12:17

Wszystkie Orzeszki to przesłodkie koty
taki mix najfajniejszych cech psio kocich
:1luvu: :ok: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 27, 2008 13:13

agnes_czy pisze:Ponoć właśnie Mićka i Krysia były niesterylizowane.
:) Z naciskiem na ponoć - Micia okazała się być wysterylizowana :)
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pon kwi 28, 2008 14:58

madziaki pisze:Co do sikania, to faktycznie może sprawdzcie czy jest wysterylizowana, bo to moż ebyc oznaka rui


To bardzo prawdopodobne.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 60 gości