Czesio, Jożik, Mirmiś, Pola. - Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 22, 2008 7:53

Czesio, Jozik Obrazek
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto kwi 22, 2008 15:56

Aniada pisze:Pulpecik też dał sobie zrobić kilka foteczek :D

Obrazek
- coś Ty mu tu pokazała :mrgreen: To zdziwienie w oczach :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro kwi 23, 2008 16:51

EwKo, to jest bardzo dobre pytanie! Minka Czesia na tym zdjęciu, powinna Wam uświadomić, jak szaleje Jożik. W momencie, gdy ja robiłam Cześkowi zdjęcia, za moimi plecami rozczochraniec omal nie tańczył zbójnickiego. Teraz pomyślcie, jak zachowywać się musiał jeden kot, skoro drugi, jego pobratymca, ma na zdjęciu TAKĄ minkę. :lol:
Aniada
 

Post » Czw kwi 24, 2008 13:14

Kurujecie się?

Hańka

 
Posty: 42023
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw kwi 24, 2008 14:33

Aniada miej ty litość :roll:
Prosze cię zamieść choc troszkę twórczości swoich pupili.....
mam do ciebie prośbe ale o tym na gg
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Czw kwi 24, 2008 20:06

Dziewczyny, strasznie Was przepraszam, ale jak Czesio chory, to i mi nastrój się psuje. A jak mój nastrój jest zepsuty, to Czesiul nie ma natchnienia na pisanie pamiętniczka. Widzicie, my jesteśmy jedną maszynką, nakręcaną tą samą śrubką. ;) Dorotko, jakoś mijamy się na tym gg. Napisz może na pw, jaką masz sprawę, a pomyślimy, co da się zrobić.
Już wczoraj Czesio miał się nieco lepiej. Teraz przez dni kilka będziemy kłuć futrzaka zastrzykami, a w poniedziałek pojedziemy na kontrolę. Ponieważ ja te zastrzyki robię, już się boję Czesinej relacji umieszczonej na kartach pamiętniczka.
Haniu, bardzo dziękuję za priv. Kochana jesteś :aniolek:
Aniada
 

Post » Pt kwi 25, 2008 8:00

Poczekamy w takim razie cierpliwie az dojedziecie całkowicie do formy :)
Ale potem będzie dużo do czytania ? :wink:
Pozdrawiam.
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt kwi 25, 2008 18:28

kciuki za Czesiowy tyłeczek i zdrówko :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt kwi 25, 2008 21:34

Jak Czesio???? :?
Serniczek
 

Post » Pt kwi 25, 2008 22:33

Jak Aniada??? :?

Hańka

 
Posty: 42023
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt kwi 25, 2008 22:49

Jak Aniada i Czesio? :? :?
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Pt kwi 25, 2008 23:06

Pewnie śpią...Obrazek

Hańka

 
Posty: 42023
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt kwi 25, 2008 23:07

Czesio czuje się świetnie w przeciwieństwie do Aniady. Aniada przeprasza, ale nawet jej się pisać już nie chce na temat własnego zdrowia. Marudząc o zdrowiu czuje się niczym starsza kobieta w nakryciu głowy wykonanym z wiadomego, modnego w Polsce włókna. :lol: Czesiowi zostały dwa zastrzyki. Nie kaszle, ma apetycik, biega z Jożikiem. W poniedziałek idziemy na kontrolę, ale wszystko już teraz wskazuje, że jest dobrze. Troszkę mnie dziś martwi, bo bardzo wylizuje sobie miejsce po zastrzyku. Oglądałam je dość wnikliwie - nie ma żadnych wybroczyn, śladów, gulek, więc nie wiem, co jest grane. Wyraźnie czułam, że się wkłułam, a zatem nie wylałam antybiotyku w futerko. Futerko po zastrzyku było suchutkie. A jednak wylizane niemiłosiernie miejsce śmierdzi lekiem. Mam nadzieję, że miałam po prostu mokrą igłę po wystrzyknięciu w powietrze, i że ten zapach tak Czesiowi przeszkadza. Przetarłam futerko mokrą gąbką, ale boję się je mocniej moczyć, gdy kot jest jeszcze chory. Zapachem leku zalatuje nadal. No niemożliwe, abym się nie wkłuła.
Aniada
 

Post » Sob kwi 26, 2008 8:12

musiał trochę wycieknąc po zastrzyku.....
Serniczek
 

Post » Sob kwi 26, 2008 9:45

Aniado kciuki za Twoje zdrówko i za Czesia też jeszcze potrzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Jak jestem chora to najbardziej rozwala mnie moja słabość i bezsilność :twisted:
Polecam syrop z bzu czarnego na przeziębienie i inne choróbska ...działa jak naturalny antybiotyk i jest smaczny :wink: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 169 gości